Spectra

-Ja też nie.. Ilekroć bym patrzyła na mapę nieba to nie widzę tego co na niej jest Dla mnie gwiazdy to gwiazdy, ale są piękne.. - Powiedziała miłym da uszu tonem, po czym zauważyła Luc'a i powiedziała: -Cześć Luc! Imprezę? Teraz? Dla kogo? - Mówiła lekko zaskoczonym tonem.

Nie.. Ostatnio mi się psuje internet i gdy patrzę na ostatni post to on jest pusty :( Obecnie kombinuję jak to naprawić, ostatnio mój komputer szaleje Nie miałam zamiaru go podnosić. Dobrze wiedzieć, że dla innych jest widoczny

Amber nagle uświadomiła sobię, że patrzy się na niego już od paru minut. Zarumieniła się i powiedziała: -Nawet nie zauważyłam jak się ciemno zrobiło.. I jakie piękne gwiazdy.. -Powiedziała i zaczęła wpatrywać się w niebo.

Amber zachichotała lekko i powiedziała: -Aż taka szybka nie jestem - Powiedziała i zaczęła przyglądać się Jacob'owi.

Yeea!

Fajna fryzura

-Szybki jesteś. I dzięki za kocyk, jest super mięciutki - Powiedziała miłym głosem. -Nie zdziwię się jeśli zrobią nam testy na szybkość i nie zdam, bo jak widzę w porównaniu do ciebie przed chwilą to latam jak żółw -Mówiąc to pod koniec wyczarowała dwie babeczki. -Proszę, sama robiłam - Odparła i podała Jacob'owi babeczkę.

Amber uśmiechnęła się i powiedziała: - Jest całkiem proste tylko trzeba poćwiczyć W Canterlo'cie jest piękna polana na której można poćwiczyć strzelanie z łuku lub walkę na szpady.. Również miło się po niej spaceruje - Powiedziała z lekkim rumieńcem. Nagle chłodny wiatr zerwał się na parę sekund. -Brr.. Chłodno się zrobiło.. - Powiedziała lekko drżąc, ale uśmiech nie znikał z jej twarzy.

-Zanudzić? Jesteś jednym z najfajniejszych kucyków jakie znam Strasznie lubię cię słuchać - Powiedziała z nieśmiałym uśmiechem. Włosy powiewały jej lekko na wietrze.. W końcu powiedziała: -Wiesz.. Chyba nigdy jeszcze nie spotkałam tak ciekawego kucyka

-Żyłeś w lesie Everfree? Musisz być naprawdę odważny Ja nie odważyłabym się tam samej wejść, a co dopiero zamieszkać Naprawdę jesteś odważny - Powiedziała z podziwem.

-Mój talent to głównie strzelanie z łuku lub walka na szpady.. Ale od tego bardziej lubię śpiewać I chyba całkiem dobrze mi to wychodzi - Powiedziała miłym głosem. Oczy błyszczały jej się w słońcu, ale nie zwracała na to uwagi.

-Canterlot to naprawdę cudowne miasto. Pełno w nim parków oraz innych atrakcji. Często są tam organizowane różne przyjęcia Szczególnie na rynku.. Jest tam wiele straganów z różnościami z całej Equestrii. Po za tym.. Księżniczka Luna czasem organizuje deszcz spadających gwiazd.. Są naprawdę piękne - Opowiadała i popatrzyła się na Jacob'a. -W Ponyvill byłam parę razy, naprawdę fajne miasteczko - Powiedziała miło, tym samym wywołując na swojej twarzy nieśmiały uśmiech.

-Tak, robienie zadania w parach byłoby naprawdę fajne - Powiedziała również lekko zarumieniona. -O! Patrz jaki przepiękny widok na Canterlot - Mówiła, z zachwyceniem patrząc się na krajobraz.

