Skocz do zawartości

PrinceRex

Brony
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez PrinceRex

  1. PrinceRex

    Zapytaj Prince Rex'a!

    Haloo? Czekamy na pytania z dziką niecierpliwością..
  2. Imię: Tak krótko. nie jest w ogóle oryginalne, ale specyficzne, i jako jedyny kuc je nosi. Rex. Wiek: Właściwie, to nie żyje długo. W stanie teraźniejszym i ludzkim ma z 20 lat. Płeć: Jest ogierem. Gatunek: Czy to prawda, że to książę Rex? Otóż, tak. Alicorn, jeden z wielkiego królewskiego rodu. Matka: Eh, proszę, nie wspominaj. Nie pamięta jej.. Ojciec: Nazywał się Gurdak. Z jego opowieści wynika, że matka Rex'a nazywałą się Raspellie. Rodzeństwo: Golden Ribbon, jego starsza siostra, czarna klaczka z puszystą, żółtą sierścią. Znaczek i Talent: Jego znaczek przedstawia Zaćmienie słońca, na czarnym tle które stanowi jego cały bok. Osobiście sama nie wiem, co to oznacza, gdyż Prince Rex nie mówi nic o swoim znaczku i talencie. Magia: Czarna magia. Jest silna, potężna i efektowna. Zna prawie wszystkie sztuczki i zaklęcia z jej zakresu, ale również część białej magii i Zielonej [zmieszanie Białej i Czarnej]. Osobiście sam praktykuje również wiele innych pobocznych magii. Ale najczęściej używa Czarnej. Wygląd: Opis [charakter itp]: Nie jest do końca określony. Kiedyś był złym ogierem, który chciał zetrzeć w proch calutką Equestrie, ale cóż, za namową pewnej klaczy zaprzestał ataków. Ponad to obiecała mu coś, czego nikt nie wie. Ale podobno było to coś bardzo wartościowego, gdyż książę posłuchał się jej. Osobiście nie lubi miana księcia, jednak nim jest. Oczywiście, za nim przybył do Equestrii był hrabią innych kucyków, które władały po części czarną magią. Teraz jest raczej zwykłym kucem, zwanym "księciem" z przyzwyczajenia istnieje jednak metafora, że w jakiś sposób jest powiązany z Equestriańskimi Alicornami, dlatego poniekąd co niektórzy w nią wierzą i darzą go szacunkiem, ale inni potrafią być złośliwi i nie mili w stosunku do niego. Pochodzenie: Mysterious Forest, z dala od Equestrii. Lubi: Żeby nie robić większych komplikacji, przygotowałam spis jego ulubionych rzeczy, przedmiotów i zajęć. I to samo z nie ulubionymi.. Zacznijmy od jego ulubionych: - Wszystko, co się świeci. - Ciasta, dużo ciast. - Jabłka. - Wrony. - Słuchanie Piosenek. - Kolekcjonowanie czegokolwiek. - Hmm.. Hula hop? - Czarną Magię. Nie lubi: - Jak ktoś mu rozkazuje. - Miłych kucyków. Zalety i Wady: Jego główną zaletą jest to, iż nie ważne w jakiej sytuacji się znajduje, potrafi się z niej wykręcić, no i jest cwany jak lis. Ale.. czy to są zalety? On bynajmniej uważa to za swoje atrybuty.. Wady.. Cóż, nie panuje nad gniewem i ma czasem magiczne napady. Rządzi: Jego władzę obejmuje rozległy cmentarz, na którym pochowano wiele kucyków. Nagrobki są tu w większości poniszczone, a groby opuszczone, dosłownie nikt nie zapuszcza się w te tereny, gdyż istnieje legenda która głosi, że ktokolwiek wejdzie na ten teren, umiera pod wpływem niewyjaśnionych nieporozumień. Najwidoczniej jest to teren szczególnie przesączony czarną magią. Kiedy kucyk umiera zamienia się w bezmyślną istotę, zombie, którymi Książę Rex włada. Ponieważ jest to dość duży cmentarz o niewiadomej ilości wieków, jednak musi być bardzo stary, co potwierdzają zaniedbane groby, ilość jego podwładnych obejmuje zsumowaną ilość mieszkańców Ponyville, Canterlot i kilku innych bardziej znanych miejsc. Prawdziwy Charakter: Leniwy, lekko opryskliwy i arogancki, uważa się za najlepszego ze wszystkich, złośliwy i sarkastyczny, nie mniej jednak przyjazny i miły w stosunku do