Skocz do zawartości

Ecape

Brony
  • Zawartość

    290
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ecape

  1. Lmao so much win! I może nie koniecznie Mane6 ale nie wiem gdzie to indziej pasuje
  2. Ecape

    Rarity Quiz!

    Odpowiedź z mojej strony brzmi Flam.
  3. Ponownie obejrzany odcinek, tym razem w wyższej jakości i tak stwierdzam, że jest bliska ocenie 10/10, ale wciąż zostaje u mnie ocena 9/10. Rainbow też moja ulubiona postać z szóstki (choć niemal wszystkie lubię jednakowo), ale ona już miała w tym sezonie bodajże 3 odcinki w roli głównej. Przydałaby się jakaś odmiana i dać odcinek z Flutter (choć będzie prawdopodobnie za niedługo z nią odcinek) albo marzenie - zobaczyć odcinek 2 częściowy jako finałowy ^^ No i chyba pierwszy raz widzimy (choć na chwilę) jej kawałek mieszkania.
  4. Pora na mnie bo mnie zaraz wyczerpiecie z pomysłów co by tu napisać . Dzisiaj odcinek mi się nawet podobał. Może nie jakoś bardzo, ale wciąż mi się podobał. Uśmiech mi z ust nie znikał (tak to jest jak się ogląda w gronie 15 osób ). Wrażenia jak najbardziej pozytywne i z odcinka jestem zadowolony. Faktycznie z im bliżej końca sezonu tym lepsze odcinki puszczają. Kto wie może zrobią nam epicki finałowy odcinek, który podbije cały sezon 2 razem wzięty? (wiem marzenia, ale pomarzyć zawsze można) Żeby dłużej nie przedłużać, czas na moje plusy i minusy: + Indiana Dash + Pinkie Pie na początku odcinka i tej jej obroty głowy xD + Dat faces (będą z tego memy) + Historyjka z książki nawet ciekawa (ciekawe skąd ja to znam ;p) + Próby zostawania w szpitalu jak najdłużej + Zasadniczo to sytuacje w szpitalu (np. spożywanie posiłku w wykonaniu RD) + Ninja/Assasin Creed/Metal Gear Solid/Mission Impossible (nie potrzebne skreślić) - podoba mi się ten moment + Szczekający kucyk? Tego jeszcze nie było xD + Kotecek w historyjce xD + Ten badass z historyjki nawet mi się spodobał + Ogólnie personel z szpitala + Byłbym zapomniał: kolejny odcinek w którym widujemy całą szósteczke (kij, że na krótko ważne, że były) + Zakończenie odcinka Czyli generalnie mówiąc praktycznie cały odcinek mi się podobał. Co z minusami? Nie wpływają one tym razem na moją ocenę - raczej w celu narzekania będą. - No song (ciekawe, czy będzie ich rzeczywiście więcej niż w 2 sezonie) - No Derpy I to tyle z narzekań. Odcinkowi daję ocenę 8/10 albo i nawet 9/10. Jeden z lepszych na pewno jakie wyszły do tej pory (przynajmniej według mnie)
  5. Kolejna z CMC która robi podejrzaną minkę, że tak nazwę. Teraz czekać na Scootaloo ;p. A wektorek jak zwykle super.
  6. Widać, że z obrazka na obrazka lepiej ci wychodzi (najlepsze ostatnie). Tak więc nie przerywaj ćwiczeń. Jak Sliver powiedział szyja coś jednak długawa. Jeszcze robiłeś dość długie ciała ale po ostatnim obrazku sądzę, że wyeliminowałeś ten problem. Jeszcze myślę, że powinna być poprawa twarzy. Ale tak czy siak keep going bo chyba niedawno zacząłeś rysować kucyki? Więc jak na początkującego całkiem nieźle tyle powiem.
  7. Ecape

    Rarity Quiz!