-Hmm.. Wydaje mi się, że głównie z przyrody. Najbardziej inspirują mnie kwiaty.. W parku jest ich mnóstwo. Wszystkie mają pięknie dobrane kolory i różne nazwy, które zawierają w sobie różnorodne pomysły na zmiany wyglądu -Ja ostatnio próbowałam szukać inspiracji do nowej piosenki w przyrodzie.. -I co? -Rozkopałam babci ogródek.. - To tyle na dziś Tak więc zapraszam do zadawania pytań! UPDATE: Odpowiedzi do pytań będę dodawać rzadziej bo mam lekko popsuty komputer.. (Rozłożony na części bo chciałam zobaczyć co jest w środku i coś popsułam.. )

-Wygrana nie jest najważniejsza, widziałam, że wasza drużyna jest bardzo dobra. Bardzo dobrze się dogadujecie:fluttershy5: Fajnie by było gdyby następne zadanie było bez podzielania na grupy.. Z tego co widzę to chyba najlepiej dogaduję się z tobą.. -Powiedziała z uśmiechem, choć pod koniec lekko nieśmiało.

-Hmm.. Wrażenia całkiem dobre. Zadanie było fajne iw ymagało pracy zespołowej co pozytywnie ujawniło się w obu drużynach Następne zadanie będzie na pewno trudniejsze, ale mimo tego dostarczy nam dużo pozytywnych wrażeń Szczerze.. Miło mi z kimś porozmawiać, strasznie nie lubię być sama

Amber uśmiechnęła się i odpowiedziała: -No pewnie, że możesz - Mówiąc to, za nią ukazała się biała lisica która przypatrywała się Jacob'owi.

Amber z nudów postanowiła się przejść.. Wzięła ze sobą łuk i postrzelała sobie, łapiąc strzały w locie. Niestety każde zajęcie którym próbowałaby się zainteresować, nie było ciekawe. Jedynie spacer wydał jej się bardzo przyjemny. Tak więc nie czekając wybrała się na przechadzkę.. -Nawet tu fajnie.. Ta fajnie.. Mówię sama do siebie.. Ehh.. - Powiedziała szeptem klacz.

Amber nadal leżąc na chmurce zauważyła, że całkiem nieźle widać okolice. Wręcz przepięknie.. -Cudowny krajobraz unosi się w powietrzu.. Jeszcze tylko piękny deszcz spadających gwiazd o pełni księżyca i byłoby jak w bajce.. - Pomarzyła trochę, czasem jej się to zdarza. -No cóż.. Życie nie bajka. Księcia tu raczej nie ma.. Chyba nie ma.. - Powiedziała w przenośni bajkowej sama do siebie. Po czym zerwała się z chmury i postanowiła się troszkę poruszać. Wykonała parę sztuczek i parę okrążeń wokoło chmur. Jak zwykle lekko błyszczały jej się włosy. Nie było to czymś nowym, latała bardzo często.. Nudziło jej się trochę. -Przydałaby się osoba z którą mogłabym pogadać.. - Powiedziała, bawiąc się chmurką.

No czeeść Ja również mam dla ciebie parę pytanek, mianowicie: 1.Jak szybko biegasz? 2.Lubisz gdy pada deszcz? 3.Jaki jest twój ulubiony kolor? 4.Jakie czytasz książki? 5.A jaka jest twoja ulubiona książka? 6.Widziałaś kiedyś mantykore? 7.Umiesz śpiewać? To tyle ode mnie Oczekuj więcej

Amber zauważyła Jacoba i zapytała się: -Jacob.. Nic ci nie jest? - Powiedziała lekko spoglądając w jego stronę.

Amber usiadła sobie i popatrzyła na innych. Postanowiła się troszkę rozruszać i polatać chwilkę. -Tia.. Latanie, przyjemny wietrzyk.. to jest to czego mi potrzeba- Powiedziała sama do siebie po czym wylądowała na chmurce.

Kraków

-Hej Luc! Śmieszne uczucie no nie? Zaraz ci minie - Powiedziała przyjacielsko. W końcu nic nie jest bezbłędne.. A coś nie chciało jej się wierzyć, że dróżyna pierwsza wyjdzie idealnie. Więc jedno małe porażenie nie zmieni za wiele..

Ad.1 -Hahahaha!!! Zrobiłaś nam zdjęcie?! -OMG! To jest Re-Reven? -Tia.. Mięciutki no nie? -Taa.. Ok czekam na następne "i w tym momencie ma napad śmiechu"...