-
Zawartość
1414 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Posty napisane przez Accurate Accu Memory
-
-
Sound spoiler!
Możliwe, że muzyka jaka pojawi się ff da wam sporo podejrzeń
https://www.youtube.com/watch?v=LJm_gYbwl6M
Aprobuje!! Ta muza świetna jest!!
Co do rozdziału Maxy, faktycznie dzisiaj zauważyłem licznik na forum!! Trochę ponad 14 dni powiadasz?? Może się uda... Bardzo możliwe... korekta jest na bieżąco
Teraz już tylko od was zależy, w jakim czasie dopiszecie te brakujące sceny
BTW: Powiem od siebie, że rozdział ma obecnie 111 stron jak wczoraj patrzyłem
-
Kiedy forum będzie wreszcie dostępne? Już od kilku dni trwają jakieś prace. Coś się zepsuło i nie umiecie tego naprawić?
Umieją.. Ale nie chodzi raczej o to, że coś się popsuło, tylko, że coś się rozbudowuje
Oby to było to co myślę i obym mógł uszczęśliwić "ludzką grupę" na forum. Jakem POZowiec.
Krótko mówiąc, jeśli się nie mylę. to nadchodzi nowy system dorabiania kopyt. Jeśli nie wiesz, że na biurach możesz się sponifikować. to już ci chyba to uświadomiłem....
-
Fajny rozdział... Tylko to porwanie... I... Zresztą nie będę spoilował... Koniec mnie lekko wkurzył...
-
Do końca rozdziału pozostało 30 stron... Mam niewątpliwy zaszczyt być jednym z prereaderów i muszę powiedzieć, że warto na to czekać. Zaręczam więc bądźcie cierpliwi
-
Poproszę więc o0 dodanie do listy... Postanowiłem go napisać na serie, która rozgrywa się na FGE. A że temat był mi odpowiedni by wykorzystać kawałki z mojego " porzuconego " fika. To oto efekt tego... Alternatywna i krótka historyjka. Nie mam niestety korektora już. I dlatego to tak wygląda.
-
Witam. Oto krótkie opowiadanie w uniwersum mojego fika Sen o Magii, który wysłałem na Projekt " Mój Mały Fanfik ". Na FGE. Krótka opowieść o tym co by się stało, gdyby sierociniec upadł. Co stało by się z jego mieszkańcami?? Jakie konsekwencje może mieć strata najwierniejszej przyjaciółki?? I czy łatwo jest rozstać się z kimś, kogo szczerze się pokochało?? Albo niejedną taką osobą??
Ostatnia Dobranocka -
Nie pamiętam imienia tego człowieka, kiedyś to na wiki widziałem. ale za cholere sobie nie przypomne. To raper z tego co pamiętam. Dostał KSa. Lecz w miare upływu lat wydawało się, że się zmienił zaczął działać dobroczynnie z celi śmierci. Doszło do tego, że duża część Amerykanów mu wybaczyła. Pisano nawet do gubernatora by go ułaskawił. Mimo to dostał zastrzyk. Nie dano mu kolejnej szansy. W przeciwieństwie do Celestii. Popełnił zbrodnie, która zasługiwała na to i musiał zostać zabity..... Steven... miał o tyle lepiej, że mógł przeżyć odrzucając zło. Choć musiałby odrzucić tym samym wszystko co wywalczył. Złamał swoją ponyfikacje, potem uciekł i przeżył wśród ludzi, miał dziecko z Jess i ją uratował... Zrobił wiele dobrego jak ten raper podczas wyroku. Bo wyrok ciążył już na Stevenie. mimo to musiał być wykonany. Za swe czyny sie płaci...
Co do ciebie ghatorr. Spróbuj się tłumaczyć przed sądem, że próbowałeś zabić kogoś bo cie upokorzył i zgwałcił a to, że strzeliłeś w brzuch zabijając własne dziecko, zamiast w głowę było efektem walenia w drzwi. Na pewno zostaniesz skazany za dzieciobójstwo i próbę drugiego morderstwa....
Co do samej " śmierci Ivi " w wyniku ponyfikacji to była dość długa rozkmina na ten temat. Macie linka do doksa, gdzie została spisana.
https://docs.google.com/document/d/1YGdeNfeG890A6kYurc1cpKjwyeVbZqDVyzzkj4WYrO0/edit
I jeszcze jedno. Mimo, że nie był kucykiem jak sam twierdził to nie można zaprzeczyć, że z biegiem czasu Steven coraz bardziej się kuczył. To widać jak na dłoni. Doszło do tego, że w końcu zaakceptował siebie jako kucyka co według mmnie było dziwne. Najpierw nienawidził się za to kim był a potem.... zresztą czytaliście. Co do żalu o własne poprzednie dziecko... to nie był prawdziwy żal ale tymczasowy wstrząs. Czemu?? Bo jakoś dziwnie szybko wyparował mu ze łba. Nie sądzicie, że ci, którzy naprawdę czegoś takiego by żałowali nie zapomnieli by o tym tak szybko jak on??
-
Według mnie Steven zasłużył sobie na śmierć. Zabił "dobił " siostrę, zabił własne dziecko a gdyby nie strzelił Jess/Despair w brzuch, to było by potrójne morderstwo. W USA dostałby najpewniej kare śmierci za coś takiego. Nadmienić trzeba też, że Celestia nie chciała za wszelką cenę mordować Stevena.... to on odrzucił propozycje....
-
1
-
-
A co do samego opowiadania. Zdecydowaliśmy iż jeden z pisarzy będzie pisał za coya, co za tym idzie. Ruszymy z pisaniem.
No wielkie brawa nareszcie!!
-
Cóż mogę rzec fanfik mnie zadziwił. Szczególnie końcówka ostatniego rozdziału mnie wbiła dosłownie.. POLECAM. Powiedział bym więcej ale spoilować nie chce:d
-
Stary' date=' to jest fikcja XD[/quote']
Jezu ja to wiem!! Pytam Dawida..... pomyliłem nik po prostu. Taki jakby.... rpg. Chcę byś mi jako bohater odpowiedział co myślisz... myśli:p
-
maxy??? Masz żal do swego ojca... za to?? że ci nie powiedział a wiedział??
-
Świetne już przeczytałem EPIK!! Dodam, że nie znam zbytnio orginału.... a właściwie czytałem dobrych kilka lat temu
-
Ja już zaręczam, że gdy tylko pill skończy poprawiać istniejące rozdziały. To z radością przypomnę sobie tego fika. Dużo motywacji do działania mój przyjacielu.
-
kucyki nie da się zwalczać miłością i przyjaźnią. to podstawowa broń kucyków' date=' którą posługują się znacznie lepiej. trza użyć środków, przeciw którym kuce nie są wstanie się bronić, czyli chociażby zwykły karabin [/quote']
O nie jestem pewien czy nie są wstanie. Magia jest potężna tarcze itp. A tak POZa tym cały sercem za POZem jestem. NIECH ŻYJĄ KUCE!!
-
ehh... jak wy mało wiecie o Dawidzie.
Nic dziwnego, że zacznę pisać krótkie historyjki które pokażą co robił przez ten czas gdy był w Azylu...
Właśnie dopadłem twe pamiętniki z azylu Dawid. Jestem bardzo ciekawy co tam wymyśliłeś
Powodzenia w ich pisaniu. Może za tobą nie przepadam ale życzę ci weny twórczej. Tak przy okazji nie mówię o tobie w życiu prywatnym. Wiem, że tylko w fiku jesteś taki... Naprawde spoko gość z ciebie w realu jest. Wiem to od znajomego:p
-
Ty nic maxy ale Dawida nie cierpię po prostu. Nie potrafi docenić tego co dostał. Niewielu ma szanse na drugie życie wiesz??
-
Eeee co to miało być?? Dawid ma skrzydła z błyskawic ?? Czy co bo nie jarze teraz!! Albo to może moc go opuszcza i stanie się człowiekiem?? Nie to niemożliwe!! Rzucam na ciebie klątwę Black!! Za to, że zdradziłeś Sandrę, chciałeś wydać swoich przyjaciół rządowi ( tak pogroził tak w azylu ) i za to, że jesteś wredny. No i dlatego, że cie niezbyt lubię... ZA TO NA ZAWSZE BĘDZIESZ KUCEM...Tfu KUCYKIEM!!
-
NIE JESTEM KUCEM!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jesteś jesteś. Wiem, że ci to kuczą krew gotuje ale powiem to!!
JESTEŚ MOIM MAŁYM KU-CY-KIEM!! I BASTA!!
