(Tl;dr) (A i mój OC to dziewic.a...znaczy się dziewczyna..choć możliwe że pomylę płcie pisząc jakieś zdanie)
-Ulubiony kolor...ee...ee...kurde ciężkie pytanie <Zamyślona klacz odeszła od nowo poznanej koleżanki usiadła w swojej ławce i myślała długo i głośno, niewiejącej tak>
-Hmm kolor...k-o-l-o-r..o kusz, ale ładny kusz...kolor niebie..zielo..czerow..pomora....zółt....lawen...fioleto...bał...czarn...eh.... Now I've had, the time of my life and I owe it all to you..tatata tutu-tututut-tu I've been waiting for so long, now I've finally found someone to stand by me... DObra skup się....twój ulubiony kolor..aaaaaaa...nie wiem... myśl kurde aaaaa ehh wiem... kolor który jest wszędzie na tęczy, wszędzie... biały <Klacz spojrzała w górę i powiedziała> Tak...Bia-ły to własnie to....mój trud i żywot skończony.