Dziadek Wanilia

Ludzie, moi drodzy, brony, może też hejterzy. Przerywam tą serię, niestety ze względu na jakość oraz brak czasu na robienie jego. Mimo, że początek wychodził fajnie co mi nawet kilku z was osobiście powiedziało, to późniejsze rozdziały były nieoryginalne, nudne, powtarzalne i pewno jeszcze kilkadziesiąt takich przymiotników. Jednak to nie koniec. Dla tych co choć troszkę polubili mój fanfic, to zapraszam poszukać "WjjW Reloaded" ( nazwa tymczasowa ), w czasie świąt Bożego Narodzenia. W czasie jednak tej przerwy, spróbuję polepszyć swoje umiejętności (Które i tak są słabe D:) i może coś ciekawego zacząć. Mam nadzieję, że tym razem wyjdzie lepiej i bardziej oryginalnie, co będzie świadczyło, że nie będzie żadnych "Zbierz 20 ludzi i ratuj ziemię" stuff. No cóż... Do zobaczenia w Święta! (P.S. Ten post jest pisany na komórce bo jestem na wyjeździe, dlatego jeśli jakieś błędy są to mi wybaczcie)

Arent, czy ty chociaż przeczytałeś notatkę? XD Sam napisałem, że bym nie dał temu 1+ na polaku. Wiersz jest tutaj czysto symbolicznie, co widać jeszcze pan tam troszkę wyżej pomylił. Ten tekst ma po prostu zachęcać, lub dawać trochę odwagi, a nie ma być czymś co się oceni i będzie wspominało : "Ohh jakie to było wspaniałe". Więc jeszcze raz mówię! Ten tekst ma dawać otuchy, odwagi i sam nie uważam go za fanfica. Szczerze, to mógłbym to dać nawet bez wiersza, ale tak to już by nikt nie przeczytał XD. A co do "tamtego" ff to wiem, że spartoliłem sprawę dlatego robię prawie całkowity reset tamtej serii i może w nowym roku będzie się można czegoś nowego tam spodziewać.

Witam! Od razu mówię, że mimo, że ta strona jest na mlppolska, to nic oprócz jednego słowa nie jest związane z poniaczami. ALE, prosze nie zabijajcie mnie za to D: . A teraz tak serio. "Małe, Nieznane Coś" To króciutki wierszyk, na temat pisarza fan-ficków i tutaj przychodzi pierwsza rzecz na jaw, że jest to bardziej skierowane do początkujących pisarzy. I proszę przeczytajcie to z notką na końcu. Wiem, że wielu zapewne pomyśli, że jest to kolejny, nic nie warty śmieć, a samo wyjaśnienie w notce jest idiotyczne, ale zapamiętajcie, że nie stworzyłem, tego, żeby było oceniane. Stworzyłem to, żeby nadać trochę otuchy początkującym i wyjaśnić im co zrobić jeszcze przed samym pisaniem. Małe, Nieznane Coś

Przerwa wakacyjna w czasie, której nie będę wrzucał żadnych rozdziałów. Tak wiem, że trochę późno. Ale to, że nic nie będę wrzucać to nie znaczy, że nic nie będę pisać :3

Witajcie wszyscy! Nie było mnie (znowu -.-') przez długi czas, co było spowodowane podwyższaniem sobie ocen pod koniec roku szkolnego i moim jakże znienawidzonym lenistwem. Próbowałem pisać, ale gdy tylko otwierałem dysk google, jakaś siła mnie zniechęcała (pewnie mroczniak, ale ćśśśś!), tak czy inaczej rozdział 8 wreszcie jest skończony, a po ostatnich kilku dniach byłem tak zmęczony, że za cholerę nie wiem, czy mi wyszedł dobrze. Mam jednak cichą nadzieję, że chociaż jedna osoba czekała )';

Okay Rozdział Siódmy jest wydany i o stronę krótszy niż zwykle, gdyż chciałem zdążyć przed świętami, mimo, że mówiłem, że będzie w maju ): Zaczynam również pracować nad innym projektem, lecz WJJW pozostanie ciągle moją główną ( że tak to ujmę ) serią. I jak zawsze ( tak wiem, że się powtarzam ) proszę was o zaznaczanie wszelakich błędów, żebym mógł je szybko poprawić. ( Chyba serio jestem zbyt leniwy, żeby znaleźć tego korektora D'; )

Bardzo dziękuję za dobre jak i złe słowa krytyki. Jeśli chodzi o opisy to cóż, mam dopiero 15 lat i mój zasób słów jest jeszcze ubogi ): , ale staram się jak tylko mogę żeby to po prostu nie było krótkie i improwizuje . A jeśli chodzi o broniactwo to popatrz na Biura Adaptacyjne - praca wspólna. Tam wszyscy ( oprócz chyba jednej bohaterki broniaczami byli ) i nikt nie narzekał ;-; Ale dobra też chyba przestanę narzekać. Jeszcze raz dziękuję za ocenę. Każde słowa, dają mi otuchy do dalszego pisania.