przyjaciół. Niestety jednak złe części charakteru pozostały w nim jako Postrach Koszmarów, Zły Hrabia Rex, a przy tym okropna przeszłość zrodziła w nim skruchę, ale też wrogość i chęć zemsty na Celestii. Historia: Nigdy nie był zwykłym ogierem, wykazywał się dużo większą dojrzałością od swoich rówieśników i jako pierwszy zdobył znaczek. Przedstawiał on zaćmienie słońca na czarnym tle. Wyczarował go sobie sam i szczerze bardzo mu się on spodobał. Według niego był to najlepszy znaczek pośród wszystkich kucyków i często przechwalał się nim. Niestety jednak okazało się, że nie może zdobyć teraz prawdziwego znaczka, a przeznaczenia tego który sobie wyczarował nie mógł zrozumieć. Dorastał w Canterlot'ckim zamku, wraz z Celestią i z wolna pobierał magiczne nauki od niej, jak i od Luny. Czasem odwiedzał też inne Alicorn'y, pożerając wręcz wiedzę. Magia, którą teraz panował była bardzo silna, jednak on wciąż pragnął jej coraz więcej, wraz z tym rosło jego ego w stosunku do obcych. Kiedy tylko podrósł i dowiedział się, że został porwany matce i ojcu przez Celestię która sądziła iż będzie silnym przeciwnikiem, postanowiła sama go wychować, a porwanie trzymać w tajemnicy. Dowiedział się o tym przez przypadek, czytając jeden z listów zaadresowanych do księżniczki. Był on od jego rodziców. Celestia zawsze mówiła, że nie żyją i chcieli, aby on był szczęśliwy, więc powierzyli opiekę nad nim jej. Miał wszystko co chciał, jednak to nie uszczęśliwiało go, a gdy odkrył prawdę po prostu miał dość życia w tym dziwnym miejscu, tak kolorowym i wesołym, tak pięknym, i choć naprawdę było przepiękne i wspaniałe, nie podobało mu się ono. pewnej nocy wyleciał przez okno na północ w stronę lasu Everfree, a kiedy nad nim przeleciał, ujrzał poniszczony zamek i cmentarz wokoło niego. Wylądował zmęczony z trudem utrzymując się na kopytach. I wtedy jego boki zalśniły. Jego cutie mark nie zmienił się, a zabłysnął. To było jego przeznaczeniem, odkrył je właśnie w tamtej chwili. Żył w ukryciu, a Celestia już dawno przestała wierzyć iż jej podopieczny żyje. Podczas jednego z zaćmień niebo po czarniało, a między smolistą czernią świecił czerwone przebłyski. Ogier bardzo wiele się zmienił; był znacznie wyższy niż jest teraz, chudy, z zaostrzonym pyskiem, czarną sierścią, czarną grzywą i ogonem i z granatowymi końcówkami włosów. Jego skrzydła były ogromne, podziurawione, a z pyska jak i klatki piersiowej lała się smoła. Jego oczy był żywo czerwone, a ogon stanowiła czarna mgła, która oplotła całą Equestrię, zamieniając bezradne kucyki w zombie. Celestia i Luna poczęły uciekać w stronę zamku, przez który jako jedyny nie przeniknęła czarna mgła odchodząca z ogona Hrabiego. Na jego ustach zalśnił szeroki uśmiech, ukazując pożółkłe zęby z zestawem kłów. I wtedy zaćmienie słońca trwało przez około tydzień, podczas kiedy księżniczki słabły i próbowały poszukać jakiegoś silnego zaklęcia, który mógłby osłabić magie 999 letniego ogiera. Jakaś mała, dzielna, lawendowa jednorożka wyszłą mu na przeciw i wolno posuwała się w jego stronę. Mgła zakryła ich obu, nikt nie miał już nadziei na dobry koniec. Nawet księżniczki, które teraz poszarzały, a ich koniec był blisko. I właśnie wtedy, czarna mgła zaczęła maleć i wycofywać się, aż w końcu ujrzano dwie sylwetki. Przemienione kucyki w zombie znów był sobą, a hrabia Rex leżał zwinięty w kłębek pod kopytkami jednorożca. Był już całkiem normalny. Kiedy Celestia wraz z Luną wyszły z pałacu, wszystko wróciło do swojej normy. Kiedy staje się wściekły, przybiera oto taką formę:
  3. PrinceRex

    Zapytaj Prince Rex'a!

