W tym zakończeniu ciekawe jest to że główny antagonista zakończenia 5 sezonu (Starlight) jest teraz bohaterem, no nie tylko ona. Dzięki temu to nie Twilight ani mane 6 nie są tymi co ratują equestrię.Starlight działa bez magii i to wszystko daje tym odcinkom na plus, chociaż mimo wszystko bardziej podobało mi się zakończenie 5 sezonu no ale tam....pokonanie tych serowych...dziurawych podmieńców też było świetne, kolejnego wroga mniej, jednego sojusznika więcej .