Skocz do zawartości

Akiria

Brony
  • Zawartość

    140
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Akiria

  1. Powtarzam któryś raz z kolei: została wydana książka, która opisuje historię Cadance (oczywiście się na niej nie skupia).

    Z tej książki wynika, że Cadence była pegazem. Została alicornem po pojedynku z kucykiem, który był pod wpływem amuletu (nie przypomina to wam pewnego odcinka?). Pokonała go swoją magią miłości (nie mam pojęcia jak). Spotkała się z Celestią w tym samym wymiarze, w którym była Twilight w MMC. Celestia wzięła ją do siebie i uznała za swoją siostrzenicę.

    Dodatkowo: Ta książka podobno nie należy do kanonu MLP.

  2. Parafrazując słowa z pewnego kultowego filmu, ludzie lubią te rzeczy, które już znają xd No a jak ktoś im, nie daj Celestio, zaburzy ich ułożoną wizję, będą gromy xd

    To miłe, że dobrze odczytałeś moje intencje. :fluttershy5:

    Tak poza tematem: Czy ty nie miałeś wcześniej innego avatara?

  3. czyli posiadanie innego zdania jest już bardzo złe i nie wolno pod żadnym pozorem nie lubić

    Nie chodzi o to, czy lubisz lub nie Twilacorna, (mnie się podobał na przykład ten krok) tylko o sytuacje, kiedy na taką "nowość" ludzie reagują w stylu "I hate you, Hasbro" - na przykład ten filmik.

    Po prostu uważam, że ludzie mogliby mieć choć trochę szacunku dla tej firmy.

  4. @Triste Cordis:

    Wiesz, wyrażenie "przemysł muzyczny" zawiera słowo "przemysł" nie bez powodu.

    Mówisz o popularnych artystach, którzy grają już od x lat. Żeby być cały czas "na topie" muszą dostosować się do panującej mody - obecnie jest to dubstep.

    Nowi artyści mają jeszcze własną wizję, nie są "zmieleni" przez wielkie koncerny. Nie muszą grać tego co popularne, ale nie wiesz, co będą grali za parę lat.

     

    Skoro mówię o popularności i koncernach:

    Nie lubię, gdy ludzie "naskakują" na Hasbro z powodu Twilicorna, Equestria Girls, czy tak zwanych "Cease & Desist Letters". Tak jakby nie pamiętali, że MLP to marka:

    A. Należąca do firmy o zasięgu prawie ogólnoświatowym,

    B. Która została reaktywowana przez kogo? Tak, właśnie przez Hasbro.

    To jest przedsiębiorstwo, które musi dbać przede wszystkim o zyski, aby utrzymać się w branży, więc:

    A. "Cease & Desist Letters" - wiadomo, że gdy ktoś robi wydruki 3D kucyków bez licencji, Hasbro traci.

    B. Twilacorn - zyski ze sprzedaży zabawek muszą być w miarę stabilne.

    C. Equestria Girls:

        C1. Konkurencja dla produktu Mattela, czyli Monster High

        C2. Utrzymanie dorastającej grupy docelowej przy swoich produktach.

  5. Powiem tak: gdy zostałam Bronym (lub Pegasis, jak kto woli), to w sumie należałam do tej części amerykańsko/angielskiej fandomu (EqD, Derpy Hooves News, itp.).

    Zalogowałam się na to forum z ciekawości, jak sytuacja w Bronihoodzie ma się w Polsce.

    Moje obserwacje: z takim poziomem - powiedzmy to wprost - chamstwa, polski fandom upadnie, zanim się dobrze rozkręci.

    Nie mówię też, że tylko u nas tak się dzieje, ja to tak po prostu widzę.

  6. No właśnie. Był by to dobry materiał ale no stało się co się stało, chociaż Sombra też został zmarnowany a ciekawy był by odcinek z nim.

    Moje zdanie: Król Sombrero był potrzebny tylko po to, źeby wprowadzić nas do Crystal Empire.

    Mam nadzieję, że w sezonie 4, pojawi się odcinek z antagonistą, który odejdzie od modelu Deus Ex Machina - co oznacza, że kucyki będą musiały użyć mózgów, a nie Elementów/Kryształowego Serca/innego artefaktu.


  7. Nie wiem też co sądzić o przetłumaczeniu "laughter" na "radość"

    To jest dobre tłumaczenie, moim zdaniem. Pomyślmy o tym ze strony praktycznej.

    Jeżeli się śmiejesz robisz to DO kogoś. I to jest pierwsza możliwość - pozytywna.

    Druga - śmiejesz się Z kogoś. I to jest negatywne.

    Przy radości nie masz kłopotów tej natury, tzn. nie musisz mieć kontekstu, bo jest to uczucie samo w sobie zawsze dobre, nie wyrządza krzywdy.

    Takie jest moje zdanie. :fluttershy4:

  8. osobiście też uwielbiam fikcyjną postać ,ale nigdy nie byłabym na tyle głupia by napisać publicznie na forum coś w stylu:

    "Padam do twych stóp i całuje je o mój najwspanialszy,najszczęśliwszy, panie i władco"

     

    Ludzie, którzy piszą takie teksty, chyba nie mają co robić ze swoim życiem. Chociaż uwielbiam postać Discorda, nie napisałbym takich głupot.

    Nie przeżywałam bardzo jego pojawienia się w "Keep Calm And Flutter On". Fajnie, że twórcy FiM o nim pomyśleli, i dali mu pół odcinka. Tylko tyle. Zdaje mi się, że to w miarę zdrowe podejście.

     

    ta śmieszna dumę i wyższość ,bo w IV sezonie będzie odcinek on NM

     

    Moja odpowiedź na to: Pamiętacie, jak Meghan McCarthy powiedziała, że pojawi się wręcz "epicki" tekst Discorda w sezonie 3? Szału nie było, podejrzewam, że każdy wie, o jakie słowa chodziło.

    Wydaje mi się, że to samo może się stać z odcinkiem o NMM. OGROMNE, zawyżone oczekiwania fanów = brak zadowolenia z nawet najlepszego odcinka.

  9. Chyba najbardziej mnie denerwowało to z Luną jak pod ocenami odcinka ludzie dawali minus za brak Luny.. naprawdę? .. a tak po za tym nie chcę się czepiać..

    Właśnie chodzi o to, że lubienie kucyka (lub innego stworka ze świata MLP), to jedno, i jest w porządku. Drugie, bycie takim "hype" to branie na zbyt serio kreskówki dla dzieci w wieku 4-7.

    • +1 3
×
×
  • Utwórz nowe...