    1. Sobota! Zdecydowanie sobota! Albo piątek.. choć w sumie, czwartek też lubię.. Niee, sobota! Ta.. 2. Hmm.. Chyba.. czerwiec? Ty się pytasz czy oznajmiasz? Oznajmiam. 3. Tak dużo jest kolorów.. ale chyba fiolet.. albo błękit.. czarny też niezły.. Ale on się pyta o jeden.. 4. A kto by nie chciał? Jednak Equestria sama w sobie jest potężna i bardzo trudno ją przejąć. 5. Uhm.. Prze.. przepraszam? ^^ To wszystko.
  4. PrinceRex

    Zapytaj Prince Rex'a!

    Siema. Cześć. 1. Uhm, rodzaj? Słucham różnych.. Ale czego najwięcej? No.. No chyba elektronicznej.. 2. W jakim sensie? przyzwać.. No, jej chyba chodzi o coś w stylu wzywania duch. Aha. No to tak, i to wiele razy.. Na przykład zombie.. 3. To to, co dałaś mi dzisiaj na śniadanie? Tak, to to. Chętnie! 4. Większość krain zostało już przejęta przez kogoś, więc musiałbym pozbawić innego kucyka tronu. Ale dlatego, że znam zaklęcie ożywiania umarłych postanowiłem przenieść się na wielki cmentarz i tam zarządzać umarłymi. Poza tym, jestem dziedzicem tego starego pałacu, a wraz z nim dworu na którym pochowano wiele szanowanych i zwykłych kucyków, które bezmyślnie wykonują moje polecenia. 5. Oj, bardzo długo. Nie wiem właściwie, ile wieków musiało już upłynąć.. ale od 9 roku życia mieszkam właśnie tutaj, w tym starym wraku wspaniałego zamku, otoczony wokoło nagrobkami i moimi poddanymi zombie. ... 6. Oczywiście, że tak! Najpotężniejsze są czary ponadpodstawowe, ale i te podstawowe sobie cenie. Najczęściej jednak używam czaru pomnożenia [ żeby mnożyć sobie ciasta i mieć zapas ], ożywiania i nieśmiertelności moich poddanych. Przeciwko wrogom używam całej swojej magii, nie mam w tym żadnych ograniczeń. Chociaż właściwie.. Uhm.. O co chodzi? Nie przejmuj się nią. Na to pytanie raczej nie mam żadnej odpowiedzi.. Poza tym, sama sobie odpowiedziała.. ... To już wszystko. Cześć, czekamy na kolejne pytania.
  5. PrinceRex

    Zapytaj Prince Rex'a!

    Uch.. Czemu nikt nie zadaje pytań?... Bo jestem Alicornem i mnie nie lubią. ... Nie chcą ci zadawać pytań... Ech.. Nie chcą ;/ Nadal czekamy na pytania!
  6. PrinceRex

    Zapytaj Prince Rex'a!

    Reex! Jest pytanie! Jedno, no ale jest! Dobra. Dawaj. Uhm.. Rex? Nie panuje nad Equestrią, ponieważ wymagało toby pozbawienia tronu jednej z księżniczek. Kiedyś próbowałem, ale niezbyt mi się to udało.. Poza tym, pod swym panowaniem mam ogromne cmentarzysko i tłum zombiaków, nie jest źle ^^.
  7. Dziękuje. :5jsSt: Dorosła Lyx. Skąd imię? Koleżanka mi zaproponowała i.. nawet fajnie brzmi. A z gimp'em właśnie się oswajam. Na razie jeszcze rysunki będą z Paint'a.
  8. PrinceRex

    OC Amber Royal

    Mi również podoba się twoje OC. Moje OC też ma na kopycie dodatek. [cóż, myślałam, że będę oryginalna, ale raczej nie. Ale wcześniej nie wchodziłam na twoje OC, żeby nie było, że skopiowane czy coś.] ;p Historia również bardzo pomysłowa I nie jest taka długa, bez przesady, taka akurat właśnie. Nie za dużo, nie za mało.. No i genialny art. Gratuluje talentu.
  9. PrinceRex

    Zapytaj Prince Rex'a!

