Elizabetta
-
Zawartość
263 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Elizabetta
-
-
AJ EM JUR BRADER!!! muahahahahaha
Żeby być moim bratem trzeba sobie zasłużyć
-
Bonifacy kot tu mam dowód http://i.ytimg.com/vi/phLV6KUGGpE/0.jpg
A co za tym idzie nie jesteś moim bratem,bo ja jestem pegazem
-
Nick: Kucyk z przyszłości
Avatar: Fluttershy i Nightmare Moon.
Sygnatura: Fluttershy.
User: Fajny,nie mam zastrzeżeń.
-
nick: Yuko
Avatar: Humanizacja Dash
Sygnatura: *odmachuje* ^^
User: Jak najbardziej spoko
-
Nick: Bonifacy (a co do tytułu - chciałbyś )
Av: Dash
Sygnatura: znów Dash.
User: Spoko
-
Nick: Kazik
Av: Czy to ... Nyx?
Sygnatura: Postacie z MLP
User: Spoko
-
Nick: Kisiel Fisiel
Avatar: Dashie
Sygnatura: RD i Derpy
user: Spoko użytkownik.
-
Nick: Zorua12
Av: Derpy w wielkiej bańce.
Sygnatura: Śpiąca Derpy
User: Bardzo fajna pegasis,lubię ją.
-
-
Nick : Ogórek Tisos
Av : Seet Dogie
Sygna: Myśliwce
User:Czekaj no niech no ja Cię dorwę
-
Nick: Bonifacy
Av: http://iambrony.steeph.tp-radio.de/mlp/gif/eftrghjnfbgdfvedw.gif
Sygna: Zielony post ogórka Tisosa.
User: Jeszcze dobrze nie znam,ale wydaje się spoko.
Chciałem znowu oceniać, ale musiałbym copypastę zrobić, a nie wypada
~Tisosałkę
-
Nick: Kot bez imienia.
Av: Fluttershy robiąca
Sygna: Cytat.
User: Mało go widuję,ale wydaje się spoko
-
Nick: Wiej .... 007 (Agent Bond )
Avatar: Mroczny OC, fajne.
Sygnatura: Hmm... tam siedzi Nightmare Moon?
User: Fajny, po liczbie postów widać,że bardzo aktywny na forum.
-
Nick: Arjen
Av: Luna w zbroi
Sygna: Luna again
User:Spoko,nawet go lubię
-
Nick: Srebrna Tarcza...hmmm....jedyne co mi się kojarzy to...starożytny Rzym...nie wiem czemu D:
Avatar: Fajne OC...coś mi przypomina...
Sygnatura: http://oi50.tinypic.com/ek3u3o.jpg (Jak ja uwielbiam ten obrazek )
User: Bardzo fajny
-
- Rainbow! Słyszysz mnie? Rainbow, ocknij się! - ponownie rozległ się głos. Dash otworzyła powoli oczy widząc wszystko jak przez mgłę, a dźwięki ledwo docierały do jej uszu. Na początku nie rozpoznała kto do niej mówił... Dopiero po chwili wszystko sobie przypomniała: robotę w sadzie, poszukiwanie Spika, pogoń i bolesny upadek... Podniosła się cała obolała i spojrzała na postać, która nad nią stała. Okazało się, że to była Twilight. Rozejrzała się powoli wokół, znajdowały się w … domku Zecory?! Rainbow rzuciła przyjaciółce pytającym spojrzeniem. - Co my tu robimy? - jej głos był jeszcze tak słaby, że zdawał się, jakby należał do kogoś innego. - Wraz z Applejack widziałyśmy jak spadasz, więc pobiegłyśmy sprawdzić, czy nic Ci się nie stało, a po drodze spotkałyśmy Zecorę i Spika … - - To on cały czas był z Zecorą?! - przerwała nagle jednorożcowi Dash. - Tak, ale o nic mnie proszę nie pytaj. To już inna historia... A więc spotkałyśmy Zecorę wraz ze Spikiem i razem zawlekłyśmy Cię tutaj. - A co z tym dziwnym nieznajomym, którego goniłyśmy? - - Nie wiem - odparła krótko Twilight. - A zapomniałabym, Zecora kazała Ci to dać - dodała fioletowa klacz, zdejmując z półki jakieś dziwne szklane naczynie przypominające fiolkę. - To lekarstwo - oznajmiła. Rainbow spojrzała na fiolkę i z niechęcią wzięła ją w kopytka, nabrała trochę lekarstwa do pyszczka lecz po chwili je wypluła. - Ugh... to jest ohydne - powiedziała pegazica i spojrzała na przyjaciółkę. - Przykro mi - rzekła Twilight. - Zecora powiedziała, że musisz to wypić. - Ble - skrzywiła się Rainbow, spoglądając na naczynie z lekarstwem. - No dalej Dashie! Nie zachowuj się jak mały źrebak. To tylko jeden duży łyk! Wypijesz go i będzie po krzyku. No dalej, zaraz przyjdzie Zecora razem z Applejack i Spikem... Jest późno i chciałabym wrócić do domu. - powiedziała lekko już podenerwowana fiołkowa klacz. - Jak mnie nazwałaś? Nie jestem małym źrebakiem! - krzyknęła pegazica. - Udowodnij - powiedziała Twilight z chytrym uśmiechem na pyszczku. Rainbow przez chwilę ociągała się z wypiciem leku. - Nie jestem żadnym małym źrebakiem - wycedziła przez zęby