    100% pewności nie mam.. ale daję odp D.
  8. "Świt" Thara akurat nie czytałem.. nie mniej jednak te fanfiki wydają się interesujące. Wezmę się za jeden z nich do przeczytania, a potem się zobaczy.
  9. Już po odcinku..czas na moje refleksje: Odcinek słabszy od poprzedniego to widać, ale nie jest też zły. Dla mnie w zasadzie średniak tego odcinka: początek i koniec mi się podobały, środek już niekoniecznie. Ogólnie może być ten odcinek - nie porwał mnie, ale też mnie nie nudził. Plusy i minusy: + Początek odcinka (scenka z Flutter) + Piosenka (chociaż lekko przegadana) + Wyjątkowo duża ilość backgroundowych kuców + Produkcja alkoholu cydru jabłkowego + Doctor Whooves i obracanie klepsydry.. przypadek? + Granny Smith (całokształt w tym odcinku) + Po raz kolejny randomowość PP + I znowu udział Mane6.. jak ja lubię takie odcinki + Zasadzie to cała rodzina Apple + Bracia FlimFlam - po raz kolejny wprowadzają nowe postacie + To się nazywa tryb co-op przy produkcji alkoholu cydru >>Fluttershy strząsająca jabłka z drzew - genius ^^ >>Rarity wybierająca jabłka >>Inne też się wykazały, ale nie chce mi się tego już pisać xD + Zakończenie odcinka (podoba mi się ta scena z kuflami + nauczka dla braciszków - pod koniec tacy wrednawi się zrobili) + Morał z odcinka - jest genialny xD - Jak już napisałem - same postacie braci jest ok ale pod koniec ich zachowanie - Piosenka (tak i do plusów i minusów zaliczam to) - nie porwała mnie Mało minusów dopatrzyłem jak widać. I w sumie dla mnie nie dziwota bo nie ma zbytnio do czego się przyczepić. Ale ogółem odcinkowi daję ocene 8/10 - nie genialny, nie słaby - coś pomiędzy. Jednak mam pozytywne odczucia co do odcinka. Brace yourself - drunken pony arts are coming
  10. Ecape

    Pokemon

    Piąta generacja nie jest zła. Grywalność taka sama jak w każdych pokach czyli dobra. Co prawda widać, że już wymyślają na siłę nowe poki, ale niektóre z nich są jeszcze ok. Platinum można znaleźć po polsku wersję jakbyś chciał pograć. Tylko gry z IV genu musiałem się zmuszać by ukończyć. Nie wiem czemu: najgorzej mi się w nie grało.
  11. Skoro usprawiedliwiony to napiszę z wielką chęcią : ) (ile to ja postów chciałem walić ale wiadomo serwer odmawiał współpracy) Tapety bardzo fajnie - mam dylemat między Luną a Derpy co świadczy o tym, że tapetki bardzo mi się podobają. Scootaloo też fajna ale nie jestem jakimś wielkim jej fanem .
  12. Ecape