    Czemu nie ma pytań? Przestaje wierzyć w to, że ktoś tu mnie lubi.. Ja Cię lubię! Uch. Oczywista oczywistość. Jesteś w końcu moją.. Twoją? Lokatorką. ... Hę? Nie ważne.. Czekamy na pytania kochani.. Dobra. To.. to pa..
  10. kolejne OC. Kolejne OC, jedno z ulubieńszych. Kolejne OC, moje i koleżanki ;3.
  11. Bardzo dziękuje za pochwały, no i tobie Loca Loba za link. :3 Postaram się ściągnąć jak najszybciej, ale za nim to uczynię, to wstawiam tutaj oto tego kuca: bez cieni.. wybaczcie. ;( Z milk shake'em. Widziałam, że niektórzy robią takie kuce. Rrrainbow Dash xD , co się tak do mnie przyczepiłaś? Idź odstraszać innych gdzie indziej.
  12. Tak czy siak, proszę stąd wyjść i mi nie off top'ować. Masz coś do moich artów? Masz coś do mojej nokii >
  13. To mój temat, jeśli jak mówi to Swahili może być, to będę wrzucać.
  14. Wiem. Loca Loba, wiem, bardzo chciałabym pobrać, kiedyś miałam, ale po pierwsze nie wiem gdzie ściągnąć, a po drugie, większość jest dla kompa zaraźliwa. Szukam takiej nowszej wersji, ale widzę tylko te stare ;<. Żeby nie było zbytniego offtop'u [choć nie wiem, czy to był off top] White Prayer. Maxisse, dziewczyna Rex'a.
  15. Dziękuje i bardzo przepraszam, jeśli mój wątek naruszył regulamin. I nie wiedziałam, gdzie umieścić moje art'y, nie mogłam znaleźć odpowiedniego..
  16. Witajcie. Chciałabym przedstawić wam kogoś, kto bardzo chciał was poznać, niniejszym.. ... Niniejszym.. Hę, mówiłaś coś? A, tak. Niniejszym ja. Właściwie, chodziło mi o mojego psa, no ale dobra. Możecie pytać ile wlezie. Mam jednak cichą nadzieję, że mnie nie nienawidzicie.. Za co niby mieli cie nienawidzić? Jesteś mądra, uczciwa, zabawna.. Przestań, Rex. Wiem, że uwziąłeś się na moją szarlotkę, ale nie dostaniesz jej dopóki.. To ty pieczesz szarlotkę? :o Uch, nie nie. * poker face * Czy mógłbyś się na chwilę przymknąć? Bo jeśli admini, moderatorzy czy kto tam jeszcze nie przyjmą tego wątku, to twoja zasługa. Ależ proszę, proszę. Milczę. Jestem cicho. A co z tą szarlotką? Nie ważne.. Potem ci powiem... A więc, moi drodzy, możecie zadawać tyle pytań ile chcecie. Byleby były mądre i logiczne! Daj tą szarlotkę. Nie! Nie przerywaj mi! Dobra, weźcie teraz tylko go zasypcie pytaniami, to bynajmniej będzie mieć zajęcie. A ja idę ratować moją szar.. znaczy się.. idę po ciasto.. ale cii.. Do zobaczenia kochani! Tak, tak.. mówiłaś coś o jakimś cieście?! * oczy jak spodki *. Będzie ciasto? Żegnajcie moi drodzy pod.. Ekhem.. * szturcha alicorna * Moi drodzy przyjaciele! :3 http://mlppolska.pl/watek/5722-prince-rex/ OC. Temat zatwierdzony ~Domine
  17. Imię: Tak krótko. nie jest w ogóle oryginalne, ale specyficzne, i jako jedyny kuc je nosi. Rex. Wiek: Właściwie, to nie żyje długo. W stanie teraźniejszym i ludzkim ma z 20 lat. Płeć: Jest ogierem. Gatunek: Czy to prawda, że to książę Rex? Otóż, tak. Alicorn, jeden z wielkiego królewskiego rodu. Matka: Eh, proszę, nie wspominaj. Nie pamięta jej.. Ojciec: Nazywał się Gurdak. Z jego opowieści wynika, że matka Rex'a nazywałą się Raspellie. Rodzeństwo: Golden Ribbon, jego starsza siostra, czarna klaczka z puszystą, żółtą sierścią. Znaczek i Talent: Jego znaczek przedstawia Zaćmienie słońca, na czarnym tle które stanowi jego cały bok. Osobiście sama nie wiem, co to oznacza, gdyż Prince Rex nie mówi nic o swoim znaczku