Skocz do zawartości

Lorelei

Brony
  • Zawartość

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lorelei

  1. To chyba zależy, o której Zegar wstanie/Cyg będzie. Chociaż ja jako ospalec proponowałabym coś trochę później niż tradycyjna 8 ;)

    Będzie jeszcze Wojtek (spotkałam go na dworcu we Wro xD ) i taka moja koleżanka Nikola, która była wcześniej dwa razy (ona jakoś od 13-14 w Plazy?).

    Soł Cyg, kiedy przybywasz? :3

  2. Wyszedł mi Perfekcjonista, pozdrawiam Gandezza :D. Nazwa dość zaskakująca, ale opis całkiem trafny, jakkolwiek zdecydowanie bardziej podobają mi się teksty na enneagramie.

     

    "A szczęście przyjdzie do niego, jeśli zaakceptuje niedoskonałość ludzkiej natury i całego świata" - ups, wiedziałam, że nie przyjdzie xD

     

    ...ciekawe, ile spamów otrzymam na podanego maila :')

  3. Zbiór opowiadań Lovecrafta Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści. Nie doszłam jeszcze nawet do połowy tego opasłego tomiszcza ale już mogę stwierdzić, że w moim odczuciu Poe tego pana o klasę przerasta :P.

  4. Ok, ZNAJDZIEMY :crazytwi:

    PS. Tak, jestem nienormalna, ale owszem, planowanie wyjazdów zaczynam od pomyślenia, czy są tam toalety i knajpy, zawsze. :rolleyes:

     

    Ej, ale w ogóle, to będzie Dolar i Głos Dolara? Przepraszam, że się tak upominam, ale zostałam zaciekawiona :<

  5. Cyg, wiesz, jak ktoś miał maturę, to na początku lipca chyba biega z papierami, co najmniej jeden egzemplarz tu... Dobrze myślę?

    W ogóle, czemu nie można iść do parku albo no, gdzieś, na jakieś mniej lub bardziej legalne ognisko przykładowo, Plaza nie jest miłym miejscem :( Tak, oczywiście gdyby nie padało, bo znając życie będzie xD

  6. Zaznaczyłam powyżej 7 (rany, dziwnie, że najwięcej to w tej ankiecie tak mało, wiesz? ._.") i bardziej atrakcyjne formy spędzania czasu, co chciałabym uściślić - ogólnie uwielbiam lekturę, ale nieczęsto już trafiam na nową książkę, która przypada mi do gustu, nie mam natomiast w zwyczaju czytania "krajoznawczo" byle czego. Choćby dlatego nie czytam regularnie - po dłuższych okresach posuchy potrafię pochłonąć całą w niecałe popołudnie xD

     

    Lubię czytać, od "małego" jakby ktoś ujął. Głupim przykładem mógłby być choćby "Szatan z 7 klasy" - przeczytany na 2 lata przed programem szkolnym xD I to 7 krotnie, byłem osobą która zdawała z niego na 6 w dniu kiedy nauczycielka ogłosiła jego przerabianie :D

     

    Miałam tak z wieloma lekturami (najbardziej ze "Świętoszkiem", też dobrych parę razy przewertowany, choć fakt, to akurat krótki utwór :D). Są najwyraźniej niedostosowane do tempa naszego rozwoju :< 

    Zegar, to urocze, że tak lubisz książkę (to tam była ta nitka pomylona z 1 w jakichś rachunkach, nie? ♥ ), w którą uplątano historię z czasów Napoleona ;> Sporo podobnych wpadło mi w ręce w dzieciństwie, mam w domu dość specyficzną biblioteczkę xD

  7. Ile filmów wstecz? ;> Okej, przyjmijmy, że trzy.

     

    Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia (1951) - nieco dziecinna, (odpowiednia dla młodszych widzów?) ale jednak przyjemna i urokliwa historia. Można się sporo pouśmiechać - do efektów specjalnych na rozbrajającym poziomie i już bardziej gorzko, widząc trochę smutnej a oczywistej prawdy o ludzkości.

     

    47 roninów - podejrzewam, że materiał na film był dobry, ale jeśli realizuje się projekt biorąc co najgorsze z kina amerykańskiego i jakieś nieprzekonujące elementy kultury japońskiej (zmiennokształtne wiedźmy?), efekt jest znośny na raz w towarzystwie kogoś odpowiednio krytycznego. Można obejrzeć, np. żeby się dowiedzieć, jak wygląda zmarnowany potencjał. Chociaż teraz to takie typowe...

