Skocz do zawartości

Szeregowa WW

Brony
  • Zawartość

    6029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Szeregowa WW

  1. - Dziękuję... Dziękuję że wróciłeś... - powiedziała tylko uśmiechając się pod nosem. Emily cały czas obserwowała tą całą sytuację. - Awwww~ Jakie to słodkie... - zaśmiała się sama do siebie.
  2. - Teraz wszystko będzie dobrze. Na pewno. - powiedziała, uśmiechnęła się i przetarła oczy. Jeszcze raz się do niego przytuliła. - Tęskniłam za tobą...
  3. - W porządku... Tylko proszę.... Nie zostawiaj mnie już... - powiedziała.
  4. Lorence podeszła do Jonathana i przytuliła go najmocniej jak mogła. - Kocham cię... I tak bardzo cię przepraszam... - powiedziała.
  5. - Co... - mruknęła, a gdy tylko usłyszała swoje imię podniosła głowę. - N... Naprawdę?
  6. Lorence miała ochotę wybuchnąć ogromnym płaczem, ale... jakoś tak nie mogła, jednak łzy ściekały jej po policzkach. - Nie musisz się wysilać... - mruknęła. - Przecież i tak... Sobie nie przypomni.... - pomyślała i ścisnęła Cornvell, który dalej miała w ręce.
  7. - Czemu? Przecież... Przecież nawet mnie nie pamiętasz, skąd masz pewność że to wszystko co powiedziałam jest prawdą? - mruknęła i znów łzy nalały jej się do oczu.
  8. - Ale... Jak to? Czemu? - zapytała i spojrzała na miecz, a po chwili na Jonathana.
  9. Lorence patrzyła na niego przez chwilę i przetarła oczy ręką. Niby na co ja liczę... - pomyślała. - W porządku. Już... Już tak najwyraźniej miało być... - powiedziała.
  10. - Ale spoko~ W sumie fajna taka moc. Poza tym nawet jeśli byś jej nie miał, to i tak zrobiłabym to o co mnie prosisz. Tak już mam~ - powiedziała z szerokim uśmiechem.
  11. Ivy zmięła kartkę i wyrzuciła ją przez okno (( hueh x33 )) - Heheh, faktycznie działa. - zaśmiała się.
  12. Lorence podniosła wzrok. - N... Naprawdę ją masz... - uśmiechnęła się lekko przez łzy. - Naprawdę... Proszę spróbuj sobie coś przypomnieć... Cokolwiek...
  13. - Właściwie... Myślałam że nie żyjesz i w ogóle wszystko mi się zawaliło przez to... Cały czas myślałam że wrócisz... A masz może taką klepsydrę na łańcuszku, którą ci kiedyś dałam..? Ech, co ja gadam. Nie przypomnisz sobie o mnie nawet jeśli bardzo był tego chciała. - mruknęła tylko. Mimo wszystko zachwiała się i upuściła broń.
  14. - Byłeś najważniejszą osobą w całym moim życiu... - mruknęła.
  15. - Nie robisz dobrze... To na pewno... - powiedziała. Wzięła głęboki wdech. - A nie próbowałeś sobie nigdy niczego przypomnieć? Nie pamiętasz tego wszystkiego... Tego wszystkiego co było? Ja przecież... Przecież tak bardzo cię kochałam... - ostatnie słowa powiedziała ciszej.
  16. Lorence popatrzyła na niego załzawionymi oczami i lekko się zachwiała. - W takim razie... Kim jesteś teraz? - zapytała.
  17. Lorence łzy napłynęły do oczu. - N... Naprawdę mnie nie pamiętasz.... - powiedziała. Spojrzała na Cornvell, który miała na szyi i jednym ruchem go zdjęła i pokazała Jonathanowi. - Nawet tego nie pamiętasz?
  18. - Khh... Oczywiście, że wiem... Ale... Ty pewnie mnie już nawet nie pamiętasz, prawda? - zapytała.
  19. - Owszem, musisz. - powiedziała spokojnym, ale twardym głosem. - Ciekawe czy chociaż wie kim jestem... No cóż, przekonajmy się. - pomyślała.
  20. - L...Law! - krzyknęła Emily. - Tylko uważaj... Lorence spojrzała na Jonathana. - Hahaha... Nawet na to nie licz. - powiedziała Lorence i uśmiechnęła się szaleńczo. Wyciągnęła z torby dwa noże i siekierę. Jeden z noży dała Emily. - Nie będzie tak łatwo.
  21. Ivy rozwinęła kartkę tak jak prosił Isaac.
  22. - Okeee. - powiedziała i przyniosła mu kulkę papieru z parapetu.
  23. Uwaga! Termin konkursu zostaje przedłużony do 4 stycznia 2015 r.
  24. - Woooowwww~ Poka~ Chcę zobaczyć czy ci się uda mnie do czegoś przekonać. - powiedziałą.
×
×
  • Utwórz nowe...