Skocz do zawartości

kotekipiesek

Brony
  • Zawartość

    237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez kotekipiesek

  1. Czy te wtrącenia w nawiasach to część wiersza? Jeśli nie to po cholerę je wstawiasz? Tylko psują rytm i kompozycję.

    Chodzi chyba o kursywę. :x

    To są komentarze końcowe.

     

    Seria Imienna: Kredens

    Kredensie, Kredensie, Kredensie.

    Unużam cię teraz w nonsensie.

    Bo jesteś królewną jak Luna.

    Lecz czyś jest przebiegła jak kuna?

    Dałaś sobie odbić chłopaka.

    I zdeptano cię jak robaka.

    Więc jak z tobą jest droga księżno?

    Coś chyba jesteś nie dość mężną.

    Tak łatwo się dałaś wykiwać.

    Dałaś prawie-męża zdobywać.

    Trzeba było ciebie ratować.

    Z więzienia pod zamkiem wyjmować.

    Och powiedz "Kadens", moja droga,

    Czemu Fortuna jest tak sroga?

    Czemu płaczesz jak nieboga,

    Konsumując jagody głoga?

    Lecz to nie koniec twej sprawy.

    Więc wstrzymaj spożywanie strawy.

    Potem Sombra swoją mocą.

    Wywołał migrenę przemocą.

    A tyś oto z tego powodu.

    Prawie że umarła z głodu.

    Na szczęście, co cię rehabilituje.

    Było widać jak Spike pikuje.

    A tyś go wtedy chwyciła.

    Aby miłość się rozogniła.

    Darujmy ci może zatem przeto,

    Kolejnych serie wymówek.

    A te już wypowiedziane,

    Przepołówmy do półsłówek.

  2. Oto moje wierszyki.
    Niektóre nie mają daty ale to chyba nie szkodzi, powiem tylko że ten o gdybaniu nad finałem 4 sezonu powstał zanm finał obejżałem.
    Było tych wierszy więcej ale uznałem że tamtych lepej nie publikować więc nie proście o nie. :lunaderp:
     
    Oda do shitstorma^^ (do rytmu Czterej Pancerni) :rainderp:


    Są na łące krowy,
    Zjadł je „kolorowy”.
    „Anonimowy nick admina który rymował się przy układaniu ale nie podam” nasz,
    Aby zmyć tę potwarz.
    I radować swą twarz,
    Puścił bana w ruch.
    Do domu wróciłem,
    Kota nakarmiłem.
    Zajściem się zdziwiłem,
    Zapodałem shitstormaaa… :^D
    Napisane pod wpływem nostalgii za „nothin’ axept the muffin” :rainderp:


     
    Hugin’ Style


    „Joł”, ludzie, kocham was, :hug:
    Mówię to może pierwszy raz.
    Lecz nie ma co się wstydzić,
    Ani tym bardziej brzydzić.
    Nawet Stachul choć jest shły, :crazy:
    Nie jest taki okropny.
    Każdy niech będzie miły dla każdego,
    To powinno cechować Broniego. (i Pegasis też ale, bez obrazy, „Pegasis” się tu nierymuje)
    Jeśli będziemy z hejterami się kłócić,
    Będą tylko mieli nam co zarzucić.
    Uśmiechajcie się i wymówcie,
    „Nie widzieliście, nie obmówcie”
    A tak poważnie to poziom użytkowników często zadziwia swą wulgarnością wobec współBronych co jest największym problemem fandomu a nie hejterzy.


     
    Koniec 4 sezona.


    Dalej, Bronies uśmiechnijcie się,
    Czwarty sezon kończy się.
    Zobaczymy jaki będzie finał,
    Może Rarcia schla się wina.
    Discord może połknie górę,
    Albo w kranie zapcha rurę.
    Może Krysia wreszcie wróci,
    Swoich planów nie pożuci.
    Może ktoś pojawi się,
    Jakiś nowy zhły oł je.
    Lecz cokolwiek się stanie,
    Ktoś lubić Hasbro przestanie.
    Wszystkim gustom nie dogodzisz,
    Czytelniku mój się zgodzisz.
    Ku chwale Ojczyzny, niechaj 5 sezon będzie fajny (i niech w ogóle będzie)


     
    Smile Poem


    Ja jestem Pinkacz Pie,
    I to mi w duszy graj.
    By każdy się wciąż uśmiechał,
    I o uśmiechu pamiętał.
    Więc raduj się gdy możesz,
    Stale z uśmiechem idź.
    To bardzo ci pomoże,
    Aby szczęśliwym być.
    Gdy napadnie cię smutek,
    Uśmiechem przegnaj go.
    A tego będzie skutek,
    Że wnet polubisz to.
    „Smile, Smile, Smilllleeeeee!!!” Komon ent smajl! :yay:


