Skocz do zawartości

Cheerful Sparkle

Brony
  • Zawartość

    2312
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    81

Wszystko napisane przez Cheerful Sparkle

  1. Cheerful Sparkle

    [Zabawa] Zabawa w skojarzenia

    ... każdy w lesie wie co to znaczy... Cukier.
  2. Niech Cię, Chip!!! Pisałem właśnie zadżebisty elaborat na temat tego co bym zrobił z wygraną i Ty się wciąłeś! <> Protestuję! Za 5 sekund dostajesz propozycję uczestniczenia w imprezie, o której wiesz, że może się zakończyć obudzeniem się z amnezją w cudzym łóżku. Co robisz?
  3. Krzyczę Za 5 sekund wszyscy Twoi znajomi, rodzina i każda przypadkowa osoba, której nawet nie podejrzewasz dowiadują się o tym, że jesteś Bronym! Co robisz?
  4. Nie, nigdy nie miałem takiej potrzeby Strzelałeś kiedyś z broni palnej?
  5. Cheerful Sparkle

    [Zabawa] Chwalipięta 2.0

    Kwiatuszku kochany! Ładnie to tak przypisywać sobie cudze zasługi? 10 lat przed Tobą prekursorami w dziedzinie hodowania nietuczących i wspomagających odporność kakaowców, na których bazie tworzone są takie czekolady była grupa naukowców dietetyków, której ja przewodniczyłem! Bardzo się cieszę, że korzystasz z dobrodziejstw naszych osiągnięć, ale warto by było jakiś przypis zrobić do naszego uniwersytetu czy coś. Kogo Ty chciałaś oszukać? Tak naprawdę życie na Marsie istnieje - mam tam swoją bazę i regularnie latam. Hodujemy już pierwsze rośliny, piękne są stamtąd widoki!
  6. Kto nie lubi? Kręciłeś się kiedyś wokół własnej osi, żeby na chwilę złapać "fazę"?
  7. Cheerful Sparkle

    [Zabawa]1000 Kucyków

    928. Upił się cydrem i zasnął. Na wieki.
  8. To jest dokładnie to, co chciałem powiedzieć Ja szanuję zabawy forumowe np. Ale najzwyczajniej w świecie tak jak napisali moi przedmówcy po prostu nie jara mnie (nie wiem czy to najszczęśliwsze określenie ) jakieś polowanie na czarownice Przeglądam te wszystkie twórcze teksty pisane w "Tawernach" i jest spoko, forum żyje, niektórzy się angażują, ale ja wyjątkowo nie mam ani grama motywacji, żeby w tym uczestniczyć. Ponadto spalenie Fluterki na wstępie tym bardziej mnie nie zachęciło do dalszej zabawy, a wyobrażenie sobie jej w płomieniach było dla mnie wystarczającą traumą Póki co: PASS
  9. Tak! Czuję się swobodnie, gdy hasam w samych gaciach! Brakuje Ci gry "Administratorzy vs Użytkownicy"?
  10. Cheerful Sparkle

    [Zabawa] X czy Y

    Wozem... Wóz czy przewóz?
  11. Cheerful Sparkle

    [Zabawa] X czy Y

    Zamek Nad jeziorem czy nad rzeką?
  12. Cheerful Sparkle

    [Zabawa] X czy Y

    Jak zwykle musisz mi jakiegoś ćwieka zasadzić! Powiem tak: kupowałem pudełkowe, lubiłem je, lecz idąc z duchem czasu zacząłem kompletować cyfrowe i aktualnie mam ich więcej, więc... CYFROWE A teraz prowokacja z mojej strony...
  13. Cheerful Sparkle

    [Zabawa] Chwalipięta 2.0

    To nic nowego nie wynalazłaś! Ja szkolę psy, żeby nie tylko wyły, ale też recytowały poematy w Teatrze Wielkim! Weź się już nie kompromituj Nie wspominałem Wam, że w zasadzie, to ja nakierowałem Lunę już w czasach jej źrebięctwa, żeby dała czadu Celestii do tego stopnia, aby wybuchł między nimi konflikt, więc to mnie w sumie zawdzięczacie całą fabułę czwartej generacji serialu od samego początku. Jakoś tak nie było okazji do tej pory, żebym się tym pochwalił... Także ten...
  14. Cheerful Sparkle

    [Zabawa] X czy Y

    Podmieniec Książki w szeregu czy na kupce?
  15. + Wyniosłem śmieci + Kupiłem sobie na śniadanie pyszną kanapkę z jajem i warzywami oraz pączek z nutellą - moc do pracy musi być + W pracy czułem się dobrze i mimo lekkiego stresu (o czym w minusach), to godziny pracy minęły całkiem zacnie. + Wysprzątałem i posegregowałem ciuchy w szafie, co jest o tyle wyjątkowe, że zbierałem się do tego od miesiąca - Admin zamknął wspaniałą, rozwijającą umysł, zabawną i emocjonującą forumową zabawę pt."Administracja vs Użytkownicy" Oznacza to koniec pewnej epoki i chylenie się forum ku upadkowi... R.I.P. "AiU" - na zawsze w naszej pamięci... - Moi współpracownicy wespół z jakimiś nieokrzesanymi dziadami starali się udowodnić za wszelką cenę fakt, że to bardzo dobrze, iż PiS wygrał wybory i żadne kontrargumenty do nich nie docierały. Zaszczuli mojego kumpla, który jest antyPiS i nie rozumieli, że ja w sumie staram się być neutralny światopoglądowo i po prostu nie mam na kogo głosować - WIAŁO. Czułem się niczym Geralt przemierzający Skellige i co pięć minut mówiący do Płotki: "ALEŻ WIEJE"
×
×
  • Utwórz nowe...