     

    Nagle, ostatniego lata - lekko psychodeliczny (bo w końcu o "chorej psychicznie") obraz, a jednak w pewien sposób bardzo piękny. Jak można się spodziewać, efekty budowania napięcia przerysowane, niemniej klimat jest tego wart. Z ostatnio oglądanych filmów najbardziej polecam.

  8. Korwin czy Ruch Narodowy jeszcze nie mieli okazji pokazać, czy zależy im na tym samym, co starym partiom. Choćby dlatego warto na nich głosować.

     

    To by miało sens, tylko że typowo prawicowe idee całkiem do mnie nie przemawiają .___. Chociaż jeśli Korwin faktycznie tak powiedział, to może jednak nie jesteśmy bardzo różni :D

    O, a na Wikipedii jest napisane, że RN chce strzelnicy w każdym powiecie i poszerzenia dostępu do broni. Gdyby jeszcze wykreślili eurosceptycyzm, narodowy katolicyzm i głupoty o gender, mogliby na mnie liczyć :crazytwi: .

     

    Nawiasem, ja zawsze uważałam, że takie stanowiska powinny być jak w starożytnym Rzymie - honores. Żadnych pensji. Tylko wtedy polityk musiałby sam umieć się utrzymać. Trochę to niedemokratycznie, hyhy, jawna dyskryminacja niezamożnych ludzi z aspiracjami.

  9.  Jeśli potrzebujesz jakiejś wskazówki, która partia jest najbardziej zgodna z twoimi poglądami, to polecam latarnika http://www.latarnikwyborczy.pl

    O, fajne, chociaż jakoś bardzo to mi nie pomogło, wynik jest zabawny - prawie wszystko jedno, na kogo zagłosuję x)

    S6MBjef.png

     

    Ta... Bo lepiej głosować na zdrajców z PO, którzy działają PRZECIWKO Polsce i Polakom i w cywilizowanym państwie już dawno stanęliby przed Trybunałem Stanu, albo na chorągiewkę Palikota, niż na Korwina albo Ruch Narodowy, którzy chcą dobra Polski i Polaków. Zresztą, do kogo ja to piszę. :lol:

    Faktycznie nie wiem, do kogo :). Ja od lat prawie nie oglądam telewizji, stąd pewnie problem. Mogę się tylko idealistycznie zainteresować deklarowanymi programami, jednak o czymś tam one świadczą.

  10. Złodziejka Książek - Markus Zusak - książka młoda, a ciekawa. Miejsce akcji to Niemcy w czasie II Wojny Światowej. Główną bohaterką jest mała dziewczynka, narratorem jest Śmierć. Książka pokazuje wojnę trochę od drugiej strony, bo zawsze to Niemcy (nieważne czy żołnierz, czy cywil) byli tymi złymi, a tu jest to pokazane inaczej.

     

    Świat Dysku - Terry Pratchett - książki z tego cyklu ZAWSZE potrafią poprawić mi humor. Tomów jest czterdzieści i nie trzeba czytać ich w porządku chronologicznym, a że każda z nich jest satyrą dotyczącą innego tematu (Muzyka rockowa, teatr, święta itd) sądzę, że każdy będzie w stanie znaleźć coś dla siebie.

     

    Do czytania Pratchetta potrzeba moim zdaniem specyficznego poczucia humoru, a niestety nie każdy posiada, więc kiepsko. Za to "Złodziejkę książek" sama chciałam zaproponować ;) .

    Poza tym...

     

    1. "Władcę Pierścieni" - żeby nie być ograniczonym do filmów i wiedzieć, co się uwielbia. Albo i nie.

    2. "Rozmowy z katem" - podoba mi się skupienie na osobie Stroopa i to chyba dość dobrze oddające jego charakter, motywy. Pomaga sporo zrozumieć albo przynajmniej sobie wyobrazić od drugiej strony.

    3. "Nędzników" - niektórym przydałoby się dla wyrobienia wrażliwości, nie tylko na ludzką biedę ale też literackiej. I potem nikt nigdy nie narzekałaby, że jego lektura szkolna jest za długa...

    4. "Shantaram" - poleciła mi to kiedyś znajoma z Holandii jako książkę swojego życia. Nie podzielam jej entuzjazmu, ale fakt faktem jest ciekawa i pokazuje część świata, o której większość z nas prawdopodobnie wie niezbyt dużo.

     

    Na pewno nie jest to najszczęśliwszy wybór, moja znajomość literatury światowej jest niesatysfakcjonująca. Często tylko oglądałam adaptacje filmowe :S . I nie zawsze uważam to za gorszą opcję (np. "Hamleta" lepiej chyba oglądać odgrywanego niż tylko czytać).

×
×
  • Utwórz nowe...