    Pytania do Celestii

    Pomimo problemów z serwem dam jakieś pytania: 1. Skąd te plotki, że jesteś niby tyranem? 2. Jaki jest twój ulubiony gatunek muzyczny? 3. Czy słyszałaś o twoich.. nazwijmy to innych osobowościach?
  13. INTP czyli Myśłałem, że kimś innym będę.. ale cieszę się, że Twi mi się trafiła
  14. Dobra czas czas na rozpisywanie się na temat fanfica. Na samym wstępie muszę podziękować za radę, które uzyskałem na sb, że strollowany zostanę. Dzięki temu wymyślając ogromną ilość zakończeń w mojej głowie przynajmniej zostałem jedynie zaskoczony (bo i nie pomyślałem o tym) o pewnych dwóch elementach. Tak więc możecie uznać, że zostałem w małej części strollowany . No dobra koniec z kolejnym beS sĘsownym gadaniem: czas na moje refleksje (które z góry ostrzegam mogą być długie). Opowiadanko czytało mi się dobrze. Niby shipping, który odnoszę wrażenie dużo osób nie lubi ale mogę też zagwarantować ze swojej strony, że jest lekki. I tak jak ze zapowiedzią bardziej opiera się na emocjach więc jest dobrze. Do samego końca miło się czyta i co poniektórych faktycznie zakończenie może zaskoczyć. Więc teraz pora na postacie. Mamy w zasadzie 3 postacie, które wyróżniają się w tym opowiadanku. Są to Aidan czyli nasz główny bohater, Roseluck oraz Clover, brat Rose. Zacznijmy od Aidana: początkowo zapowiada się typowo: człowiek kucyk, któremu nie udaje się w życiu więc postanawia zapić swoje problemy alkoholem. Jaki jest w tym stanie nie dowiemy się nigdy bo autor nie raczył nam udostępnić takich szczegółów . Ale okazuje, że jest jednak dobry: przeprasza za kłopoty jakie sprawiał, nie chce nadużywać czyjejś gościnności. Z czasem widać, jak Ponyville oraz inne kucyki wpływają na jego życie. Jeśli chodzi pozostałą dwójkę - jak to rodzeństwo - widać, że chętnie pomagają. Ale może coś o Roseluck jednak powiem. W sumie to raczej jest to klacz, która nie wyróżnie jakoś specjalnie wśród innych (oprócz tego, że wyhodowała specjalny gatunek róży). Widać, że darzy sympatią głównego bohatera - to właśnie ona wyrywa go od próby uzależnienia od alkoholu. Jeśli zaś chodzi o Clovera - wydaje się być dobrym ogierem i takim w istocie jest. W pełni akceptuje to, że przyjaźni się z Roseluck, jej siostrą - nawet on sam w pewnym momencie proponuje, aby się z nią umówił. I podobnie jak Roseluck lubi Aidan'a, nie ma zastrzeżeń do niego raczej. O fabule mało powiem, bo jednak nie chce spojlerować. Powiem, że przyjemnie się czyta - od czasu do czasu wypełniony jakimś mini humorem co pozwala na swobodniejsze czytanie. Dialogi jakie wytępują oraz opisy jak najbardziej w porządku. Znowu sprawiasz, że nie mam do czego się przyczepić do opowiadania . Jeśli chodzi o treść: interpunkycjnie jest OK, ortograficznie też tak więc błędów zbytnio nie wyłapałem. No może gdzieś zahaczyłem jednak o: Aidan niespodziewanie odkrył, że czuje się w towarzystwie już-nie-niezjanomej nadzwyczaj swobodnie. Tu raczej jest błąd jeśli chodzi o "niezjanomej". No chyba, że istnieje takie słowo w co wątpię bo pierwszy raz bym takie coś słyszał . No tak... Swoją drogą, à propos domu – zaczął – Tutaj z kolei powinno raczej być "a" a nie "à". Więcej błędów nie wyłapałem. Tak więc kolejny twór napisany przez ciebie i kolejny twór, który mogę polecić innym. @down Jeżeli tak powinno być, to ja zwracam honor.
