Cahan

I nie zdążyłam napisać rozdziału XVI, co by wyszedł jeszcze dziś na FGE, no cóż. Nie ma presji czasu, to się go najwyżej uczyni dłuższym, albo do przyszłego wtorku napisze i XVI, i XVII.

Rozdział XVI Cienia Nocy już jest. Jak ktoś czyta ten szajs, to ma ode mnie huga za cierpliwość i wytrwałość.

Jestę abiturientem, juupi

Moja dziewczyna jest taka idealna

Prolog i Rozdział I poprawione... Jeszcze tylko 15 rozdziałów, no trochę mniej.

UWAGA! Informacja dla wszystkich czytelników Cienia Nocy- prolog oraz rozdziały I i II uległy mocnym poprawkom. Resztę tekstu też to czeka.

Uff. Rozdział poszedł. A od jutra poprawki wszystkiego. A w weekend praca nad kolejnym.

Jogurt jest zdrowy mówili... No chyba nie.

Wyniki z matur- raczej bywaj medycyno i witaj weterynario

Jedzie ktoś na Teomachię?

Rozdział IV się przerabia. Tutaj będą również małe zmiany fabularne, może nie zmieniające wiele, ale jednak ważne.

Rozdział IV właśnie został poprawiony.

Rozdział XIX się pisze

Informuję, że pojawił się XIX rozdział Cienia Nocy, zaś rozdział V został właśnie poprawiony.

Szlag! Nienawidzę swoich fanfików! Już 4 dzień się męczę z jednym rozdziałem, który miałam doprowadzić do porządku w max 1 dzień. A pomysły na nowe rozdziały, nowe opowiadania i arty szaleją pod kopułą.

Normalni ludzie cieszą się z wyjazdu na wakacje, tylko Cahan boi się o swoje rośliny.

I nie zdążę na aktualkę FF na FGE. Smuteczek. Niestety ciężko opisywać coś czego się nigdy nie doświadczyło.

Popisałam sobie. Wstałam i uznałam, że jest do kitu, trzeba ogarnąć.

Rozdział XX Cienia Nocy już jest! https://docs.google.com/document/d/1ciqBQ6FBw3HcdKZH_SYRFRNUiaKb0m75i_HcGyX4G1k/edit?usp=sharing

Jednorożec uznawał dziwaczny światopogląd, który mówił, że póki można należy oddawać się rozrywkom, a gapienie się w przestrzeń z tępą miną nie czyni wielkiego, antycznego filozofa, lecz skretyniałego dziadygę.

I rozdział IX Cienia również został wypatroszony.

Poprawek ciąg dalszy... Może jeszcze w tym tygodniu wszystko skończę i napiszę ten fanfik na konkurs literacki.

Kolejny idiotyzm marki Cahan się pisze. Tym razem spodziewajcie się fali głupty i chaosu.

Wyścig z czasem, czyli czy zdążę napisać pracę na konkurs literacki.

Chyba jednak zdążę. Mój fik konkursowy prezentuje się coraz lepiej.