Nick: Kojarzy mi się z jakimś językiem czy cuś.
Avatar: Kuczyk szpieg, prawdopodobnie Team Fortress 2.
S: Boned creeper i linki. Znowu.
U: Jak zazwyczaj, widziałem kilka postów, nick kojarzę lecz nic więcej nie powiem.
Nick: Wilk z dużym U na końcu, chyba przypadkowo wcisnął shift.
Avatar: KAWAWII KUCZYK
Sygnatura: Samolot i flary. oraz linki. Lubicie linki.
User: Widziałem go w kilka razy na sb i kilka jego postów, nie znam.
Nick: Gógyl mówi, że to jakaś ruda dziewczynka
Avatar: Niebieski, superszybki jeż i jego dziewczyna.
Sygnatura: Linki, linki i jeszcze raz linki.
User: Troszku ją znam, miła i normalna
Chyba zapowiada się seria którą obejrzę bo często podczas grania w coś lubię sobie odpalić na drugim ekranie jakiegoś Let's Play'a a ten... Wydaje się... Hmm... Brakuje mi określenia
Teraz obejrzałem fragmenty i powiem Ci jedno. Nagrywaj dalej, będziesz miała dużo widzów boś kobieta
A ja aktualnie jestem w trakcie oglądania ostatniego odcinka c:
Po obejrzeniu dam edita ^.^
@EDIT:
Anime przyjemne w oglądaniu chociaż nie jest jakieś wyjątkowe. Podobał mi się styl rysowania podczas wykonywania kar.
Końcówka... No cóż, spodziewałem się czegoś podobnego.
W grę nie grałem więc na temat jej się nie wypowiem.
A teraz zmykam oglądać Shingeki no Kyojin
Yargol ma zamiar przyjechać. Pewnie się zgubi po drodze i nie pojawi się ale co tam.
Mam już propozycję od kogoś, że mnie zaprowadzą więc są szanse, że trafię.
A ja chciałbym poruszyć temat pseudocenzury na shoutboxie i ogólnie na forum.
Gdy z kimś się rozmawia to raczej albo przeklinamy albo nie. Nie używamy dziwnej pseudocenzury która tak naprawdę niczego nie zmienia bo wulgaryzm nadal w takim wypadku pozostaje wulgaryzmem. Cenzurowanie jednej literki w wyrazie nie powoduje, że staje się on niewulgarny. Gdybym na shoutboxie wstawił nagą kobietę ale zasłoniłbym jej tylko sutki to dostałbym warna. Ale jak napiszę już k*rwa lubi nne tego typu wyrazy w krótkich odstępach czasu pseudocenzurując je to już nie podchodzi pod wulgaryzmy. Proponuję albo całkowite zniesienie "nadużywanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne" gdyż używając pseudocenzury i "przeklinając" kilka razy pod rząd nie dostaje się warna gdyż już niejednoktrotnie widziałem taką sytuację. Lecz jednak jakbym napisał kilka razy te same słowa bez jednej gwiazdki zamiast literki to byłby warn. Albo przeklinamy albo w ogóle nie przeklinamy. Nie ma sensu bawić się w jakieś dziwne półśrodki którym jest pseudocenzura gdyż nie oszukujmy się, wyraz wciąż jest wyrazem wulgarnym i takim pozostanie.