     
    Smętny (f)Lakonik :lunaderp:


    Smutny wieczór mam,
    Ktoś tak może powie.
    Ranek również smutny mam,
    Może księżyc jest dziś w nowie.
    Melancholia, lakonika,
    Tak to mi się dzisiaj zdarza.
    O tym mówi ma kronika,
    Gdy pogoda się obraża.
    Rosa rankiem, mgiełka w nocy,
    Owiniętym w stertę kocy.
    Przyjdzie Wiosna a jest Zima,
    Była jesień lecz już nima.
    Jajecznica na śniadanie,
    Coś niesmaczne dziś to danie.
    Gdy jest katar trza zjeść czosnka,
    Zamiast czosnka chcę pierwiosnka.
    Na podstawie osobistych przeżyć (takich jak żyganie jajecznicą na łóżko :awefull:) z zimowych miesięcy.


     
    O władcy Pyrolandu.


    O pani nieba,
    Czy trollować ci przyjdzie potrzeba?
    O pani nocy,
    Czy zaśniesz pod stertą kocy?
    O panie chaosu,
    Czy coś rzekniesz bez patosu?
    O pani miłości,
    Czy ktoś ci porachuje kości?
    O pani przyjaźni,
    Czy znów dostaniesz pomieszania jaźni?
    I niechaj Flattershy nie będzie się wstydzić na scenie.
    „Maks Kolonko, mówię jak jest.”


     
    O Wielki i Potężmy Discordzie :shrug:


    Mocium Panie w te wezwanie,
    Nie zasługujesz na zlanie. :’(
    Chaotycznyś,
    Lecz zbyt miły.
    Okropnawyś,
    Lecz nie zgniły.
    Mocium Panie gdzie powaga,
    Przyjść tak dziś nam do obiada.
    To okropność i zniewaga,
    Lepiej spadaj do sąsiada.
    W imię wrogów Discorda „puszystego przymilusia”


     
    ALFABETA(GAMMADELTA)RIUSZ 09. 05. 2014.


    Ale dzisiaj się zbiegałem,
    Byłem prawie nogi połamałem.
    Cejloński deszcz nie służy mi,
    Durnawy wiersz układam ci.
    Emocje huczą w głowie,
    Faktów wiersz ten nie powie.
    Głównie alfabet powtórzysz,
    Hałasem głowę odurzysz.
    Inne wiersze sensiki mają,
    Jednak tu się nie imają.
    Każdy lepszy pewnie zrobi,
    Lecz się na nim nie dorobi.
    Może to się nie podoba,
    Nikła myśl że to choroba.
    Opinie są różne i niejednakie,
    Pewnie trzeba dać po łapie.
    Rowerem pojedź do kiosku,
    Sprzedawca ci sprzeda wosku.
    Tylko jaki „sęs” to ma?,
    Uwaga ta jest okropna.
    Właśnie bezsens jest konieczny,
    Zatem koniec naj bezpieczny.
    Zpamiętajcie abecadło,
    Bo wam wnet urośnie sadło.


     
    Oda do Ody 28. 05. 2014.


    Oda jest jak Gimli’ego broda
    Kiedy jest wraz z nią jest wygoda
    Oda jest jak bagienny szlam
    Zachwyca całe masy dam
    Oda jest jak ptasia kupa
    Pisuje je nieliczna grupa
    Oda jest jak zgniła kłoda
    Prawie zawsze na nią moda
    Oda jest jak Czerwony Kapturek
    Pełno w płaszczu ma dziurek
    Oda jest jak sojowa parówka
    Zawsze foliowa jest końcówka
    Oda jest jak gra na organach
    Trzepnie w mózgu i w kolanach
    Oda jest jak limonkowy melonik
    Ładny tekst i ładny kartonik
    Oda jest jak Jaskinia Platona
    Równie przedziwna jak atak kartona
    Oda jest jak Truciciel Powiatowy
    Truje myszy oraz krowy
    Oda bywa bardzo modna
    Gdy pogoda jest dość chłodna

     

    Too be continued...  :crazytwi3: 

    • +1 2
  3. Zapis. :rainderp:
    I wstaw mnie do walki z kimś fajnym to go potnę mieczusiem.  :pinkie:
     
    Uważaj, bo jeszcze trafisz na kogoś tak fajnego że nie będzie szło go pociąć xD~Zegarmistrz

    Może na ciebię :crazytwi3: 

    PS: I jakby się dało to narazie mnie nie wstawiajcie bo akurat dziś(dzień po początku postu) jadę na "wiejską posiadłość" gdzie nie ma znowu internetu i mnie nie będzie. :rainderp:

  4. Wybacz, ale... ślepy czy idiota?

     

     

    Boże jak ja nienawidzę Wegenazistów...

