Taki stary suchar, że dinozaury go sobie opowiadały.
Przychodzi baba do lekarza i mówi, że ją dziąsła po prawej stronie bolą. Lekarz poradził, żeby jadła druga stroną. Wróciła do domu i włożyła rogala do d*upy.
Nie mam ulubionego chyba takiego typowo typowego.
"Smakosz": niezły
ale i tak najbardziej ruszają mnie hiszpańskie produkcje
"Kręgosłup Diabła"
"Labirynt Fauna"
Są chyba różne etapy i rodzaje depresji, i chyba na każdy etap i rodzaj jest inne lekarstwo.
Najważniejsze to mieć wsparcie drugiej osoby.
Ale czasami pomoże tylko pokój bez klamek (żeby nie zrobić sobie samemu krzywdy)