Fagglenorusie

Zagadka. I tak nie zgadniesz że piszę o sobie .
 
Tworząca oryginalność, inność. 
Jest czasami cyniczna, ironiczna i sarkastyczna.
Lubi używać sarkazmu.
Gra na cudownym instrumencie - na nerwach.
Kiedy jesteś w moim otoczeniu, uważaj.
Uważa że robienie kupy jest obrzydzające. No wyobraź sobie - każdy robi kupę.
Uważa też, że kupa wyraża więcej niż tysiąc słów.
Gdyby miała wybrać, kim by chciała być, odpowiedziałaby 'sobą'.
Lubi też nazywać innych 'fakjuowcami'.
Obecnie ma urlop od tego forum.
Ma w znajomych osoby, których kompletnie nie zna.
Jest panią obsesją.
Ma obsesję na punkcie swoich obsesji.
Uwielbia bawić się cudzymi uczuciami.
Na forum jest poważniejsza.
Chichrocze się do ekranu laptopa.
Uważa, że Fryzowie to dobrzy ludzie, o ile nimi są.
Często dostaje napadu złości, że się w ogóle rano obudziła, równie dobrze mogłaby zamknąć oczy na wieczność.
Mimo to, jest szczęśliwa że żyje.
Prawie wszyscy jej nie rozumieją.
Jest prawie najgorsza...We...Wszystkim.
Jedyne co potrafi, to pisać i mówić jakieś bezsensowne rzeczy, które nie mają sensu.
Leniuch, wstaje o 10 i nie je śniadania.
Musisz nawdychać się gówna, i lekko dotknąć językiem, żeby zrozumieć w niej najmniejszą rzecz.
Jest nikim.
Za każdym krokiem robi sobie 'wiochę'.
Zastanawia się, dlaczego nadal tutaj jest i pisze jakieś kolejne bzdury.
Nie wie, kim jest Johny Padalec.
Uwielbia creepypasty.
Nienawidzi rysować. Ale...Dlaczego to robi?
Lubi być w cieniu, ale jednak w centrum uwagi.
Lubi Kuroshitsuji.
Uważa, że deszcz jest piękny.
Idzie spać o 3 nad ranem, i budzi się o 6 rano.
Ma dziwny kolor włosów.
Gdy jest jej nudno, idzie spać.
Nienawidzi żreć, ale uwielbia jeść.
Uważa, że jeżeli nawdycha się lakieru do włosów, wtedy staje się lakiermanką.
Najczęściej ma włosy spięte w kok, bo uważa, że gdy ma rozpuszczone, szpeci sobie i tak przebrzydłą twarz.
Uwielbia Minga.
Prawdopodobne jest, że uważa Chińczyka, Japończyka i Koreańczyka za najmniejszą broń Polaka.
(nie)Umie kung-fu.
Nazwała swojego kolegę dziewicą.
Nie lubi okazywać uczuć, co nie znaczy, że jest bez serca.
Chce znaleźć takiego przyjaciela jak Jigsaw albo Sebastian (z czarnego masła).
Wie, że jej marzenia nigdy się nie spełnią.
Boi się lustra i rzodkiewek.
A jeszcze bardziej boi się tego, że ktoś to czyta i się tym interesuje.
Czy już pisałam, że lubi OneRepublic?
Dziwi się, czemu pisze o sobie w trzeciej osobie.
Lubi nadal Simsy.
Uważa, że EA Games jest mało pomysłowe.
Nadal ogląda SpogeBoba.
Jest infantylna.
Lubi nadużywać słów i liter.
Lubi skarpetki.
Wymyśla dziwne rzeczy typu : Wesoła Huberta i jej koleżanki posłusznie srają do szklanki.
Lubi jogurty.
Nie potrafi się witać i żegnać.
Za Chiny nie wie, po co to pisze.
Została Czarującą Lamą.
Jeżeli się do niej zwracasz - pisz do niej 'Czarująca Lama'. Została lamą. I to czarującą. Lubiącą majonez. I makaron. Oraz spadanie.


Och, ja rządzę.
To mówi samo za siebie :