Welp... Here it is. Szósty rozdział się pojawił i według mnie wyszedł trochę gorzej niż poprzednie ( ale decyzja zależy od was D: ) i przepraszam za "małą nieoryginalność", która znajdzie się w tekście. Trzymajcie tylko teraz za mnie kciuki, żebym zdał egzaminy, bo jak nie to deprecha )'; I oczywiście jak zawsze proszę pierwszych czytelników o zaznaczanie wszelkich błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, żeby milej się czytało innym. Z góry dziękuję.

Szczerze? Znowu wolno jak koń bez kopyt próbujący przepłynąć atlantyk, że tak to ujmę... Znaczy się rozdział 6 już jest napisany, ale muszę zrobić poprawki i czekać na pomocnika, którego nie ma już z jakiś tydzień WELP... Szósty powinien być wydany na pewno jeszcze przed kwietniem, ale siódmy pewno dopiero w maju, egzaminy będę miał a później szukanie jakiegoś liceum ;___; A i jeszcze czekanie aż mój rysownik ( patrz: drugi post nad twoim ) zrobi okładkę...

Rozdział Piąty wreszcie jest po mozolnej i trudnej pracy ( a końcówkę już pisałem sam, bo ostatnio to nikt nie miał czasu wchodzić ._. ). Mam nadzieję, że się dalej spodoba i jak zawszę proszę o wyłapywanie błędów i zaznaczania ich w komentarzach ( korektora ciągle ni mam D: ). Życzę miłego czytania!

Wiem, że nie ma rozdziału piątego i jak pisałem, będzie za tydzień lub dwa. Masakrycznie trudno mi znaleźć czas i nawet z ledwością piszę tego oto posta. Jeśli wszystko dobrze wyjdzie za jakiś czas będę szukał osoby z tej strony, która by dołączyła do grona bohaterów oraz korektora ( ostatniego wywaliłem, a przez co? Wyniki jego pracy mogliście widzieć, tuż po tym jak wrzucałem rozdziały) Więc jeśli ktoś byłby chętny i do pierwszej i do drugiej rzeczy, piszcie tutaj, lub na końcu rozdziału czwartego A i tutaj mały bonusik: Śpiący Amber Nero :3 Zrobiony w Ponymaker na szybko. Gdy będę miał dużo czasu może zajmę się również pracą nad okładką do fica http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/265bee9ad609ad1e.html

CHAPTER FOUR IS HERE!!!! Na piąty trzeba będzie poczekać tydzień lub dwa w zależności ile czasu będę miał na pisanie.

Rozdział Trzeci właśnie się pojawił i nie długo będzie również czwarty!

Mogę szczerze powiedzieć, że już nawet czwarty jest ale wolę poczekać z wysłaniem i podsycić trochę zainteresowanie BO: zbliżają się dla mnie egzaminy i będę miał cholernie mało czasu na pisanie ;-; Ale będę się starał jak tylko mogę ( A i mała wiadomość: każdy rozdział będzie pewno po 14-15 stron, od piątego rozdziału może się to wydłuży do dwudziestu ale to się dopiero zobaczy ;3 )

Człowiek trafia do Equestrii... hmm... to już było wiele razy. Człowiek trafia do Equestrii jako kuc! Nie to też było wiele razy. Jednak ja jako czytelnik nie znalazłem jeszcze żadnego fica z życiem i na jednej i na drugiej stronie ( może po prostu jestem leniwy ._. ) Tak więc wpadłem na pomysł stworzenia własnego! Opowiada on o... Kurcze nie będę wam od razu spoilerować D: No cóż mogę, jedynie życzyć miłego czytania! A i jeśli znajdziecie jakieś błędy ortograficzne, interpunkcyjne itp. bardzo proszę o zaznaczanie komentarzem. A i mój nick na google to 11Mikolas. Będę się czasami pokazywał jeśli chcielibyście pogadać. A i mała uwaga jest to mój pierwszy fanfic, który piszę a co idzie za tym pierwsza rzecz, którą piszę na poważnie, więc proszę o wyrozumiałość. I tak mam 15 lat i jestem jeszcze dość głupi >.< ale staram się jak tylko mogę by moje dzieło dopieścić. Prosiłbym jeszcze o porady jakie tagi według was by dodać, bo sam jestem w tym mało obeznany. Prolog - Szare życie Rozdział Pierwszy - Sen i więź Rozdział Drugi - Mrok i Miłość Rozdział Trzeci - Ci pierwsi, nie zawsze najważniejsi Rozdział Czwarty - Zaufanie i jego brak Rozdział Piąty - Powrót Niepewności Rozdział Szósty - Niespodziewani Goście Rozdział Siódmy - Bolesna Prawda, Bolesne Wspomnienia Rozdział Ósmy - ,,Naprawdę wierzyłam, że się starasz"