powódź.Wojsko ewakuuje mieszkańców pobliskich wsi. W pewnej chwili żołnierze płynący amfibią spostrzegają unoszący się na wodzie kapelusz chłopski. Podpływają i widzą, że pod wodą porusza się jakiś człowiek.
-Gospodarzu!- krzyczą- co wy tam robicie? Przecież jest powódź.
- Powódź, nie powódź - odpowiada rolnik- orać trzeba