Skocz do zawartości

Evening Sailor

Brony
  • Zawartość

    49
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Evening Sailor

  1. Earth Nonex oddał ułożoną kostkę koledze i wyszedł na hol. Był bardzo podekscytowany wycieczką.
  2. Hmmm Megamix. Może troche długo zająć, ale powinno się udać - pomyślał Earth -Ha pikuś. Pokaż mi ją. Gdy otrzymał kostkę zaczął ją układać. @edit
  3. -Jasne - odpowiedział Nonex i ułożył w podobnym tempie co kolega.
  4. Nonex spojrzał na Jacoba. -Umiesz ułożyć? - zapytał
  5. -Ja bym pofrunął na jakąś planetę. ~Earth Nonex
  6. -Dziękujemy za takie miłe słowa. ~Earth Nonex
  7. Earth Nonex wstał i powiedział. -Razem z Jacobem skończyliśmy drzwi. Wykonane z drewna. Ręcznie malowane.
  8. A mi się niedawno śniło, że jestem w jakimś centrum handlowym i tam w środku tego centrum jest peron. Byłem ja jako człowiek i kilka kucy i ludzi(Ludzi mniej). Zauważyłem, że pociąg odjeżdża, ale został wagon(chyba był żółty) i tam wszedłem z kucami i ludźmi. Później jakieś dwie babki się pojawiły (chyba z POZ) i chciały sponifikować mojego kolegę, który nie ogląda MLP. Krzyknąłem, żeby go zostawiły. Później się chyba okazało, że jedna z nich jest jego mamą (były dwie). Potem się zastanawiałem czy wypić eliksir i wypiłem. Nagle znalazłem się w innym miejscu. Na jakimś statku. Czułem, że jestem pegazem i wcześniej byłem na jakimś obozie, ale nie było tego w moim śnie. Później zobaczyłem Twilight i podszedłem do niej, ale się nie odzywałem (ona się chyba przywitała). Potem chyba jakiś magik chciał dać pokaz czy coś (na statku), ale taka jakby ośmiornica mu uciekła i do wody wskoczyła. Później ktoś nas atakował i uciekliśmy ze statku. Okazało się, że jesteśmy na ulicy (tak jakbym szedł do szkoły). Potem weszliśmy do jakiegoś lasu. Ja i jeszcze jeden kuc, ale nie pamiętam kto. Był tam wróg i chciał nas zaatakować, ale ktoś przyszedł i nas obronił. Później był jakiś mag i musieliśmy się schować, bo byśmy go nie pokonali. Ja poszedłem gdzieś w bok i okazało się, że jestem u siebie w domu na balkonie, tylko nie było domu sąsiada. (zamiast domu jakieś pole) i tam był pies jakiś. Zauważył mnie i pobiegł na skraj polany, a ja wróciłem do lasu. Później jeszcze coś było ale już niezbyt pamiętam i mama mnie obudziła do szkoły:fluttersad:
  9. -Hmm biwak. Już od dawna miałem go w planach. Chciałem popatrzeć na gwiazdy z innego miejsca niż Canterlot, ale nie miałem okazji. Piszę się na to. ~Earth Nonex
  10. Trochę rzeczy nie jest wyjaśnionych według mnie, ale i tak FF super. PS Jest sequel?
  11. Kujawsko-Kujawskie:pinkie3: Tak na serio to mieszkam w wojówdztwie Kujawsko-Pomorskim Miasto Chełmno
  12. Współczuję Ci. Po komentarzach w pracy wspólnej można było się domyśleć, że nie będzie kontynuacji. Mimo to akceptuje to co zrobiłeś. ADMINISTRACJO BĄDŹ WYROZUMIALSZA. PRZEZ WAS (i kilka innych osób) STRACILIŚMY ŚWIETNEGO PISARZA.
  13. Nie mam nic przeciwko walentynkom. Nawet je lubię, ale niestety nie mam ich z kim obchodzić. Osobiście mieszkałem(am) w mieście zakochanych (Chełmnie) i bardzo się z tego cieszę. ~Earth Nonex
  14. Earth spojrzał na Jacoba. -Mam uczulenie na maliny, które były w nadzieniu pączka. Było mi z tym trudno w młodości, ponieważ mój najlepszy mieszkał na farmie malin. Oczywiście nie była to jedynie farma tych owoców, ale maliny zajmowały dużą część.