-
Heh najpierw studia!! No a teraz mam małe porównanie Pracy Wspólnej do The Last of Us by Pillster
to z pracy wspólnej... - O wielki człowieku, pokaż jak wspaniały jesteś i zabij bezbronnego! - Odpowiedział mu krótko pegaz. To był moment. Ostrze wbiło się w posadzkę. Ogrodzenie zniknęło. Dało się słychać tylko szlochanie i ciężki oddech Michała, który przeżywał lekkie załamanie nerwowe. - Nie mogę... Nie potrafię... - Wyrzucił z siebie Dawid przez łzy. - nienawidzę cię za to co mi zrobiłeś ale nie mogę cię zabić... a to z the last of us... Cicho podnoszę gotową broń ze stojaka. Sprawdziłem wszystkie mechanizmy, działa jak należy, dwa naboje załadowane. pora z tym skończyć. Lewitując strzelbę tuż przy boku, wszedłem do domu. Ivy śpi spokojnie na kanapie... okazja idealna, ale strzał zaalarmuje okolicę. Lepiej zrobić o po cichu. Odłożyłem strzelbę na stolik i udałem się do kuchni po jeden z noży. Długi, szeroki i z ostrym końcem. Perfect... w całkowitej ciszy wracam do salonu. Ta bestia śpi sobie spokojnie... na jej pysku błąka się nieobecny uśmiech. Uniosłem nóż wysoko nad nią... zastygłem w oczekiwaniu. Na co czekam? powinienem opuścić to narzędzie... celne trafienie w serce i będzie po sprawie. Ale... coś mnie powstrzymuje. Nie wiem, co... dawniej potrafiłem zabijać te bestie gdy tylko była okazja... DALEJ! Skup się i opuść ten głupi nóż! Wbiłem spojrzenie w pulsującą rytmicznie skórę na piersi... mój cel. Wystarczy się skupić... kątem oka uchwyciłem spojrzenie Ivy. DAMNED! Obudziła się! Spojrzała przerażonym wzrokiem na mnie i na wiszący w powietrzu nóż... ZABIJ JĄ, IDIOTO! Zdążyłem jeszcze tylko uchwycić błysk jej rogu... i wreszcie opuściłem nóż w dół. Za późno... wbił się w poduszkę. A ona się wyteleportowała... niech... to... SZLAG! Opadłem ciężko na kanapę. Do diabła... straciłem jedyną okazję. Już po mnie... pewnie Ivy zaraz wróci ze strażnikami. Dlaczego tego nie zrobiłem? Dlaczego się zawahałem? Dlaczego wszystko spieprzyłem w decydującym momencie? Dlaczego... okazałem litość tej bestii? Przecież to tylko zwierze... jedna z wielu bestii, które odebrały mi wszystko... swoim istnieniem obraża pamięć Ivy... tworzyłem broń po to żeby ją sprzątnąć. Dlaczego tego nie zrobiłem?
O co mi chodzi w tym porównaniu?? A no o to, że obie postacie posiadały "własny" nie skuczony umysł. Każdy miał w sobie nienawiść. Steve za odebranie: Rodziny, świata i kraju. A Dawid cóż podobnie.... Lecz mimo, że obaj twierdzili, że nie byli kucami to OBOJE przegrali. Tak przegrali z kuczą naturą nawet o tym nie wiedząc!! Nie byli wstanie w ostateczności zabić!! Tak DAWID... JESTEŚ KUCEM!!
-
Jak ja lubię wam robić mentlik w głowie.... i te wasze teorie...
Maxy, Maxy akurat wiem, że dobrze strzeliłem. Nie powiem ci jednak skąd:p Zabiłbyś a i tak w pracy się ostro kłócicie. Mimo, że jesteś kucykiem i powinieneś być miły. To ty nie!! Nie jestem kucem!!
Oczywiście mówię o twojej postaci w fiku
-
Oj maxy ostatni spoiler mówi o tobie. Ten fragment z " Ojcem " i czyżby ci sie udało odzyskać dłonie??
-
Cóż... to fakt. A żeby nie spoilerować już fabuły... wszystkie głębsze odpowiedzi będę dawał w tym. Nie czytać ich przed fikiem.
Zrobił ale kucza natura go zablokowała. Nie dopuszczając do zbrodni.
-
Naprawione sorry. czasami napisze przemyślenie zanim pomysle. Narwany jestem jak LUNA.
Biura Adaptacyjne [NZ][TCB][Crossover][Slice of Life]
w Opowiadania wszystkich bronies
Napisano
człowieku to dopiero pierwsza połowa rozdziału jest... jak przeczytasz całość to się wypowiesz... ale na drugą część jeszcze chwile trzeba poczekać.