-
Zawartość
4152 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Posty napisane przez Foley
-
-
Na razie przeleciałem szybko pierwszy rozdział, bo chwilowo nie mam czasu, ale spodobał mi się więc doczytam na spokojnie.
Mimo, że nie zagłębiałem się w szczegóły, to uznaję, że FF jest świetny! Dobre tempo akcji, niezłe opisy, ogólnie bardzo dobrze napisany. Nie mam pojęcia czemu ten FF ma tak mało wejść
EDIT: Po szczegółowym przeczytaniu 1. Rozdziału stwierdzam, że wykonałeś kawal dobrej roboty. Napisane bardzo, ale to bardzo umiejętnie. Jakbym czytał normalną książkę (raczej bestseller). Zabieram się za kolejne rozdziały :cGfSS:
-
Już kiedyś wspominałem, że jesteśmy trochę podobni Lis. A teraz w 10 rozdziale znalazłem kolejne potwierdzenie:
Jak pokonać wroga? Opcje by Mane6
Rarity: Klejnotami
Pinkie: imprezka
Fluttershy: przeprosić
Zdecydowanie mamy ten sam tor myślenia. U mnie też owe bohaterki wpadały na takie pomysły.
Chociaż Twój fic lepszy :cGfSS:
A i jeszcze! To dobrze, że czytelnicy mają rozmyślania, czy dobrze zrozumieli epilog. W końcu o to chodzi w zakończeniu, jeśli planuje się coś dalej, nie?
-
Poniekąd cieszę się, że to koniec, bo znowu będziesz miał więcej czasu... na pisanie
I wcale nie był to badziewny ff :cGfSS:
-
U nas niby też nie wolno strzelać z 5m. Ale jak ktoś stoi na zewnątrz Twojego budynku, wybija kolbą szybę i w tym samym momencie mówi "strzał"... Próbował mnie zastrzelić z kolby, czy co?
Jak widać, że od kogoś odibjają się kulki i mimo wszystko się nie przyznaje, to po prostu inaczej się nie da.
Innym razem we dwóch stoimy za szybą, a oni strzelają. Wszytko odbija się od tej szyby, a potem mają pretensje, że oszukujemy.
Albo teksty typu "wystrzelałem do ciebie pół magazynka, musiałeś dostać"
Takich to trzeba nauczyć. Jak raz czy dwa dostanie z bliska to zmądrzeje
-
Jak my czasami strzelamy się przeciwko grupie amatorów, to nie chcą się przyznawać często. Kiedyś się wnerwiłem na jednego i niezauważenie podczołagałem się na ok. 3-5 metrów, a następnie puściłem serię, celując w nogi. Nie powiedział "dostałem!", tylko "ała ała!"
Tak trzeba z nimi postępować. Bo raczej nie powie "Ała, nie dostałem"
-
Jeżeli ktoś zrobił coś Twojemu kumplowi, zamiast płakać idź tego gościa naje zglanować. Takie jest podejście Lisa, co widać w ff
Zresztą gdyby opisał na pół strony jak to jest mu żal przyjaciela, co trzecia osoba ominęłaby ten fragment. W tym pewnie ja
-
Hm... Wave, miałeś rację. Rozdziały stają się coraz lepsze. Nie jakoś wiele, ale widać różnicę
-
Tajny wywiad donosi, że rozdział szykuje się o 20. Jakby co to ja nic nie pisałem
-
A mówiłem o interpunkcji
Jak już mówiłem początek ciekawy, chętnie dowiem się co dalej.
-
Tygrys Królewski owszem, był znakomity, ale też zbyt wielki. Stanowił łatwy cel dla samolotów, więc nie zdołał odegrać większej roli w końcu II wojny.
Hitler miał manię na punkcie wielkich czołgów, jak choćby czołgi Maus czy Ratte, które miały być "lądowymi pancernikami"
-
Co poeta chciał przez to powiedziec? W szkole zawsze tego typu pytania źle mi szły...
-
Zróciliśmy uwagę na reakcję Dash, bo była... Dosyć nietypowa
Ale ja nie myślę chyba takim samym torem jak ty, bo nie zgadłem jeszcze o co tu chodzi
-
Bardzo ciekawy rozdział, zresztą jak zwykle
Zakończenie ciut tajemnicze...
-
-
-
Nie za szybko, trzeba czytać od początku, to oczekiwanie na rozdziały robi swoje:lazyrainbow:
-
To fic Lisa, a nie "wasz"
-
Ty się o Twilight nie bój
-
Po prostu...
Świetny, bardzo mi się podobał
-
Jestem pewien, że będzie świetny. LIS umie pisać clopy romanse
-
Hm... Jakiej piosenki dokładnie słuchała RD? Bo jedna z najfajniejszych to może byc Primo Victoria, Screaming Eagles czy dziesiątki innych
Cofam pytanie, zapomniałem o linku, o miałem go potem zobaczyc i... Ale piosenka zawalista...
-
No ja już nie mogłem wytrzymać
Czekam, czekam i mam nadzieję, że będzie interesujące
-
Poczytaj sobie o Snowie.
Zaje Świetna lektura
-
Snow mógł się nie przedstawiac, bo i tak chyba każdy go poznał.
No to się zacznie
Synestezja [adventure] [violence]
w Archiwum fanfików
Napisano
Przeczytałem całość i po prostu nie znajduję słów na opisanie tego. Po prostu świetne!
Opisy, odczucia, dialogi... Nie ma do czego się przyczepić. Od pierwszego wyrazu do samego końca nie ma chwili nudy. Jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałem.
Oczywiście w ankiecie daję 5/5, chociaż zasługuje na więcej.
Wielka szkoda, że jest niewielkie zainteresowanie, bo FF poleciłbym każdemu. Mimo przemocy, opowiadanie nastawione na przygodę, a gore jest bardziej w tle.
Wielkie gratulacje!![:rdhug:](https://mlppolska.pl/uploads/emoticons/default_rdhug.png)