  15. Earth Nonex powoli zaczął otwierać oczy. Oślepiało go jakieś światło. Nagle przypomniało mu się co się wydarzyło i stanął na równe kopyta. -Spokojnie to przez uczulenie. Bardzo rzadkie, a w moim wypadku i bardzo silne. Nie ma się o co martwić. Dziękuje Amber *Uśmiecha się lekko patrząc na klacz*
  16. Earth Nonex podszedł do przyniesionych przekąsek i wziął jedną. Ugryzł. Po chwili zaczęło mu się kręcić w głowie i upadł na ziemię.
  17. Ja gotuje rzadko, ale pamiętam przepis na pyszne ciastko, które nauczyła mnie piec mama. Apple pie Składniki: Ciasto kruche: 420g mąki 1 płaska łyżeczka soli 2 łyżki cukru 330g zimnego masła 150ml zimnej wody Nadzienie: 5 błysk-jabłek 35g mąki 80g cukru szczypta cynamonu Sposób przygotowania: Masło pokroić w małą kostkę i schłodzić magią. Mąkę, sól i cukier wymieszać. Dodać schłodzone masło i miksować także magią, aż całość będzie przypominać kruszonkę. Dodać 150ml wody (musi być naprawdę zimna) i tak długo miksować, aż ciasto się połączy. Jabłka umyć pokroić na ćwiartki, a następnie na plasterki. Kolejno pokroić na plasterki. Całość wymieszać dokładnie z mąką, cynamonem i cukrem. Ciasto podzielić na pół. Jedną połowę rozwałkować na posypanym mąką blacie na grubość ok. 2- 3mm. Ciasto przełożyć do formy. Na cieście rozłożyć błysk-jabłka. Drugą połowę ciasto również rozwałkować na 2- 3mm. Lotnik ciasto na paski o szerokości 2cm. Paski ułóż na cieście w kratkę. Wystające brzegi odetnij. Piec w nagrzanym piekarniku 15min. w temperaturze 200°C. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 180°C, ciasto przykryć z góry folią aluminiową i piec dalej 50min. Ciasto jest gotowe, jak będzie miało złoto- brązowy kolor. Smacznego Nie wiem ile kalorii zawiera to ciasto, ale jadłem je przez całe swoje dzieciństwo i nie przytyłem. ~Nonex Earth
  18. Super FF. Ciekawy pomysł i fabuła, wciągająca akcja i opisy. Jeden z najlepszych jakie czytałem. Moja ocena to 9,5/10
  19. Earth Nonex doszedł do bramy. Wyglądało na to, że będzie musiał jeszcze poczekać. Powiedział "Hej" i usiadł na ławce, która znajdowała się z boku. Wyczekiwał z niecierpliwością na nauczycielkę.
  20. Fajny ff. Ciekawa fabuła (Ciekawe co teraz zrobi). Czekam na 3 rozdział.
  21. OMG ale fajne. Czytałem pracę wspólną i mi się baaardzo podobała, ale to jest jeszcze lepsze. Czekam na kolejne rozdziały.
  22. "No to teraz ja" - Pomyślał po czym wstał -Nazywam się Earth Nonex. Pochodzę z Manehattanu. Jak widzicie moim Cutie Markiem jest planeta. Uzyskałem go w młodości. Byłem wtedy bardzo zainteresowany astronomią. Gdy pewnego dnia odchodziłem od teleskopu znowu spróbowałem swoje zaklęcie i udało się. Stworzyłem mały model planety po czym poczułem swędzenie na zadzie i zauważyłem, że pojawił mi się CM. Zajmuję się w dużej mierze magią przemiany. Potrafię zamienić jabłko w mały układ słoneczny, lub ziemniaka w gruszkę. Moim hobby jest czytanie książek. Czasami pochłaniam się tak w lekturze, że czytam całą noc. To wszystko z mojej strony. O i oczywiście dziękuje księżniczko za przyjęcie mnie do klasy. Nonex skończył i usiadł na swoim miejscu. Na początku czuł zdenerwowanie, ale mu przeszło.
  23. Ktoś jeszcze zagląda na ten temat? Strasznie mnie wciągnęło i ciągle czekam na następny rozdział.
  24. Earth Nonex zajrzał przez otwarte drzwi do klasy. Zauważył znaną mu klacz i jakiegoś ogiera. "Cześć" powiedział i wszedł . Usiadł za klaczą, wyjął z juk jakąś książkę i zaczął ją przegląć.
×
×
  • Utwórz nowe...