Skocz do zawartości

Geledrin

Brony
  • Zawartość

    114
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Geledrin

  1. Zagrałem, wieczorkiem, za 4 podejściem przetrwałem ponad tydzień, potem już musiałem kompa wyłączać i kłaść się (szkoła i te sprawy, a druga to w sam raz czas coby się położyć) gra przyjemna, czekam na multi, fajnie się walczy i stara przetrwać
  2. Ja i reth rzucamy wyzwanie. Od dziś gramy w Tibię! Serwer Amera! Ja mam nick Geledshy, reth wybrał Bialutki Jelonek. Kto podejmie wyzwanie i razem z nami stanie przeciwko szwedom, szwabom, brazylijczykom i innym wrogom kucyków :D
  3. No dobrze, po kolei.

    Brae zarzuty mam takie: powtórzenia, nazwy własne klanów pisze się wielką literą, nie wiem czemu nie wciągnęło mnie, po prostu.

    NIE

    Matjas

    Świat ciekawy, mimo że tylko jeden, jest przynajmniej oryginalnie, a nie każdy te gothic'i, warcraft'y i inne anime wciska.

    Fakt piszesz bardzo chaotycznie ale jestem na TAK.

    FFQ

    Piszesz w porządku, ale jest mnóstwo osób która może prowadzić gry w tych światach, a i MG jest już sporo. Dlatego NIE. Po prostu robi się więcej MG niż graczy.

  4. Czemu tylko yay się pochwaliła? Wstydzicie się swoich budowli? :P

    Ja postaram się przełamać tą złą passę i pokaże część mojego save.

    Moje farmy

    Dołączona grafika

    Domek i farmy z góry

    Dołączona grafika

    Wejście do labiryntu

    Dołączona grafika

    i labirynt w środku(bez pochodni, coby się plugastwo rodziło w środku)

    Dołączona grafikaDołączona grafika

    Domek letniskowy

    Dołączona grafika

    Hodowla

    Dołączona grafika

    Komentujcie, będę wdzięczny za uwagi : )

  5. Trochę pobawiłem się w 1.2.3 więc odpowiadam.

    1.Bukkity i wszelkie mody powinny wyjść szybko jako że jest wsparcie dla moderów, oficjalne mojangowe od tej wersji.

    2. Mapa nigdy nie jest odkryta w całości ;P cały czas się generuje ;P, ale co do dżungli, sam nie chciałem rezygnować ze starego save, ale chciałem mieć dżunglę, dlatego postanowiłem udać się gdzieś gdzie nigdy nie dotarłęm. Jednak godzina łażenia, wraz z portalami w piekle i oddalenie się od domku o 14000 bloczków nie spowodowało pojawienia się dźungli, więc aby ją mieć niestety nowa mapa. (Za to znalazłem wyspę grzybową a na niej stado 30 Mooshromowych krówek)

    3. Mod powinien działać ale prawdopodobnie będzie ścinał jedną z 4 kolumn, nie całość odrazu.

    Teraz moje pytanko.

    Jeśli chciałbym grać na serwie, a niekoniecznie chce modyfikować maincrafta modami (nie robie tego, poprostu nie lubię) czy jest możliwość? I tak prawdopodobnie dam upust swojej socjopati i będę kilometr od was się budował, poprostu potrzebuje ludzi żeby ich ignorować (szczególnie w minecrafcie :P)

  6. Nagle oprzytomniałeś, czując jednocześnie ból w nodze. Mimo, że bolało jak cholera krew już nie leciała, ktoś musiał ją zatamować. Wciąż miałeś na sobie "ekwipunek". Jednak nie leżałeś już w krzakach, tylko na jakimś placyku. W polu widzenia miałeś dom, zachodzące słońce i tego ogiera który cię znalazł. Najwyraźniej powtórzył sztukę. Zauważył że się obudziłeś i spojrzał na ciebie. Zauważyłeś coś dziwnego, nie miał białek, ani tęczówki, całe oko było czarne. Szybko odwróciłeś wzrok, czując że spojrzenie wciąga cię gdzieś gdzie na pewno nie jest przyjemnie.

    -Idiota! Dlaczego wylazłeś tymi drzwiami, nie zauważyłeś schodów? Teraz twoja krew przyciągnie tu tych skurwieli. A ja nie wiem jak długo dam radę ich odpierać. Przypuszczam, że jesteś równie bezużyteczny co głupi. Umiesz strzelać z kuszy, wiesz coś o polowaniu, znasz jakieś ciekawe zaklęcia mogące kogoś wypatroszyć, ewentualnie skręcić mu kark? Jeśli nie jesteśmy w ciemnej dupie. Miałem cię oprowadzić i pokazać co i jak. Mamy jeszcze godzinę, poćwicz choć trochę, ale wracaj do domu jak tylko znikną ostatnie promienie słońca. Potem zobaczymy.

    Po czym odwrócił się i poszedł do domu. Po chwili usłyszałeś jakieś stuki, jakby przesuwał coś ciężkiego.

  7. Jest, ale tak jest fajniej, mi się lepiej gra w to na kliencie. Jest stara, ale wciąż grywalna i fajna :)

    EDIT

    Dołączona grafika

    Kolejna porażka, jednak teraz poszło mi dużo lepiej niż ostatnio, naprawdę fajna klasa, a im dalej w las tym gra staje się ciekawsza

  8. są potworki które nakładają taki efekt :) czy masz nad postacią taki wir wtedy, jeśli nie to nie mam pojęcia

    Coś z przed chwili

    Dołączona grafika

    Odparto najazd potworów i mnóstwo przedmiotów dla każdego :)

    oraz smutna sprawa

    Dołączona grafika

    mój biedny łucznik, który tyle wam pokazał odszedł :(

  9. Od poniedziałku steam udostępnił w swym szerokim asortymencie Realm of the Mad God. Gra ta jest jedną z bardziej grywalnych produkcji, w jakie miałem okazje grać. Mimo pikselowej grafiki, NAPRAWDĘ pikselowej grafiki. Minecraft przy tem to Unreal Engine 3 conajmniej. I wkurzających zasad, choć morze to one decydują o grywalności.