    Zamyślony i nieuważny :\ Akurat nie zapamiętałem nick z poprzedniego postu.

     

    I nie jestem Wegginazi tylko podkreśliłem że mamy różne poglądy, dyskusja była akurat aby przekonać i/lub uświadomić a nie wyśmiać "mięsojadów".

    Jedzcie co chcecie, ja nie jem mięsa i wam to zalecam, wybór jest i tak wasz.

  5. Mają tak zapisane w świadomości, która powstawała w wyniku ewolucji.

     

    Nie będę się już spierać, bo widzę że po prostu żadne argumenty Cię nie przekonują i twardo bronisz swoich poglądów :)

    to skoro doszliśmy do momentu remisu i oboje mówimy:

    1281472478_by_twisterro_600.jpg

    to ja idę zjeść japko a ty zjedz sobie mięcho

  6. Znasz taką potrawę jak tatar? Krwiste steki? Mózgi, serca, płuca też się je.

    Ech, ech...

    Ludzie mają zapisane w kulturze że "trza jeść mięcho" a się dziwią na zapis kulturowy ludożerców którzy mają zapis o zjadaniu jeńców itp.

  7. Akurat nie chodziło mi o Iluminatów ale też chociaż oni są często Masonami a Masoni są "wporzo" bo np. 10% wszelki zysków na "jałmużnę dla potrzebujących" i ta cała równość i braterstwo.

     

    PS: mój Ojciec jest zapisany w Loży w Warszawie (odłam Francuski of course)

     

    PPS: no i żeby nie offtop to dodam że "przyżądzanie" mięsa to maskowanie jego prawdziwej natury ochłapu bo niewielu ludzi jest w stanie jeść surowe mięso bez wzdryganie którego prawdziwym powodem nie jest "obrzydliwość" i brak smaku a to że nasz mózg mówi: "ej, co to ma być? mięso dla człowieka? błee!!"


  8. "Rozmiar jelita u poszczególnych gatunków zależy od dominującego rodzaju pożywienia. Zwierzęta roślinożerne mają jelito dłuższe, np. u bydła jego długość przekracza ponad dwudziestokrotnie długość ciała. Gatunki mięsożerne nie potrzebują tak wielkiego narządu, żeby strawić i wchłonąć dość łatwo przyswajalny pokarm. Człowiek zajmuje tu pozycję pośrednią, co świadczy o tym, że właściwym pożywieniem jest dla nas pokarm mieszany."
    autor: lek. med. M. Pustkowski

     

    Pozycję pośrednią? O.o Nie sądzę, człowiek to roślinożerca w pełnej krasie a ty chyba nie czytałaś tego w linku a tam jest więcej np. na widok królika nie cieknie ci chyba ślina a na widok owoców tak, co nie?

     

    Czy naprawdę uważasz że ktoś kto je mięso nawet jeśli wie że to prawda to powie coś korzystnego o nie jedzeniu mięsa?

    Poza tym to "ci co sterujom światem" czyli cała śmietanka właścicieli korporacji przemysłowych nie chce zarabiać coraz więcej zamiast stracić kopalnię złota jaką jest przemysł mięsny? Zaprawdę powiadam ci, oficjalnie zaaprobowani specjaliści są przekupieni, zastraszeni czy przekabaceni bo nie mówią zbyt wiele o mnóstwie korzyści z nie jedzenia mięsa. :rainderp:

  9. Cechy organizmu ludzkiego świadczą dobitnie o tym, że człowiek jest wszystkożerny. Gdybyśmy byli typowymi roślinożercami to mielibyśmy w swoim układzie pokarmowym bakterie rozkładające celulozę, a takich nie mamy. Oprócz tego, roślinożercy mają zazwyczaj wielokomorowy żołądek (krowa ma żołądek złożony z 4 części) i bardzo długie jelita.

