Dziękuję za podziękowania – naprawdę nie trzeba było Po zapoznaniu się z poprawioną wersją daję tutaj swoją zmienioną ocenę z konkursu (znowu jako ten pierwszy ). W fanfiku po pierwsze zauroczył mnie świat. Wiem że nie jest on totalnie autorski i oparty na istniejącej koncepcji, co nie zmienia to jednak faktu, że jego konstrukcja mnie zafascynowała. Aż chciałbym przeżyć sesję RPG osadzoną w jego realiach. To niezwykłe uniwersum przemierzamy wraz z Nano Hearth. Bohaterka posiada rozbudowany charakter, który lepiej możemy poznać dzięki sprytnie wplecionym wspomnieniom i retrospekcją. Bardzo fajnym pomysłem są zmiany charakteru, które dają dodatkowego smaczku historii. A jest ona wciągająca jak bagno - aż chciało by się aby powstał jeszcze jeden fanfik. Ponieważ nie znam się na gramatyce, ortografii i formie, a więc nie zamierzam się do nich odnosić. Fanfik powstał na konkurs, którego myślą przewodnią było 3 prawo Clerke’a. To ten słynny cytat zachęcił mnie by zapoznać się z zgłoszonymi opowiadaniami. I właśnie OneTwo stworzył opowiadanie które najbardziej mnie zachwyciło. Bardzo fajnie wykorzystał możliwości jakie dał stworzony świat. Sprytnie posłużył się serialowymi przykładami magii i wytłumaczył ich istnienie za pomocą technologii. Bardzo też mi się spodobało wyjaśnienie samej magii i czarów, po przez nawiązanie do nowej sagi Star Wars. Jednak to co naprawdę skradło moją sympatię, to inwersja początkowej tezy. Uwieńczeniem zaś całości był pierwiastek magii, który ukazał się na koniec opowiadania. Bardzo pięknie odpowiedział on na pytanie postawione w tytule fanfika, ale czym on tak naprawdę był, to zostawiam każdemu czytelnikowi do samodzielnego odkrycia. Chciałbym także oddać głos na tag EPIC dla tego opowiadania (ciekawe czy mój głos będzie się liczył).