Cyan spanikowała i podskoczyła w górę machając skrzydłami. W pierwszej chwili chciała uciec, ale wtedy usłyszała szczęk ładowanej broni.
- Stójcie słudzy Mane-iac! - wrzasnęła używając hipnotycznego głosu.
Dwa kuce zatrzymały się w miejscu. Cyan ostrożnie wylądowała i powiedziała hipnotycznie:
- A teraz zaśniecie, gdy powiem wam "Mane" obudzicie się i powiecie wszystko co wiecie.
Klacz odwróciła się w stronę reszty grupy i spytała:
- Czy mam ich obudzić? A może najpierw wszystko przedyskutujemy?