Dark Rose

Aktualnie najbardziej cztery poniższe: Starset - My demons Belle w wykonaniu studia Accantus Nightwish - I wish I had an angel Meat Loaf - I would do anything for love

Zachód słońca

O jak dawno mnie tu nie było. Ktoś coś mówił o makijażu? Tutaj bardzo chamskie zdjęcie pod tytułem ,,właśnie się obudziłam": http://imgur.com/a/cXIlu A w ten sposób makijaż oczu zmienia twarz: http://imgur.com/a/jUEJy

To się pisze ,,panien'', bo z tymi dziewicami nigdy nie wiadomo! Dżoanna... ostatnio się jej naoglądałam, ale nie było o tych oczach tekstu często... Stachul jaki szarmancki, zarumieniłabym się, gdybym potrafiła. El Martinez - jesteście fajni, obaj. Pozdrawiam Twojego brata, już go lubię, bo ma włosy jak mój chłop.

klik Stachul wzbudza poczucie zagrożenia, obnażając tak wielki... miecz.

Naprawdę dobra i przyjemnie napisana trylogia. Rozwój akcji jest trudny do przewidzenia, motywy wykorzystał Pullman ciekawe(smaczki dla pasjonatów teologii), styl autora nie budzi większych zastrzeżeń. Moją ulubioną postacią jest pani Coulter, za to główna bohaterka, Lyra, bywa strasznie irytująca.

Powiało. Cloudchaser, super stylizacja.

Moimi ulubionymi powieściami autorstwa Kinga są Smętarz dla zwierzaków, Carrie (obie epickie i nie do pobicia w swoim rodzaju), Desperacja, Komórka, Skazani na Shawshank, Zielona Mila, Lśnienie, Ręka Mistrza i Cujo. Z tych nowszych rozglądam się za sagą Mroczna wieża w packu, ale całościowym. Przydałby się też czas na przeczytanie jej, a lektur na studia mam jeszcze sporo do nadrobienia... Cenię Stephena za umiejętność stworzenia klimatu - czy to grozy, czy baśni, choć kilku jego książek nie byłam w stanie przełknąć. Albo nie trafił w mój gust, albo ma chwiejną formę, co przyczynia się do zróżnicowanej jakości jego powieści.

dark Dark

A tutaj kolejna ze stylizacji, określana najczęściej jako Królowa Śniegu/Sylfida

W związku, wkrótce przeprowadzka do partnera.

Mam sentyment do tego quasi-fantasy-romansidła. Sol, Saga i Christa to moje ulubione postacie.

Toż Zecora dobrze wie, kto ją dziś pozdrowić chce.

Zgadzam się, loczusie są słodkie. Btw, forum to taka terapia anty-kompleksowa niezła...

Zapewniam, że to nie dzieło Painta. Wizio, nie chrzań pan, tylko wklejże coś od siebie!

Takie stlaaasne!

młodziutka Rarity w fazie odpłaszczania

Aż taka irytacja przy rysowaniu? O kredkach Lyra pierwsze słyszę, bo, jak widać kontakt z cywilizacją zbytnio mi nie groził, toteż korzystałam jedynie z kilku dostępnych w mieścinie rodzajów, i te wydały mi się najlepsze. Nauczyć nie potrafię, ba, niestety nie mam nawet takiej możliwości, ale jedną radę mogę dać: nie korzystać z żadnych poradników, próbować samemu wypracować unikalny styl, ot.

Btw, przy tym fragmencie: "– Czy jeśli powiem, że mi przykro, to w czymś pomoże? Brom westchnął i schował miecz do pochwy. – Nie, twoje uczucia nie zmienią tego, co się stało. – Wysunął palec w stronę Eragona. – Podjąłeś kilka błędnych decyzji, które mogły mieć niebezpieczne następstwa. A co gorsza, o mało nie zginąłeś. Nie zginąłeś, Eragonie! Od tej pory musisz nauczyć się myśleć. " uśmiałam się jak norka. Aż dziw, że mentor i mistrz wcześniej nie próbował przetestować inteligencji wychowanka na tyle, by stwierdzić, z czego będzie musiał wbić mu do głowy lekcje... To jeden z moich ulubionych cytatów z pierwszego tomu.

Tropicolors BICa, naprawdę ciężko je połamać, a kolor dają dosyć intensywny, no i paleta dobra. Cena też nie jest zbyt szokująca. Phinbello, będzie, będzie, tylko dajce "trochę" czasu

Naprawdę ładnie jak na czternastolatkę, zwłaszcza podoba mi się praca z dA o tytule Dark magic.

Szkic Dark Rose w stroju wieczorowym.

Jasne Lubisz zachody słońca?