Kadziorek

1 i 2 sezon oglądałem z polskim dubbingiem. 3 musiałem obejrzeć z napisami, ponieważ u mnie to tak raczej słabo z angielskim. I dostrzegłem, że Pinkie, mimo że polski głos ma dobry, o wiele "sympatyczniej" wypada w oryginalnej wersji.

Ja w tym roku idę (czytaj: rozpaczliwie próbuję się dostać) do szkoły muzycznej II stopnia. Od 4 lat gram na akordeonie i od 2 lat na fortepianie, ale do fortepianu poważniej przyłożyłem się dopiero jakiś miesiąc temu. Nawet, gdybym się dostał, to nie wiem czy sobie poradzę z ilością obowiązków, jako że za rok mam egzamin gimnazjalny. Kiedyś, dawno temu, próbowałem grać na gitarze (klasycznej), ale niestety nic z tego nie wyszło.

Moje przezwisko jeszcze z bardzo wczesnego dzieciństwa (tak koło 5 lat). Był ze mnie wtedy niezły rozrabiaka, a za wszystkie dziwne rzeczy, które robiłem, winę zwalałem na Kadziszka (który był całkowicie wymyśloną postacią). A Kadziorek to po prostu jedna z ewolucji.

No, ja zastanawiałem się nad tym zagadnieniem od dawna, zanim zacząłem oglądać serial. I zanim zorientowałem się, że wywołanie świadomego snu nie jest wcale takie proste... Miałem wiele pomysłów, ale chyba starał bym się powtórzyć te najprzyjemniejsze, nieświadome sny, w których miałem wielką moc zmieniania świata.

Cześć wszystkim! Znajomi mówią mi "Żółwiu", pewnie ze względu na niespotykaną zazwyczaj wśród ludzi powolność. Chodzę do gimnazjum i do szkoły muzycznej. Serial obejrzałem trochę z ciekawości, a trochę za namową kolegów. Nie mam swojego ulubionego kucyka, chociaż zdecydowanie bardziej od reszty lubię Fluttershy i Twilight. No i to chyba tyle. Mam nadzieję na dobrą zabawę.