-
Zawartość
226 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez L'estaca
-
-
-
Dość ładne. Ale jak wspomniał ktoś wyżej za długie kopyta.
-
To dorzuce od siebie dość prosty(I mean łatwy do zagrania) soundtrack z reqiem for a dream Clinta Mansella. Bardzo go lubię.
- 1
-
3 godziny temu Cassidy napisał:
Witaj ponownie na forum, też byłam tu w 2013, smutne, że Cię nie pamiętam.
Miejmy nadzieję, że powrócisz do nas na długo, czy coś, ojej dziwnie się pisze powitania, kiedy witasz osobę, która jest tu dłużej od Ciebie...
No cóż
A twój kolega z tego co widzę (jeśli to @Torrronto ), umarł gdzieś na początku 2015 r.
Dzięki bardzo za oznaczenie go, może uda mi się go odnaleźć!
Szczerze mówiąc to nie wiem co miałabym napisać i gdzie(w którym dziale), ale może raz na parę dni wejdę
-
17 godzin temu Zirathel napisał:
Witaj Włatco Rybkuf
Właśnie o takich hańbiących wpisach mówilam x'')
2 godziny temu Tric napisał:Wydaje mi się, że miałaś na myśli użytkownika Torronto.
Tak, dokaładnie!
-
Nie wiem czy zostanę, próbowałam wracać już dwa razy. Po kilku latach trochę mi głupio żyć z kontem na którym pisałam często głupoty (chodziłam wtedy do podstawówki).
Ulubiony kucyk: kiedyś rainbow. Teraz w sumir lubię applejack, flutter, rainbow i discord.
Nie pamiętam postaci tła, chyba fajna była Octavia.
Luna.
Generalnie jestem wege, więc nie jadam często.
Chyba przy tym pytaniu się zatrzymam 
-
12 minuty temu Beerbarian napisał:
Cześć
Edit: Tia, niewiem po co to napisałem. Apropo tego torrenta czy jak mu tam było to chyba obiło mi się coś o uszy, ale nic o nim nie wiem.
Edit 2: Może chodziło Ci o Tarretha?
Nie, nie. Kim bym tarreth to jeszcze pamiętam. A swoją drogą to on jeszcze działa na forum?
-
Cześć i czołem! Nie wiedziałam gdzie to napisać, więc tu będzie to chyba najmniej szkodliwe x')
Byłam na tym forum aktywna jakoś 4 lata temu, dość dawno. Udało mi się odkopać mój profil i dlatego postanowiłam zaryzykować i napisać. Jak jeszcze tu była to poznalam pewnego przesympatycznego bronego nazywał się torrent, torrrent jakoś tak. Chciałabym go odnaleźć. Ktoś coś wie na jego temat, czy nadal ma tu konto, albo może ma do niego kontakt email, GG, cokolwiek? Zależy mi.
Ów Brony miał własnego kucyka który się nazywal Thunder (tak mi się wydaje), a jego ulubionym kucykiem z MLP była Rainbow Dash.
- 1
-
Ja w sumie próbuje od 2 lat... raz miałam prawie przez przypadek, ale się obudziłam. A ostatnio prawie mnie spotklam paraliż senny więc postanowiłam otworzyć oczy. Nigdy mi to nie wyjdzie, za Chiny! Spróbuje jeszcze z tym otwieraniem oczu, ale to przykre jak ktos raz spróbuje i już a ja 2 lata to ciągne. Wiem, żałosne ,-,
-
To jak wytłumaczysz porozumiewanie się ze zwierzętami telepatycznie? To o czym ty mówisz to jakby tłumaczenie z encyklopedii. Takie naukowe. Wiem o tym konie i inne zwierzęta rozumieją ton głosu, że tak powiem. Ale tu nie o to chodzi... Nie wytłumacze Ci tego, to trzeba zrozumieć samemu.
-
Dla niektórych może się to wydawać śmieszne lub niezrozumiałe, ale na dobry początek napisze tylko, że ten wątek nie jest żartem, tylko jest zupełnie na poważnie.
Czy potraficie rozmawiać ze zwierzętami? W jaki sposób to robicie? Telepatia czy może empatia? Rozmawiecie bez słów czy ze słowami? Z jakimi zwierzętami udało się wam nawiązać kontakt?