tęczowa klacz, szybko wypiła zawartość fiolki i ledwie ją przełknęła. - Widzisz? To nie było takie trudne. - zaśmiała się Twilight. Dash nie zdążyła nic odpowiedzieć, gdyż do chatki weszła Applejack oraz Spike. - O! Rainbow... Już się obudziłaś - powiedziała pomarańczowa klacz. - A gdzie Zecora? - spytała Twilight. - Zecora poszła poszukać jakichś roślin, które są jej do czegoś potrzebne - odparła Applejack. - Pozatym niedługo zapadnie zmrok i poleciła nam szybko wrócić do Ponyville, bo w nocy w lesie nie jest bezpiecznie. - - A co z … - zaczęła Dash, lecz Twilight szybko jej przerwała. - Dobrze wracamy do Ponyville. Lepiej się czujesz Rainbow? - - Tak, ale co z tym ...kimś kogo goniłyśmy? - - Ta sprawa będzie musiała zaczekać. Priorytetem jest powrót do domu... Raczej nie chciałabyś chyba spotkać mantykory albo innego stwora mieszkającego w tym lesie, prawda? - powiedziała Twilight, a Rainbow w odpowiedzi tylko pokręciła głową, że nie. - W takim razie chodźmy! Im prędzej dotrzemy do miasteczka, tym lepiej - dodała fioletowa klacz. Spike siadł na grzbiet jednorożca i wszyscy wyszli przez chatkę Zecory. Okolica była cicha, na niebie pojawiło się już kilka małych gwiazdek, ale wciąż nie było widać księżyca. - Szybko dziewczyny. Musimy dojść na miejsce nim księżniczka Luna obudzi księżyc. - Wszystkie klacze ruszyły galopem w stronę Ponyville, a biedny Spike podskakiwał na grzbiecie Twilight, jakby to było rodeo a nie powrót do domu. Raz mało brakowało, a spadłby z jej grzbietu. - Twilight, zwolnij! Proszę! - wołał, jednak ona go nie słuchała. W końcu wszystkie dobiegły do granic miasteczka, cale zdyszane, nagle usłyszały dziwny dźwięk dobiegający z Lasu Everfree. - C... co to było? - zapytał ze strachem w głosie mały smok. - Nie wiem - odparł jednorożec. - Ale lepiej niech to pozostanie tajemnicą. Wracamy do biblioteki Spike... Cześć dziewczyny - dodała i ruszyła kłusem w stronę swojego drzewa. Rainbow i Applejack również ruszyły w stronę swoich domów. Parę minut później Dash dotarła do swojego chmurkowego domku, weszła do środka czując zupełne wyczerpanie po przygodach tego dnia. Ciągle była cala obolała, jednak nie tak bardzo jak wcześniej. Klacz nie miała nawet siły zjeść kolacji od razu weszła na górę do swojej sypialni i walnęła się na łóżko.
-
-
Jedno słowo: Pegaz.
-
Od jutra(12.06) do piątku (15.06) mnie nie będzie,a powód to wycieczka szkolna do Białowieży.
-
Witaj na naszym forum
-
-
A więc Airlick
Następny sport to kitesurfing...
do kogo według was pasuje?
1.Kajakarstwo górskie-Cahir
2.Spadochroniarstwo-Tarreth
3.Sumo-Kuoth
4.Surfing-El Martinez
5.Łucznictwo-Vandal
6.Snowboarding-Xyz
7.Wędkarstwo-TheSzczygiel1992
8.Skoki narciarskie-Niklas
9.Golf-Xyz
10.Łyżwiarstwo figurowe-Kuoth
11.Pływanie-TheKisielPL
12.Szermierka-Quarillo
13.Piłka nożna-Xyz
14.Baseball- Vandal
15.Bieg sprinterski na 100m-Skysplit
16. Narciarstwo Wodne - Xyz
17.Spanie Turniejowe - Cahir
18.Bangee-Niklas,FreeFraQ.
19.Hokej-Vanadiss,Porter10.
20.Wspinaczka górska-Kozieł
21.Piłka ręczna-elizabetta.
22.Wyścigi rowerowe-Lemur,MrFreeze
23.Skateboarding-Ziomisz12
24.Koszykówka-MrFreeze
25.Jazda konna-zorua12
26.Tenis-Skysplit
27.Skoki o tyczce-Duncas
28.Szachy-ThisIsSoSad
29.Kręgle-Kirara
30.Badminton-Ferumin
31.Karate-Ziomisz12
32.Jazda na rolkach-zorua12
33.Paintball-Legion990,Amunicja
34.Krykiet- Airlick
35.kitesurfing-...
-
Hej,co jest z wami? Tylko dwa głosy? Niestety nic z tego nie wybiorę.
Nie macie pomysłów do kogo pasowałby wam krykiet,czy macie większego lenia od Cahira? ;>
-
Hmm... tak się zastanawiam... czy nie dałoby się w jakiś dyplomatyczny sposób załatwić sprawy z wrogami naszej drogiej Księżniczki Celestii? Hm? Po co się zaraz tak złościć i straszyć wszystkich?
Na wszelki wypadek chowa się w chmurkach
[Zabawa] Oceń poprzedniego użytkownika v2
w Gry i zabawy
Napisano
Nick: Trum Avatar: Luna i Discord Sygnatura: Haters gonna hate w wykonaniu Discorda User: Bardzo fajna