-
Zawartość
82 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sindri
-
Eeee to znaczy jake?
-
Czy ofiara odrzuciła zaloty Pinkameny?
-
Joasiq, ja tylko przedstawiłem zebrane jak dotąd informacje. Ale do rzeczy, zaciekawił mnie pomysł z szubienicą, więc pytanie brzmi: Czy ofiara w momencie zabójstwa będzie stać na jakimś podeście (czy coś w tym rodzaju)?
-
Podsumujmy pytaniami: 1. Twoją ofiarą jest Braeburn? 2. Chcesz go zabić w ramach zemsty? 3. Chcesz tego dokonać w sadzie? 4. Nocą? 5. Poczekasz, aż skończy pracować? 6. Zakradniesz się do niego? 7. I go udusisz? 8. Czymś, co zastąpi garotę? 9. Następnie powiesisz ciało? 10. I uciekniesz? 11. Zostawiając przy tym narzędzie zbrodni?
-
Jasnowidzenie w naszym świcie to znikoma zdolność, Twi. Nie ma takiego człowieka, który potrafi dokładnie przewidzieć niedaleką przyszłość. Owszem istnieje tzw. deja vu (śnienie przez mgłę o jakimś wydarzyeniu, które nastąpi, i jego przeżycie w przyszłości), ale są rzadkie i nie wiemy skąd się one biorą. Aby przewidzieć przyszłość, posługujemy się prognozami. A co się tyczy wróżbitów, to są oni naciągaczami, którzy na podstawie jakiś bzdur "przepowiadają" przyszłość bez konkretów.
-
Czy narzędzie zbrodni jest powszechnie dostępne?
-
Twi jako alicorn? Pierwsze słyszę. Zgadzam się z tymi sceptycznmi opiniami i twierdzeniami. No i nie potrafię sobie wyobrazić Twi w takiej postaci i sytuacji, jak do tego by doszło
- 78 odpowiedzi
-
- Twilight Sparkle
- Twilight
- (i 4 więcej)
-
Więcej nas? Dobrze. Witaj w Tau'va, Adanor.
-
Zabij kotleta i przywłaszcz sobie jego wątrobę. Medyk! Nie ma na sali żadnego medyka!
-
Podgrzej, to stopnieje. Medyk! Nic nie widzę!
-
Wejdź do szopy i przetnij siebie samego. Medyk! Ja nie żyję!
-
Dobra to teraz drastyczny zwrot: 5. Żartujesz sobie?
-
To strzelamy dalej: 12.
-
Strzelam: 10 razy.
-
Ale fajnie, że CA kupili prawa do Wh Fantasy. Żaden Total War jeszcze mnie nie zawiódł, więc spokojnie patrzę w przyszłość.
-
Nu, jakby co to walcie do mnie. Mój nick: Kharn_40k
-
No popatrz. Ja też to przeoczyłem. Poczekam do następnego pytania.
-
No i git. Przynajmniej Tau trwa jak trwało. Może nie nietknięte, ale co tam. Greater Good saved us! jeśli mam rzec w myśli swojej kasty.
-
Wyjaśnij mi ten projekt.
-
No to widzę, że mnie niezła rozróba ominęła. Ale widzę, że wilk syty i owca cała: Chaos nasycił swoją żądze pożerania dusz Tau i wstąpienie klimuka do demonów (czego mu gratuluję), a Tau przetrwało i pokazało, że nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. No i nie mogę zapomnieć o sławetnym HULKRETH. Podsumowując: przez urlop straciłem mnóstwo zabawy.
-
Niestety nie. Masz w domu Nuka-Colę?
-
Ban, bo pojutrze jest piątek.
-
Mam. Masz tuńczyka?
-
Wróciłem! *patrzy na zgliszcza* Ojej... co tu się stało? Aha, wiem. Ale widzę, że był niezły sajgon kiedy wypoczywałem. W każdym razie, melduję się do ponownej służby, Bruvas Czemu boicie się herezji? Herezja to moja specjalność (jedna z licznych). I witam nową duszę, Fio'El.
-
A co tu się dzieje?