Dzisiaj w końcu udało mi się zapamiętać fragment snu. Hodowałam w nim konie, chyba mustangi. Pamiętam, że zastanawiałam się w tym śnie dlaczego to nie są konie lipicańskie Więcej nie pamiętam.
Dobra, ja lecę sobie porysować. Mam dużo requestów, niektórzy bardzo się niecierpliwią aż je wykonam
Zostawię temat, może się znajdzie ktoś kto ci potowarzyszy, Warmen
Odpowiem za siebie tylko.
Lubię ostre rzeczy, ale ostre w stylu paprykowo-pieprzowym. Ostrość wasabi jest chrzanowa, a choć chrzan sam w sobie lubię, np. w ćwikle, to wasabi jest dla mnie nie dość, że za ostre to zwyczajnie paskudne.