-
Zawartość
162 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez plx
-
-
Jakoś nigdy nie szalałem za tymi wszystkimi legendami punka, nie umiałem tego słuchać, mam tylko kilka wyjątków, ot Minor Threat czy Dead Cennedys, ale to tutaj muszę przyznać, że bardzo dobre, 8
AF - Turncoat
http://www.youtube.com/watch?v=0DP3sqbwh-s
-
Dycha bez dyskusji. Piękny utwór. Najlepiej brzmi w końcówce filmu
Mam nadzieję, że muzyka trailerowa tutaj pasuje.
Two Steps form Hell - Starfall
http://www.youtube.com/watch?v=XFEAzP1Zm-A
-
8/10 Mam małe wątpliwości co do wokalisty, bo nie umiem określić płci Nie, żeby to jakoś przeszkadzało, bo całość wpada w ucho.
A oto i nowy singiel od A7X zatytułowany Hail to the King!
http://www.youtube.com/watch?v=iU9YM1Lfvt8
-
Ciekawe i zmuszające do refleksji...
1. Zdecydowanie nie może siebie nazwać lekarzem, złamał zbyt dużo zasad.
2. Powinien zostać ukarany.
3. Mimo tego, co napisałem powyżej, to chyba... bym postąpił tak samo.- 1
-
@Up jakoś wytrzymamy
Fajnie się to czyta. Z jednej strony jestem zatwardziałym ateistą i trochę trudno mnie do tego przekonać, z drugiej natomiast świetny pomysł i chcę więęęceeeeej!
-
Ciekawy pomysł z tą wycieczką, a co do numerowania - może trochę pomieszane, ale nie przeszkadza
czekam na więcej, jak na razie czytało się bardzo dobrze!
-
czeeeeść!
Lubisz Pieśń Lodu i Ognia/Grę o Tron?
-
czeeeeeść! tylko nie zaczynajta tutaj kłótni ;_;
-
Cholernie wciągająca historia, stworzyłeś kompanię, która może się równać nawet z tą, którą zebrał Geralt. Mam nadzieję, że niedługo pozwolisz nam dowiedzieć się, co było dalej
-
Świetny fanfic, podoba mi się taka "ogarnięta randomowość" Będzie jakaś kontynuacja?
-
Taniec ze Smokami, część I, czyli kontynuuję Pieśń Lodu i Ognia. Przedtem przeczytałem drugą część Uczy Dla Wron oraz dwie książki o Wędrowyczu - Czarownik Iwanow i Wieszać Każdy Może
-
Forever alone
-
oto moja chmura tagów z last.fm, chyba wszystko tłumaczy
A gdyby ktoś pytał się o zespoły:
-
7/10 Bardzo fajny klimat, lecz jakoś nie potrafię się do IM przekonać
Billy Talent - Runnin' Across the Tracks
http://www.youtube.com/watch?v=BUVzcJoKxnM
-
Świetny fanfic, bardzo dobrze przetłumaczony
-
ej, nie wrzucaj moich zdjęć
-
ładnie, tylko ta mina w stylu "ja pie****e, co za debil, nie wiem, czy się śmiać, czy płakać"
-
1. Jako, że jestem wielkim fanem TCB i crossoverów, to na pierwszy miejscu znajduje się TCB: Praca wspólna (czekam na 8 rozdziaaaał). Jak dla mnie - fanfic idealny.
2. My Little Dashie - inni już napisali, dlaczemu jest takie dobre.
3. Orzeł Biały (nadal pisane) - bardzo przypomina mi Pieśn Lodu i Ognia, wszystkiego po trochu i świentnie napisane. Jest klasyczne TCB, są intrygi, jest komedia, jest dramat i jest mój ulubieniec Garstka .
4. Not Alone - kolejna praca w klimatach TCB, co ja na to poradzę .
5. Wszystkie Drogi Prowadzą do Equestrii / Koma
-
Daję 8, bo jako przeciwnik takiej humanizacji (jak już robić ludzi to na całego, a nie z wielgachnymi, mangowymi oczami i fioletową skórą. Pinkie powinna być lekko pulchną murzynką z WIELKIM afro ) zostałem jednak pozytywnie zaskoczony. Idealny film do zrelaksowania się.
