Jako, że lubię każde bezpieczne zabawy z mózgiem (świadome sny ), a w przyszłości chcę studiować psychologię połączoną z informatyką (tzw. kognitywistyka) postanowiłem bardziej zagłębić się w temat tulp.
Tak więc dzisiaj w nocy minęły pierwsze minuty treningu Stworzyłem już WL, ale za każdym razem, kiedy "uciekałem stamtąd myślami" po chwili tak jakby budziłem się tam od nowa, czyli po prostu leżałem na ławce w tym wonderlandzie. Za każdym razem :F No ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
Pewnie już takie pytanie wcześniej padło, ale zadam je: Jak trenowaliście kontakt z tulpą poza WL w ciągu dnia, gdy jeszcze jej nie widzieliście?