Sajback Gray
-
Zawartość
2367 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Sajback Gray
-
N: Kojarzy mi się z bułką śniadaniową. A: Jakaś twarz z okularami. Mało oryginalne, dużo tego w necie. S: Znam gościa. Gra na gitarze i wstawia to do neta. Niektóre wykonania są super. U: Kompletnie zero informacji na temat tego użytkownika .
-
W końcu dół był zakopany. Jango wziął jakiś ogromny kawał kryształu i wyrył na nim przy pomocy chakramu imię dziewczyny i napisał epifatium (czy jakoś tak) po czym umieścił go nad grobem. - Przydałaby się minuta ciszy.
-
Jestem Mic, podskoczysz? xD
-
Po dłuższej chwili Jango wykopał dół i wrzucił do niego ciało. Potem zaczął zakopywać.
-
Położyłem dziewczynę na ziemię i zacząłem kopać dół łopatom.
-
- Pora ruszać. Nie martw się. - Spojrzałem na klacz. - Nie tylko ciebie. - Skierowałem się na cmentarz.
-
Michael - Jesteście czym?! - Widać było jego zaskoczenie. - Tego się nie spodziewałem! Przecież to się nie miści w głowie... . Ja spędziłem z nią tyle lat, a te... - Zatkał usta kopytkami. Powiedział o jedno słowo za dużo.
-
- Ja jestem Lionel Jango. - Pierwszy raz użył pełnej nazwy. - Miło mi poznać
-
Michael - Jestem tu dopiero jeden dzień... . Nie wiem nawet jak wygląda mój znaczek i twarz... .
-
Michael Nadal był przykrytu kołdrą. Nagle usłyszał znajome głosy i się odkrył. (Jego wygląd był w rysunku. Jest bardzo wysokim kucykiem) To był Austin i Piłeczka. Michael się rozciągnął. - Hej. Miło mi was widzieć. Jestem tu ponieważ księżniczks na zebraniu mi to zaproponowała. Po... po prostu miałem już dosyć tego ciężaru. Może i urodziłem się człowiekiem, ale nigdy nie myślałem jak człowiek. Cieszę się że mogę wreszcie być w tym ciele. Witaj Piłeczko. Screwball Kucyk wskoczył na łóżko i przytulił jednorożca. - Tęskniłam wujku!
-
Screwball Po krutkim czasie byli na miejscu. Piłeczka zaczęła wypytywać się o nowe kucyki i o księżniczkę. Michael Nadal przykrywał się kołdrą. Lubił gdy jest mu ciepło.
-
- Zgadza się. - Powiedział wychodząc z ciałem. - Najpierw trzeba pójść na kryształowy cmentarz.
-
Michael Pielęgniarka na razie wyszła. Czułem się bezradny. Chciałbym już stąd wyjść i skierować się do mojego nowego życia. Nigdy nie czułem się jak człowiek. Widać to moje przeznaczenie być kucykiem. Ponownie zasnąłem, ale tym razem śniły mi się przyjemne sny. Kiedy się obudziłem, czułem się lepiej. Mogłem ruszać przednimi kopytami. Zakryłem się kołdrą. Screwnall Dzień minął jej na zabawie z córką i "zabawie" z mężem. Następnego dnia, postanowiła zapytać o coś Fillinga [twe imię pony Austin] - Myślę że wujek już wypoczął. Chodźmy go odwiedzić.
-
N: Teraz skojarzyło się z karceniem języka. Wolę długie. A: Za dużo tych zdjęć jej wysyłam . S: Tęczowe madecater i naszę zdjęcie. U: Przekonałamnie do piesków i długo z nich nie zrezugnuję.
-
- Spoko. Jango rzadko choruje. Chyba trzeba iść. - Spojrzałem na klacz z źrebięciem. - Ja tu jeszcze wrócę. - Skierowałem się do drzwi.
-
- Pokręcony dzień. Po prostu pokręcony. - Wziąłem ciało na ręce.
-
[Rozumiem że pielęgniarka sama ma mi odpowiedzieć. Oxy jest zły. Hau! Hau! ] - Jesteś w szpitalu w Ponyville. Zapewne dlatego, ponieważ coś ci się stało. - Powiedziała pielęgniarka. Spojrzałem na moje wokuł siebie. To pewnie znaczy że jestem kucykiem. Chciałbym się zobaczyć, ale nie mam jak. - Jak długo ten stan się utrzyma? - Najlewniej dwa dni. - Dobrze. Cieszę się że tu jestem. Tamten świat to nie ja. - Potrzebujesz czegoś? - Możesz na moment mnie odkryć? - Eee... . Tak. - Pielęgniarka odkryła mnie i zobaczyłem moje nowe ciało. Byłem szary i miałem błękitny ogon. Nie obchodził mnie teraz wygląd. Jestem kucykiem i to jest najważniejsze.
-
N: Teraz z kolei skojarzyło mi się z niskimi cenami. A: Paint! Nadal czyta te... rzeczy które jej przysyłam. S: Rainbow cat i znaczek miłosny. ♥ U: Wkręciła mnie w pieski i fajnie mi z tym.
-
N: Jakby ktoś zakaszlał. A: Smoczek Bardzo ładny smoczek muszę dodać. S: Kolejny rysunek. Dość.... intrygujący. U: Narysowała mi obrazek i jest miła, więc daje okejkę.
-
hahahahaha! SWAG!
-
mały sztylecik :3
-
kredka ze smoczymi skrzydłami.
-
Za rozbudowaną odpowiedź, Roddeo dostaje 2 punkty, a Ferejli 1 za najszybszą. Czym pstryknął Discord kiedy przemienił bobry?
-
Michael Powoli zaczynało mi się przejaśniać przed oczami. Byłem chyba w szpitalu czy coś. Zauważyłem kucyka. Był chyba pielęgniarką. Lekko zakaszlałem. - Przepraszam... . - Mój głos był teraz inny. - Dlaczego nie mogę się ruszyć? - Faktycznie moje mięśnie odmawiały posłuszeństwa.
-
Michael Śniły mi się straszne sny. Każdy człowiek którego znałem chciał mnie uśmiercić. Nie wiem ile czasu śniłem, ale w końcu otworzyłem oczy. - Gdzie.... jestem? - To jedyne o co mogłem zapytać.