i talencie. Magia: Czarna magia. Jest silna, potężna i efektowna. Zna prawie wszystkie sztuczki i zaklęcia z jej zakresu, ale również część białej magii i Zielonej [zmieszanie Białej i Czarnej]. Osobiście sam praktykuje również wiele innych pobocznych magii. Ale najczęściej używa Czarnej. Wygląd: Opis [charakter itp]: Nie jest do końca określony. Kiedyś był złym ogierem, który chciał zetrzeć w proch calutką Equestrie, ale cóż, za namową pewnej klaczy zaprzestał ataków. Ponad to obiecała mu coś, czego nikt nie wie. Ale podobno było to coś bardzo wartościowego, gdyż książę posłuchał się jej. Osobiście nie lubi miana księcia, jednak nim jest. Oczywiście, za nim przybył do Equestrii był hrabią innych kucyków, które władały po części czarną magią. Teraz jest raczej zwykłym kucem, zwanym "księciem" z przyzwyczajenia istnieje jednak metafora, że w jakiś sposób jest powiązany z Equestriańskimi Alicornami, dlatego poniekąd co niektórzy w nią wierzą i darzą go szacunkiem, ale inni potrafią być złośliwi i nie mili w stosunku do niego. Pochodzenie: Mysterious Forest, z dala od Equestrii. Lubi: Żeby nie robić większych komplikacji, przygotowałam spis jego ulubionych rzeczy, przedmiotów i zajęć. I to samo z nie ulubionymi.. Zacznijmy od jego ulubionych: - Wszystko, co się świeci. - Ciasta, dużo ciast. - Jabłka. - Wrony. - Słuchanie Piosenek. - Kolekcjonowanie czegokolwiek. - Hmm.. Hula hop? - Czarną Magię. Nie lubi: - Jak ktoś mu rozkazuje. - Miłych kucyków. Zalety i Wady: Jego główną zaletą jest to, iż nie ważne w jakiej sytuacji się znajduje, potrafi się z niej wykręcić, no i jest cwany jak lis. Ale.. czy to są zalety? On bynajmniej uważa to za swoje atrybuty.. Wady.. Cóż, nie panuje nad gniewem i ma czasem magiczne napady. Rządzi: Jego władzę obejmuje rozległy cmentarz, na którym pochowano wiele kucyków. Nagrobki są tu w większości poniszczone, a groby opuszczone, dosłownie nikt nie zapuszcza się w te tereny, gdyż istnieje legenda która głosi, że ktokolwiek wejdzie na ten teren, umiera pod wpływem niewyjaśnionych nieporozumień. Najwidoczniej jest to teren szczególnie przesączony czarną magią. Kiedy kucyk umiera zamienia się w bezmyślną istotę, zombie, którymi Książę Rex włada. Ponieważ jest to dość duży cmentarz o niewiadomej ilości wieków, jednak musi być bardzo stary, co potwierdzają zaniedbane groby, ilość jego podwładnych obejmuje zsumowaną ilość mieszkańców Ponyville, Canterlot i kilku innych bardziej znanych miejsc. Prawdziwy Charakter: Leniwy, lekko opryskliwy i arogancki, uważa się za najlepszego ze wszystkich, złośliwy i sarkastyczny, nie mniej jednak przyjazny i miły w stosunku do przyjaciół. Niestety jednak złe części charakteru pozostały w nim jako Postrach Koszmarów, Zły Hrabia Rex, a przy tym okropna przeszłość zrodziła w nim skruchę, ale też wrogość i chęć zemsty na Celestii. Historia: Nigdy nie był zwykłym ogierem, wykazywał się dużo większą dojrzałością od swoich rówieśników i jako pierwszy zdobył znaczek. Przedstawiał on zaćmienie słońca na czarnym tle. Wyczarował go sobie sam i szczerze bardzo mu się on spodobał. Według niego był to najlepszy znaczek pośród wszystkich kucyków i często przechwalał się nim. Niestety jednak okazało się, że nie może zdobyć teraz prawdziwego znaczka, a przeznaczenia tego który sobie wyczarował nie mógł