  15. Dobra czas czas na rozpisywanie się na temat fanfica. Na samym wstępie muszę podziękować za radę, które uzyskałem na sb, że strollowany zostanę. Dzięki temu wymyślając ogromną ilość zakończeń w mojej głowie przynajmniej zostałem jedynie zaskoczony (bo i nie pomyślałem o tym) o pewnych dwóch elementach. Tak więc możecie uznać, że zostałem w małej części strollowany . No dobra koniec z kolejnym beS sĘsownym gadaniem: czas na moje refleksje (które z góry ostrzegam mogą być długie). Opowiadanko czytało mi się dobrze. Niby shipping, który odnoszę wrażenie dużo osób nie lubi ale mogę też zagwarantować ze swojej strony, że jest lekki.I tak jak ze zapowiedzią bardziej opiera się na emocjach więc jest dobrze. Do samego końca miło się czyta i co poniektórych faktycznie zakończenie może zaskoczyć. Więc teraz pora na postacie. Mamy w zasadzie 3 postacie, które wyróżniają się w tym opowiadanku. Są to Aidan czyli nasz główny bohater, Roseluck oraz Clover, brat Rose. Zacznijmy od Aidana: początkowo zapowiada się typowo: człowiek kucyk, któremu nie udaje się w życiu więc postanawia zapić swoje problemy alkoholem. Jaki jest w tym stanie nie dowiemy się nigdy bo autor nie raczył nam udostępnić takich szczegółów . Ale okazuje wraz z czasem pobytu w Ponyville zmienia swoje nastawienie. A zasadniczo zmienił je dzięki Roseluck, którą spotkał ot tak po prostu.
  16. Od kiedy Fluttershy ma taki charakterek?
  17. BEST. EPISODE. EVER! Odcinek dla mnie wymiótł całkowicie. Oficjalnie jest moim nieoficjalnie najbardziej ulubionym odcinkiem drugiego sezonu i znajduje się w mojej Top 3 najulubieńszych odcinków MLP:FiM jakie wyszły do tej pory. Przez cały odcinek śmiałem się dużo. I nie bez powodu: naprawdę dużo zacnych momentów i jeszcze na dodatek pełnych gagów. Odcinek super, super i jeszcze raz super! Plusy i minusy: + Derpy! Derpy! Derpy! Na dodatek jeszcze miała swoją minutę na ekranie. I jeszcze miała swoje dialogi! + Derpy name are canon - nawet Rd tak wołała na nią + Pinkie Pie kolejnym sporym plusem odcinka. A czemu? >> Jej miny. Wszystkie wymiatały ale chyba ta najbardziej mnie rozbawiła xD >> Jej tortury na AJ >> Jej zachowanie w czasie pościgu AJ + Scena z listonoszem + Płacząca RD + Płaczący Big Mac + From now Toilets in Equestria are canon! + Niby odcinek o AJ... ale Mane6 miało cały swój udział w odcinku + Scena z pościgiem + Zakończenie odcinka - kolejny raz niezłą polewkę miałem z tego xD A minusy? Pomimo plusów mam jakieś: - Powód AJ czemu nie wróciła - szczerze to troszkę dla mnie bes sęsowy ten powód był - Brak piosenki (zaczynam mieć obawy co do ilośći piosenek w 2 sezonie) Jednak pomimo tych minusów oceniam odcinek 10/10! Ten odcinek is . Tu mamy po raz kolejny do czynienia z kopalnią memów.
  18. Topornie mi szło coś czytanie, ale to pewno dlatego, że co chwilę ktoś w domu mnie musiał wyrywać od komputera. No ale w końcu przeczytałem do końca to i mogę tym samym napisać jakieś zdanie (a właściwie zdania) o nim. Okie dokie od czego by tu zacząć.. może od postaci? W opowiadaniu mamy parę postaci ale fabuła skupia się w większej części na jedną z nich - Hoofer (btw skądś mi się kojarzy ta nazwa). Jednak zanim przejdę do niego, krótko (bo i krótko było ) napiszę o tych dzieciakach (czy źrebiętach jak kto woli). Tak więc mamy do czynienia z trójcą: jeden tchórzliwy, druga wydająca się nie bać niczego i trzecią postać - coś pośredniego między nimi. Czyli grupka, której słyszałem już zdaje mi się gdzieś.. no ale nie o tym mowa. Zasadniczo jedyną rolę jaką odegrali to odnalezienie dziennika, po czym poinformowanie o znalezisku księżniczkom. No może jeszcze wspomnieć można o elemencie zdobycia