Rasa: Dowolna (ma możliwość zmian w dowolnej chwili)
Cutie Mark: Znak radioaktywności
Główna Umiejętność:
Odporność na radioaktywność, wybuchy, kwas i wszystko co może zabić w laboratorium chemicznym, (wyniki ostatnich eksperymentów) możliwość zmiany w dowolny typ kucyka.
Opis
Był piękny poranek w ponyville. Wszystkie kuce i klacze radośnie spędzały czas na festiwalu pieczenia muffinek. Nagle na wzgórzu nieopodal pojawiła się gigantyczna kula ognia! Jednak kucyki nic nie usłyszały. Po kilku sekundach rozległ się ogromny HUK! (prędkość światła, a prędkość dźwięku-stąd opóźnienie ). Nikt nie wiedział co ma zrobić. Każdy patrzył na rozpływający się w powietrzu ogień i dym i rozmyślał: "Co tam się wydarzyło?!" Wśród oszołomionych klaczy i kuców była Rainbow Dash.
Zebrała się na odwagę i poleciała zobaczyć co się stało.
Na wzgórzu wypalona trawa, brak zieleni i ponure szczątki drewnianej chaty, gdzieniegdzie kawałki metalu. Dashie stanęła na nogi. Z zaciekawieniem przyglądała się połamanym beczkom oraz leżącym wokoło zielonym kryształom. Nagle skamieniała. Naprzeciwko niej zaczęła otwierać się klapa a z niej wyłoniła się żółta postać. Był to najprawdziwszy alicorn!
Rainbow z ukrycia przyglądała się temu co robi.
"Jeden Atom różnicy!!! Jeden muffinowy atom, którego zabrakło!!!"
Kuc zaczął zbierać porozrzucane kamienie, przy czym mamrotał pod nosem: "Na szczęście uran ocalał..."
Dashie wyszła z ukrycia.
"Przepraszam. Kim jesteś?"
"Kto?! Ja?! O! Witaj! Nieczęsto miewam gości. Jak się nazywasz?"
"Jestem Rainbow Dash. A ty jak masz na imię?"
"Różnie na mnie wołają. Zazwyczaj Uran albo Radioactive. Mi możesz mówić Atom."
"Atom? Dziwne imię. Skąd pochodzisz? Bo jesteś trzecim alicornem którego znam.
"Pochodzę z odległej planety. Przybyłem tu w kapsule, w ucieczce przed wojna nuklearna na mojej planecie."
"A twój Cutie mark? Taki dziwny wiatrak?"
"Otrzymałem go dość późno. Kiedyś byłem w elektrowni atomowej. Wtedy wpadłem do reaktora a po wyjściu zobaczyłem swój cutie mark. Od tamtego czasu wiem, że moje powołanie to badanie promieniotwórczości."
"To bardzo...Ciekawe. A co spowodowało ten wybuch? I dlaczego nic ci nie jest?"
"W sumie to od czasu wypadku w elektrowni to jestem na to odpornyy. Na wybuchy, promieniowanie itd. A eksplozję wywołał błąd w moich obliczeniach. Pomyliłem przecinek z okruszkiem muffinki <śmiech> "
"<śmiech> Ale skoro stało tu twoje labolatorium to dlaczego nigdy go nie widziałam?."
"Jest...Było pokryte specjalną farbą, która sprawia, że obiekt staje się niewidzialny."
"Nigdy czegoś takiego nie widziałam. Może pójdziesz razem ze mną do ponyville bo widzę, że czasowo nie masz gdzie mieszkać."
"Chętnie pójdę z tobą, tylko pozbieram moje rzeczy."
Atom wubudował ogromne labolatorium, w którym pracował i uczył inne kucyki. Dzięki niemu poniaczowa cywilizacja wykonała ogromny skok do przodu. Wzrastała populacja ( ) a wioski przeradzały się w gigantyczne metropolie. Kucyki robiły rzeczy o których kiedyś mogły tylko pomarzyć. 50 lat po pojawieniu się żółtego alicorna 1. Kucyk stanął na marsie ( a co, myśleliście, że napiszę księżyc? ) oraz uruchomiono 1. Akcelerator muffinek.
Obrazki: