Skocz do zawartości

Chikayoshi Yami

Brony
  • Zawartość

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Chikayoshi Yami

  1. Jest tylko jedna rzecz, która uśmierzy gniew Princess_Luna_beautiful_eyes_S2E4.pngLuny....

     

    Jedyna moja uwaga: temat jest nabijarką postów, zgodnie z zaleceniami jego twórcy("Tak więc zapraszam was do zabawy i wklejania obrazków z podwójnymi nozdrzami.") "preferowaną formą ekspresji" są tutaj obrazki, a nie rozbudowane posty, łatwo, więc zaspamować ten wątek i "bezkarnie " podbijać sobie licznik wypowiedzi.  

  2. Poziom dubli w tym temacie jest straszny, przydałby się jakiś moderator- nolife, który by to wszystko usuwał(pobożne życzenia)

    Tego typu kostiumowe zabawy nie dostają miłości, zatem wrzucam.

    tumblr_ltjdu9MT4F1qabc0jo1_500.jpg

    tumblr_m7lq0cykKV1rwtd6so3_500_large.jpg

    rarity_make_up__wig__horn_and_ears_try_o

     

    rarity23.jpg

    139885_-_human_Dayum_rarity_chubby_cospl

    matryoshka_rarity_cosplay_lol_by_tria04-

  3. Korzystając z nieaktywności prowadzącego bezczelnie wywołam tutaj aktywność(trudno, najwyżej zostanę brutalnie zgwałcony przez któregoś z inkwizytorów) 

     

    Albo najwyżej pokasuję posty. Proszę mi się nie wcinać, bo się nie polubimy. Dziękuję i dobrej nocy życzę.

  4. Dla mnie charakter jest zdecydowanie zbyt krystaliczny, jednoznacznie dobry, brak w nim wad, cech, które tchnęły by w niego indywidualność, życie (wyprowadzenie się z domu jest jedynie okazją do pokazania kolejnych z licznych zalet postaci- skromności i umiejętności radzenia sobie w trudnych warunkach, zaradności).

     

    Zgadzam się, że postać nie jest przepakowana pod względem mocy, ale jej osobowość nie ma dla mnie nic ciekawego do zaoferowania. Wybacz Loli203, wybredny kot pozostaje niepocieszony.

  5. No dobrze, wybiła twoja godzina.


    Różowy jednorożec z jasno-różową grzywą.
    Ojciec: Fioletowy jednorożec z błękitną grzywą
    Młodszy brat: jasno-fioletowy jednorożec ja ciemno niebieską grzywą

    - C-cco? Nie mają oni przypadkiem jakichś imion?

     


    gdyż wiedziała że jej ogier tam nie przyjdzie
    - Nie powiem ciekawe określenia na brata...

     


    Nagle zobaczyła przepiękny niebieski kwiat, niestety nie wyglądał najlepiej.
    - Przepiękny- Nie wyglądał najlepiej-  widzę tutaj sprzeczność.

     


    Jej największą wadą jest to że potrafi opowiadać godzinami o kwiatach i innych roślinach.
    -....

     

    Przechodząc do części "rzeczowej"

     

    Charakter: Kompletnie niezbalansowana postać, brak wad, osobowość nie rozwinięta nawet w najmniejszym stopniu.

     

    Historia: Nie mam tutaj wiele do powiedzenia. Rażących błędów logicznych brak. 

     

    Podsumowanie: Typowy, wyidealizowany do szpiku kości charakter(Nie! Długie opowiadanie o roślinach nie jest poważną wadą, na litość kocią!) Radzę popracować nad rozwinięciem osobowości postaci.

  6. Że też jeszcze tu nie pisałem. 

    Na początek piękna zbroja króla Francji Henryka drugiego, rok pięćdziesiąty piąty szesnastego wieku.

    HenryII-Full.jpg

    Przesyt formy nad treścią, ale kogo by to obchodziło?

    • +1 1
  7. "zazwyczaj widziany w kapturze i płaszczu."- Czyli do zdjęcia ubrał się na galowo:p

    "Jego historia zaczęła się, kiedy miał 17 lat. "- A nie zero? 

     

    Odkładając docinki na bok, czas przejść do oceny postaci.

    Historia: Najwybitniejszy mag Equestrii przyjmuje na ucznia przybłędę z zapałem do nauki...... no dobrze, powiedzmy, że Starswirl był ekscentrykiem.

     Chwilę potem, w fabule  pojawia się ni stąd ni zowąd jakiś zamek, chodziło o Canterlot? Jeśli tak, to wypadałoby to napisać

     Masa krytyczna zostaje przekroczona w momencie uzyskania przez bohatera mocy przewidywania przeszłości, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak potężnym by go uczyniła taka umiejętność, ja postrzegam to jako zdecydowane przegięcie.

     

    Charakter: Nic ciekawego, Wady nie równoważą zalet, osobowość mało rozbudowana.

     

    Umiejętności: Po za niesamowicie potężną mocą jasnowidzenia, jest on jeszcze świetnym magiem i...Nie, nie, nie! :cry:

    Podsumowanie: Obawiam się, że OCek to typowy przedstawiciel Garych Stu, radzę poćwiczyć nad balansem w tworzeniu charakterów.

  8. Hmm, nie mogę powiedzieć, że nie mam pewnych zastrzeżeń. Historia wydaję mi się absurdalna, zacznijmy od tego, że mała klacz nie chcący tworzy tak niesamowicie potężną miksturę, że z cofnięciem skutków jej użycia, mają problem największe umysły w stolicy. Kompletna bzdura. Ciąg dalszy to jakiś totalny chaos, co się w końcu z nią stało? Alhemicy nie zdołali znaleźć antidotum, ona sama opanowała swoje uczucia, i tak po prostu puścili ją z powrotem do Ponyville? Skąd się nagle wzięła jakaś chatka w Everfree? Przecież ona podobno mieszkała w sierocińcu! Nic tutaj nie jest wytłumaczone.

    Dla mnie postać ewidentnie do poprawy, przede wszystkim radzę popracować nad umiejętnościami budowania sensownej i spójnej fabuły.

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...