znaczka- złamanej deski. Dobra chyba tyle o nich. Boziu dopiero pierwsze postacie, a już tyle napisałem. Zaprawdę zaklinam moje rozpisywanie jak przychodzi do oceniania dzieł Okay to nie przeciągam się i przejdę teraz do Hoofera - w końcu to głównie o nim opowiadanie jest. Więc mamy tutaj w formie pamiętnika przedstawioną historyjkę. Widać, że ta część o nim skupia się bardziej na emocjach, wrażeniach. Sam on opisuje, jak to żałuje, że doszło do tragedii wymordowania i wygnania alikornów, pomimo, że utrzymywał on dobre stosunki z nimi. W formie wpisów przedstawione jest jego metamorfoza: zaczyna się coś z nim dziać i on o tym wie. Jak sam o sobie mówił, czuł, że zło zaczyna go kontrolować. Dość ciekawie nawet, bo nie stawało się to jakoś natychmiast - po prostu wraz kolejnym wpisem zmieniał się trochę aż w końcu całkowicie (?) się przemienił. Hoofer - dość interesująca postać, pokazuje jak bardzo można się zmienić. Bardzo często zadaje sobie samemu pytania i mówi o swoim obecnym stanie. Dobra teraz o fabule i treści. Ja to dzielę na 2 małe wątki i jeden większy. Nie muszę raczej pisać, który wątek jest tym większym natomiast pisząc "2 małe wątki" mam na myśli o tych dzieciakach oraz księżniczkach. O dzieciach było dość krótko: trójka przyjaciół grsuje sobie po okolicy, nagle wpadają do pewnej starej szopy, w której to odkywają dziennik Hoofer'a. Przeczytawszy dziennik decydują się powiadomić o tym Celestię i Lunę. Następny mniejszy wątek to właśnie o tym jak C&L dowiadują się o znalezisku kucyków. Początkowo nie biorą tego na poważnie jednak po przeczytaniu wpisów zmieniają stosunek co do dziennika. No i trzeci największy z nich to Hoofer oraz jego poszukiwania alikornów na Północy, gdzie jak miał nadzieję, zastać jeszcze jakieś żywe niemalże wymarły gatunek. Aczkolwiek im dłużej szuka tym bardziej się on sam zmienia (ale już o tym chyba wspominałem). Jeżeli miałbym opisać jednym słowem opowiadanie napisałbym : mroczne. A co z treścią? Albo to ja albo nie wypatrzyłem jakichś zbytnio błędów językowych. "I... Ile was trzeba cenić... ten tylko się... dowie, kto Was stracił..." - czyżby inspiracja z Mickiewicza, z "Pana Tadeusza"? . Bo bardzo podobnie napisane to zdanie jest. Nawet drugi raz na szybko przeleciałem (bez skojarzeń) wzrokiem tekst - nie mogłem nigdzie wypatrzyć błędu. Tak więc od strony językowej ni ma (chyba) błędów. Fabuła - mhoczna jak już pisałem. Napisana ciekawie, podzielona na odpowiednie części. Ale.. nie potrafię powiedzieć czemu.. ale coś mi w tym wszystkim brakowało. Jakiegoś jednego elementu..niestety nie potrafię powiedzieć czego. Po prostu jak dla mnie czegoś tutaj brakuje. No ale myślę, że zasłużyło ode mnie na 5+/6-. Dałbym czyste 6, ale jak przed chwilą wspomniałem - coś mi brakowało...Nie mniej jednak kolejny tekst, który jest godny polecenia. *** Kurdelebele muszę przestawać tak pisać długie posty. Bo odnoszę wrażenie, że większość robi przez to "Too long; didn't read". No chyba, że to w porządku tyle tekstu walić.
  19. Ecape

    Zapytaj Pinkie Pie!

    1. Dlaczego tak bardzo chciałaś zaopiekować się dziećmi państwa Cake? 2. Co jest najważniejsze dla ciebie w życiu?
  20. Ecape

    Zapytaj Rarity

    1. Jak często zdarza ci się wdać w kłótnie ze swoją siostrą? 2. Co myślisz o grzywie Pinkie Pie?
  21. 1. Którą ze swoich przyjaciółek lubisz najbardziej? 2. Czego boisz się najbardziej w swoim życiu?
  22. Lubię to. I jednocześnie nie lubię. Brutalne i chore a zarazem fajne
×
×
  • Utwórz nowe...