Skocz do zawartości

Luna-Willow

Brony
  • Zawartość

    114
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Luna-Willow

  1. Ja mam kolejną :P.

    Więc mianowicie iż. Na zajęciach z dysleksji (niestety albo stety musze chodzić) mam narysować jakieś dziwne kwadraty. No to rysuje. Narysowałem ten kwadrat. Pani na to patrzy i pyta się mnie czy szkicuję. Ja niechętnie mówię że tak. Pani mówi że się pyta bo widzi że narysowałem to w taki "typowy" dla robienia szkiców sposób ale nie ważne. W końcu pani się pyta czy mógłbym pokazać jej jak rysuję. Ja bąknąłem że mam nawet taki specjalny zeszyt do tego. No to pani się pyta czy nie mogę go przynieść. Że to tutaj pisze to chyba nie musze mówić co tam się znajduje. Ja już praktycznie zapadam się pod ziemię. Bo musze pokazać me piękne bazgroły pani, koleżance i koledze bo sam na to nie chodze. No to ogólnie na to wyszło że mam to zrobić i nima że nie. Trzymajcie za mnie kciuki, pls! Żeby tylko im się spodobało!

    Czymam kciuki lordzie.

    Moja kolejna historia.

    Mamy informatykę. Gdy wykona się zadanie można na net wejść. Chłopak z mojej klasy wszedł na stronę Transformice. Jako iż siedział koło mnie to zaglądnełam.

    Ja: Który to ty?

    On: Ten z żółtym napisem.

    Patrzę na jego myszę no i się dziwię, że ma grzywę Rainbow Dash. No to się pytam:

    Ja: Dlaczego twoja mysz ma grzywę Rainbow Dash?

    On: Bo ją lubię.

    Ja: Oglądasz kucyki?

    On: Ta, są fajne.

    Ja: :cadance4: Wiesz, że ja też?

    Myślałam, że jestem jedyna w klasie, a tu takie zaskoczenie :twilight2:

  2. Ok, tera ja się wypowiem.

    Legenda Korry to dla mnie beznadzieja. Korra od razu potrafi panować nad trzema żywiołami. Aang tego nie potrafił, uczył się i to było fajne. Poza tym, w Airbenderze są lepsze postacie, fajniejsze miejsca... Poza tym, to całe miasto mi się nie podoba. Unowocześnienie zwłaszcza. Każde królestwo miało swoje tradycje, unikalny wygląd... A teraz zebrali to wszystko do kupy no i dupa. Jest jeszcze coś co mnie wkurza, ale o tym potem.

  3. -Dobra, wiele razy widziałaś jak twoje babcia piekła... Dasz radę...- szepnęła Willow.

    Wzięła mąkę, jajka, proszek do pieczenia, oraz pozostałe składniki potrzebne do zrobienia miękkiej masy. Ułożyła ją w brytfance, obsypała wcześniej pokrojoną mieszanką różnych gatunków jabłek i upiekła.

    -Takie ciasto robiła mi babcia. Nie miała tylu rodzajów jabłek, ale i tak to było dobre ciasto. Tylko musi wystygnąć.

×
×
  • Utwórz nowe...