     

    A żeby nie było OT. Nie jadłam mięsa przez pewien czas w życiu. Teraz mam chwilę przerwy, ale w tym roku postaram się wrócić do wegetarianizmu :)

     

     

    Tak jak powiedziała Sabina, człowiek jest zwierzęciem wszystkożernym, więc diety składające się wyłącznie z mięsa lub wyłącznie z roślin nie są dla człowieka zdrowe. Mówcie co chcecie wegetarianie ale potrzebujemy białka i tłuszczu zwierzęcego do prawidłowego funkcjonowania. Gdybyśmy byli roślinożercami mielibyśmy wielokomorowy żołądek albo o wiele dłuższe jelito cienkie + bakterie służące do trawienia celulozy w przewodzie pokarmowym. Bez tego nie można być stuprocentowym roślinożercą, a to że mamy ciut dłuższy przewód pokarmowy niż drapieżniki i możemy trawić NIEKTÓRE rośliny o niczym nie świadczy.

    Jelita:

    Mięsożercy: jelito o długości około 3x długości ciała

    Roślinożercy: jelito o długości około 12x długości ciała

    Człowiek: jelito o długości około 12x długości ciała

     

    Ślina

    Mięsożercy: Ślina z kwaśnym pH

    Roślinożercy: Ślina z zasadowym pH

    Człowiek: Ślina z zasadowym pH

     

    Zęby

    Mięsożercy: Siekacze słabo wykształcone, Kły mocno wykształcone, Trzonowce ostre do rozrywania. Niemożliwy ruch szczęką w poprzek.

    Roślinożercy: Siekacze mocno wykształcone, Kły słabo wykształcone lub brak, Trzonowce płaskie do rozcierania roślin. Możliwy ruch szczęką w poprzek.

    Człowiek:Siekacze mocno wykształcone, Kły słabo wykształcone, Trzonowce płaskie do rozcierania roślin. Możliwy ruch szczęką w poprzek.

     

    Wcześniej wspomniany Żołądek :P

    Mięsożercy: Żołądek okrągły, wydziela 10x więcej kwasu solnego niż roślinożerca

    Roślinożercy: Żołądek podłużny i jest ich kilka jeśli pożywienie zawiera dużo celulozy, kwas solny tyle co roślinożerca :rainderp:

    Człowiek: Żołądek podłużny (i zagięty trochę w nerkę) nie przystosowany do trawienia dużych ilości celulozy (a tym bardziej mięsnych ochłapów ale człowiek trawy akurat jak krowa z 10 żołądkami nie je, tylko np. owoce które bez pestki akurat się nadają), kwas solny tyle co roślinożerca.

     

    Cukry

    Mięsożercy: Nie mają dobrego metabolizmu cukrów, podatni na cukrzycę (dlatego psu który jest tak naprawdę przerobionym na wszystkożercę przez człowieka nie daje się cukierków)

    Roślinożercy: Glukoza i Fruktoza dobrze zasila komórki.

    Człowiek: Glukoza i Fruktoza dobrze zasila komórki, podatny na cukrzyce jeśli łakomy  :sick: 

     

    Albo znajdę jakiś artykuł bo tyle tylko z pamięci mogę napisać.  :ppshrug:

     

    EDIT: mam coś ciekawego, dużo napisane: http://rawbodyandsoul.com/2014/02/24/czlowiek-miesozerca-czy-roslinozerca/

     

    na zachętę cytacik który "przykuł moją uwagę" przy przeglądaniu co tam jest:

     

     

    ożesz wykonać prosty test wskazujący na naturalny instynkt:

    Weź 2 – letnie dziecko, królika i jabłko i umieść razem w kojcu. Jeśli dziecko zje królika i zacznie się bawić jabłkiem, wtedy można uznać, że człowiek jest mięsożercą icon_wink.gif?m=1129645325g

     

    • +1 1
  10. Nie jem mięsa od zawsze, bracia trochę w dzieciństwie jedli ale zrezygnowali chociaż najstarszy co ma 2 dzieci 4 i 2 letnie i mieszka w Bradford to je mięcho :\

    Rodzice nie jedzą odkąd mogli sami decydować.

     

    I tak PS: to wszelkie cechy organizmu ludzkiego świadczą dobitnie o roślinożerności a białko roślinne jest o wiele bardziej przyswajalne przez nasz roślinożerny  układ pokarmowy.

     

    Antropolodzy twierdzą że jedzenie mięsa zostało ludziom po epoce lodowcowej gdy nie było zbyt wiele roślin jak chyba wiecie :P ale ogólnie to błąd gatunkowy tak jakby sarna nagle chciała jeść mięso. :rainderp:

×
×
  • Utwórz nowe...