Ja osobiście próbuję rozmawiać z koniem. Jak na razie widzę niewielkie efekty. Widzę, że zwierze rozumie niektóre zdania(aczkolwiek nie zawsze), ale nie potrafie usłyszeć odpowiedzi, a jeśli już ją usłysze, mam wrażenie, że to moja świadomość do mnie mówi. I tu moje pytanie od siebie dla bardziej doświadczonych czy rozmowa z koniem należy do tych łatwiejszych, czy trudniejszych?
Bardzo mnie ciekawią wasze doświadczenia i porady
-
Może nowa to ja nie jestem, ale długo mnie nie było(już ponad rok!), a na forum jest na pewno dużo nowych osób. Może ktoś mnie pamięta może nie, mniejsza z tym. Więc co tu duzo pisać. Mam na imię Beata i lubię RD
P.S. Byłabym wdzięczna jakby mi ktoś powiedział co się zmieniło na forum w serialu itp.
-
Raczej rezygnuję z forum, jak chcecie to dalej prowadźcie zabawe, jak nie to nie.
-
Żaba plunęła jej w oczy drapieżnika śliną (jak to robi jej gatunek). I ... po prostu uciekła w kąt
-
-Coś co będziesz musiał sprzątać przez kilkadziesiąt lat.- odpowiedziała cichym smętnym głosem.
Poszli dalej a w kocu doszli do chatki. Doszlismy w końcu do domkiu i zapukałam
-
-Co jest lepsze uciec czy się nie poddawać? - rzuciłam pytanie trochę nie w moim stylu.
-
Dobra to ruszamy z zabawą.
~~~~~~~
Kone nie wiedziała co robić stanęła w pewnym momencie i zamyśliła się po czym popędziła do anioła.
-
Cuddly, czy jest sens to ciągnąć? Jeśli jest taka możliwość, proszę zamknij wątek. Wątek zaraz po ,,biwaku'' upadł. Potem, wiem próbowałaś go ratować, ale od maja nikt nie pisał. Wybacz, że to piszę i zawracam ci głowę, ale taka prawda.
Nadchodzi nowy rok szkolny, więc dlaczego niby trzeba zamykać klasę? Skąd wiesz, może przybędą nowi uczniowie, a Avatar wpadnie na coś genialnego? A tak btw, tylko ja mogę zamknąć temat (lub wyższe sfery ) ~ Myhell
-
Przypominam, że 1 września stratuje zabawa
-
-Kum. W moim nędznym życiu zwykle te dzieciaki mnie po jakimś czasie wypuszczały, ale nie wygląda mi to na wiadro, kum, a ten głos na dziecięcy kum.
Żaba przechyliła głowę i powiedziała sama rechocząc ze swojej głupoty, ale pomyślała ,,może to zadziała''
-KUM! TO TERAZ POWIEDZ NAM, KTÓRE DRZWI GDZIE PROWADZĄ! Kum.
-
-Za około kilometr będziemy na miejscu.
Mestia nie chciała nikomu robić przykrości, więc się już nie odzywała. Dalej szła w milczeniu. Kiedy minęli ów kilometr, zza pagórka wyłoniła się chatka - albo raczej nie taka mała, z pewnością chata, tak chata - z wielkim podwórzem, z przodu i z tyłu, lecz tyły zasłaniały sosny i inne iglaki, z resztą co tu się dziwić - przecież to las. Zwiadowcy już z tej odległości mogli wyczuć wstrętną woń wiejskich zwierząt. Nauczycielka powiedziała cicho:
-Jesteśmy na miejscu.
(jeśli komuś się podoba ten zapach to przepraszam za określenie ,,wstrętny'')
-
Mestia lekko skinęła i od razu rzuciła pytanie do Jacoba.
-Od jakiegoś czasu wędrujemy śladami zwierzęcia, które się zabłąkało, jakie to zwierze? Masz pięć sekund na obejrzenie śladów
-
-Kum. znowu pewnie jakieś dziecko schowało mnie do wiadra i che mnie dręczyć... No cóż. Takie życie. Kum
-
Żaba wskoczyła na drewniany przedsionek dziwnego domu.
-Nareszcie znajdę ciepły kąt - pomyślała
Płaz wskoczył niepostrzeżenie do domu i ułożył sie koło kociołka... kominka? Nie ważne. W każdym razie było tam ciepło i przytulnie. Na dziwny wygląd domku nie zważał w ogóle. Żaba była już w tylu dziwnych miejscach, że takie dekoracje jej nie ruszają
[Zabawa] Widziałeś czy nie widziałeś?
w Gry i zabawy
Napisano
Nie.
Czy widziałeś zorzę polarną?