- 1
-
Jestem aktualnie na pierwszej części Tańca ze Smokami. Pieśń Lodu i Ognia to moja ulubiona saga, nawet przed Wiedźmiarzem. Serial jest niewiele gorszy, pamiętam jak dziwnie mi się czytało Starcie Królów, bo najpierw zobaczyłem 2 sezon, a tam było trochę rozbieżności Jak dotąd mój ulubiony tom to Nawałnica Mieczy (3 i 4 sezon serialu). Co do poprzedników - karłowi nie rozpłatali czaszki, tylko ucięli pół nosa. Szkoda, że HBO tego nie odwzorowało
-
Kawał dobrego fanfica!
Mam tylko nadzieję, że nie poszatkujesz tej końcówki jeszcze bardziej
-
Obejrzałem i bardzo fajne
Tylko mam takie małe pytanko - czy tylko ja słyszę Wilhelm Scream gdy Sunset-Diaboł-Shimmer wlatuje do rozwalonego budynku?
-
Dwa tygodnie temu odkryłem urok fanficów. Lekko ponad tydzień temu dobrałem się do Pracy Wspólnej. W kilka dni pochłonąłem całą. Teraz czekam na VIII rozdział i są to 4 najdłuższe dni mojego życia, Maxy nie żebym Cię popędzał, no ale wiesz . A miałem siebie za w miarę cierpliwą osobę...
Ten fanfic to cudo!
-
Imię: Contrivance Riddle
Gatunek: Jednorożec
Płeć: Ogier
Wygląd: Jasna sierść, ciemnobrązowe włosy (lekko podlane czerwienią), szaroniebieskie oczy, piegi na nosie, róg zakrzywiony do tyłu, uszy do przodu
Talent: Ma smykałkę do wielu ścisłych nauk, szczególnie do fizyki
Pochodzenie: Manehattan
Miejsce zamieszkania: Okolica Manehattanu, dom przy wybrzeżu
Cutie Mark: Koła zębate
Historia: Contrivance Riddle urodził się w Manehattanie, mieszkał w centrum. Jest jedynakiem. Jego rodzice byli znanymi i szanowanymi czarodziejami. Contri (jak zwykli nazywać go znajomi) nie posiadał jednak tego talentu, był beznadziejnym czarodziejem. Latami trenował, chodził do elitarnej szkoły, gdzie nie zdobywał najlepszych ocen. Ledwo czarował, humanista z niego żaden, a do przedmiotów ścisłych podchodził... specyficznie. Spał na lekcjach, sprawdziany pisał "żeby zdać", zwyczajnie nie chciało mu się siedzieć w szkole, gdy tylko mógł, to ją omijał. Gdyby mu się chciało, to z przedmiotów ścisłych miałby najlepsze możliwe oceny, lecz nie chciało mu się. Wolał zamknąć się w pokoju i liczyć, konstruować i eksperymentować. Rodzice raczej nie byli z niego dumni. Gdy osiągnął pełnoletność otworzył firmę produkującą lokomotywy. Zysk całkiem spory, wystarczyło na zakup domu. I tak sobie żyje do dzisiaj co chwila zadziwiając sąsiadów jakąś dziwna maszynerią na podwórku.
Charakter: Contrivance to ekscentryk. Delikatnie rzecz ujmując. Potrafi dniami siedzieć w wielkiej piwnicy swego domu i konstruować. Tworzy wszystko: od czegoś na kształt egzoszkieletów, przez pojazdy zdolne do latania, układy scalone i inne urządzenia wyprzedzające o lata znaną innym kucykom technologię. Nie ma jednak zamiaru opatentować któregoś wynalazku, wszystko robi dla siebie. Jak nietrudno się domyślić jest szalenie inteligentny. Wbrew pozorom nie jest szczególnie aspołeczny. Lubi kucyki, całkiem często odwiedzają go znajomi. Jest miły dla nieznajomych. Ma jednak wyjątkową cechę: mówi szybko, krótkimi zdaniami, czy nawet pojedynczymi wyrazami, często mówi sam do siebie. Postronna osoba słuchająca takiego monologu mogłaby odnieść wrażenie, że Contri cały czas panikuje, podczas gdy jest on wyjątkowo opanowaną osobą. Potrafi spokojnie podejść do sprawy nawet w najgorszych warunkach. Nie ufa magii. Jest to wynikiem tego, że nie umie czarować i nie do końca rozumie magię. Czuje potrzebę poznania i zbadania wszystkiego dookoła.
To mój pierwszy OC, litości
[Oceń poprzedni utwór] - Muzyka filmowa i serialowa
w Oceń poprzedni utwór
Napisano
No i kolejna dycha, bo tez pałam do nich miłością
Dla odmiany inna wytwórnia
audiomachine - Breath and Life
http://www.youtube.com/watch?v=4sCnHM3qD6k