Gram już od tygodnia. Od razu mówię, że bardzo wiele czasu zajęło mi oswajanie się z niezwykle powolnym tempem poruszania się i eksploracji świata. Mój pierwszy kontakt z grą nie zachwycił mnie też z powodu sterowania oraz kombinacji klawiszy, ale z czasem się z tym oswoiłem. Trudno przerzucić się z dynamicznych przygodówek czy bijatyk na coś takiego - ostatnią grą w jaką grałem było God of War, więc przeskok jeśli chodzi o sterowanie postacią jest wielki.
Jednak pierwsze, złe wrażenie mam za sobą i teraz tak się rozkręciłem z tą grą, że każda moja "sesja" trwa około 3-4 godzin. To jest gra dla cierpliwych ludzi, którzy mają sporo wolnego czasu (całe szczęście obecnie spełniam obydwa te aspekty ). I muszę przyznać, że rozgrywka jest mocno immersyjna, czas spędzony na przemierzaniu świata bardzo przyjemny i uzależniający, czemu służy piękna grafika terenu, świetnie dopasowana muzyka, zmieniająca się pogoda, pory dnia oraz pełno misji pobocznych. Dawno tak się nie wciągnąłem w wirtualny świat! Wykonywanie wielu wyzwań jak pojedynki rewolwerowe, polowanie na dzikie zwierzęta, poznawanie przypadkowo napotkanych ludzi lub błądzenie bez celu sprawia mi frajdę jakiej dawno nie czułem.
Cieszę się, że twórcy z Rockstar Games tak bardzo rozwinęli swój potencjał, gdyż to dzieło jest o wiele bardziej ambitne i rozbudowane niż GTA V.
Mógłbym naprawdę bardzo długo opisywać ową grę i swoje przemyślenia z nią związane, ale postanowiłem ograniczyć swój opis do niezbędnego minimum i ewentualnie wydać ocenę końcową już po przejściu, a nie teraz, gdy jestem ledwie w drugim rozdziale.
Nie wiem nawet czy polecać tę grę niezdecydowanym, bo to nie jest rodzaj rozrywki dla każdego. Tak jak już to napisałem wcześniej: gra wymaga mnóstwa czasu oraz cierpliwości, a tempo gry i sposób sterowania początkowo może odstraszać, a nie zachęcać.
Mogę tylko powiedzieć, że ja jestem bardzo usatysfakcjonowany graniem, jest to dla mnie coś nowego i niezwykłego zanurzyć się w wirtualnym świecie Dzikiego Zachodu i póki co oceniam tę grę 9/10.