No cóż... witam was, bo jeszcze się na forum nie przedstawiałem, Jestem Vic, tyle wystarczy... O co chodzi? Nic ciekawego, ot pierwszy ficuś Klimacik TCB w połączeniu z świątecznym. Dość krótki (raptem 5 stron), ale ponoć ciekawie się czyta (No, chyba, że te pozytywy z biur adaptacyjnych były mydlane). No nic... Zapraszam do lektury, ale ostrzegam, Treść nie jest jasno opisana, troszku się zastanówcie gdy już skończycie. Komentarze, zwłaszcza konstruktywna krytyka mile widziane. https://docs.google.com/document/d/1pzmfbjqNWpZxwY2CPZKqZIAlPeiKtaPkZOftnTeqCEs/edit Miłego czytania. Pozdrawiam Edit: Ludzie, co tak cicho Sam wszystkich błędów nie znajdę, pomoglibyście