zrozumieć. Dorastał w Canterlot'ckim zamku, wraz z Celestią i z wolna pobierał magiczne nauki od niej, jak i od Luny. Czasem odwiedzał też inne Alicorn'y, pożerając wręcz wiedzę. Magia, którą teraz panował była bardzo silna, jednak on wciąż pragnął jej coraz więcej, wraz z tym rosło jego ego w stosunku do obcych. Kiedy tylko podrósł i dowiedział się, że został porwany matce i ojcu przez Celestię która sądziła iż będzie silnym przeciwnikiem, postanowiła sama go wychować, a porwanie trzymać w tajemnicy. Dowiedział się o tym przez przypadek, czytając jeden z listów zaadresowanych do księżniczki. Był on od jego rodziców. Celestia zawsze mówiła, że nie żyją i chcieli, aby on był szczęśliwy, więc powierzyli opiekę nad nim jej. Miał wszystko co chciał, jednak to nie uszczęśliwiało go, a gdy odkrył prawdę po prostu miał dość życia w tym dziwnym miejscu, tak kolorowym i wesołym, tak pięknym, i choć naprawdę było przepiękne i wspaniałe, nie podobało mu się ono. pewnej nocy wyleciał przez okno na północ w stronę lasu Everfree, a kiedy nad nim przeleciał, ujrzał poniszczony zamek i cmentarz wokoło niego. Wylądował zmęczony z trudem utrzymując się na kopytach. I wtedy jego boki zalśniły. Jego cutie mark nie zmienił się, a zabłysnął. To było jego przeznaczeniem, odkrył je właśnie w tamtej chwili. Żył w ukryciu, a Celestia już dawno przestała wierzyć iż jej podopieczny żyje. Podczas jednego z zaćmień niebo po czarniało, a między smolistą czernią świecił czerwone przebłyski. Ogier bardzo wiele się zmienił; był znacznie wyższy niż jest teraz, chudy, z zaostrzonym pyskiem, czarną sierścią, czarną grzywą i ogonem i z granatowymi końcówkami włosów. Jego skrzydła były ogromne, podziurawione, a z pyska jak i klatki piersiowej lała się smoła. Jego oczy był żywo czerwone, a ogon stanowiła czarna mgła, która oplotła całą Equestrię, zamieniając bezradne kucyki w zombie. Celestia i Luna poczęły uciekać w stronę zamku, przez który jako jedyny nie przeniknęła czarna mgła odchodząca z ogona Hrabiego. Na jego ustach zalśnił szeroki uśmiech, ukazując pożółkłe zęby z zestawem kłów. I wtedy zaćmienie słońca trwało przez około tydzień, podczas kiedy księżniczki słabły i próbowały poszukać jakiegoś silnego zaklęcia, który mógłby osłabić magie 999 letniego ogiera. Jakaś mała, dzielna, lawendowa jednorożka wyszłą mu na przeciw i wolno posuwała się w jego stronę. Mgła zakryła ich obu, nikt nie miał już nadziei na dobry koniec. Nawet księżniczki, które teraz poszarzały, a ich koniec był blisko. I właśnie wtedy, czarna mgła zaczęła maleć i wycofywać się, aż w końcu ujrzano dwie sylwetki. Przemienione kucyki w zombie znów był sobą, a hrabia Rex leżał zwinięty w kłębek pod kopytkami jednorożca. Był już całkiem normalny. Kiedy Celestia wraz z Luną wyszły z pałacu, wszystko wróciło do swojej normy.
  18. Jestem nowa i nie wiedziałam..
  19. Witajcie. Co prawda, żaden ze mnie mistrz, ale postanowiłam zabrać się za rysowanie. Mój niewidoczny podpis - Rasp. Zakładam ten wątek, aby nikt nie kopiował mych zacnych i wartościowych kresek.. Książę Rex, a pod spodem inne OC, Phloxy. Aha, i jestem dziewczyną. ;p Nie wiem, czy można wrzucać rysy z paint'a.. ale ja to własnie robię. Prosiłabym o ocene, co wam się podoba, a co nie, w czym mogłabym się poprawić etc. Dziękuje.
×
×
  • Utwórz nowe...