    Po pierwsze śmierć tu to koniec postaci, tracimy cały ekwipunek, dośiwadczenie i nie ma opcji by pobiec szybko i zebrać przedmioty. Po śmierci podliczana jest sława jaką nasza postać uzyskała w czasie swego życia, wlicza się ilość potworków które zanihilowaliśmy, ile questó wykonaliśmy, ilu członków party zdobyło poziom przy nas. Ale także bonusy od osiągnięć i przedmiotów. Po drugie "loot" nie jest tutaj przypisany, więc jak kręci siędużo osób trzeba być szybkim, ale za to samemu można coś podkraść z wysokopoziomowych potworków, jeśli uda się znaleźć kogoś kto nie dba o przedmioty. Ciekawy jest system party, nie ma tu czegoś takiego jak grupa z liderem, party to kilka osób które idą obok siebie. Każdy dostaje tyle samo doświadczenia, nieważne ilu jest członkó party, za potwora zawsze jest tyle samo. Pozawala to szybko zdobyć poziom, ale za to trudniej o przedmioty. Dla każdego kto by chciał grać, na plaży potwory są najsłabsze, drogi oddzielają jakby poziomy potworów, im więcej dróg przekroczysz tym są trudniejsze, przy lawie jest najgorzej, idąc wzdłuż rzek można się wydostać z wyspy lub wejść głębiej.

    http://store.steampowered.com/app/200210/?snr=1_7_suggest__13 Gra oczywiście darmowa i waży śmieszne 38 MB.

    Jeśli ktoś chce zagrać to polecam, server EUEast , ale łątwiej będzie znaleźć mnie na Steamie Geledrin oczywiście, nie jestem w tą grę dobry, ale uczę się i chętnie bym połaziłz kimś, może nawet stworzymy gildię MLP.

    Parę screenów z opisem

    EDIT:

    już mam jak pokazać, więc wklejam swojego screena, odblokowane jest trochę więcej, te gwiazdki to ilość wykonanych questów przypisanych klasie, są one takie same, zdobądź ileś tam sławy postacią, najpierw 30, potem 150 reszty nie pamiętam, gwiadki się sumują co widać w górnym lewym rogu, i przy niku pokazuje nam sie taka gwiazdka, kolor zależy od ilości wykonanych questów

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Tu widać część miasta, dużo ludzi, wejścia do instancji, nie ma co się przejmować ograniczeniem, nawet w godzinach szczytu miejsce jest

    Dołączona grafika

    Nasz magazyn, na początku jest odblokowana jedna skrzynka, nie mam pojęcia po co więcej, ale i tak za dolarki już się je odblokowuje, jedna starczy stanowczo przynajmniej dla mnie.

    Dołączona grafika

    Wejście na mapkę gdzie mogą nas zjeść, odrazu dostajemy questa, po prawej nasz ekwipunek, minimapa i ludzie w okolicy, można sie do każdego na mapie za darmo teleportować, wystarczy kliknąć na żółtej kropce na minimapie i teleport

    Dołączona grafika

    Pierwsza walak w głepi wyspy, nie stanowi dla mnie wyzwania, jednak gdybym miał niższy poziom pewnie bym musiał się ewakuować. Widać obrażenia i doświadczenie które zdobywam

    Dołączona grafika

    Po walce zbieramy przedmioty, miksturka może nie wygląda na najlepszy "loot" ale kończą sie bardzo szybko i są bardzo potrzebne, by zebrać przedmioty wystarczy podejść do woreczka

    Dołączona grafika

    Dużo silniejszy przeciwnik, jest szansa że po jego śmierci powstanie portal do dungeonu, w którym można spotkać nawet boga jako bossa, nie polecam wchodzić tam samemu, przynajmniej nie do tych lepszych.

    Dołączona grafika

    Wspomniana wyżej droga i nowy quest

    Dołączona grafika

    Halucynacje po zażyciu muchomora

    Dołączona grafika

    Na koniec znów od kogoś innego, nie padnę tak sobie Podliczenie statystyk, i ilość chwały jaką on zdobył, rekord tygodnia to 11k na jednej postaci O.o

    Jeśli chcecie mogę wrzucić więcej screenów, może ktoś mi pomoże , gra jest naprawdę fajna

  10. Twój kombinezon podłączył się do systemów Gnaeusa, widziałeś teraz na wyświetlaczu jego stan. A pogarszał się bardzo szybko. Mieliście naprawdę niewiele czasu. Marcus biegł po twojej lewej, osłaniał cię ostrzałem z Lunara.

    Nagle wokół was zaroiło się od pocisków, Luna wam sprzyjała że nie leżeliście zmasakrowani po pierwszej salwie, ale szczęście mogło szybko się odwrócić. Gdzieś z przodu i mocno po lewej ujrzałeś błysk trzech luf. Marcus najwyraźniej tego nie zauważył bo wciąż strzelał do innego bunkra. Gnaeus jęczał na twych plecach. A z tej odległości rozróżniałeś już wyćwiczone ruchy zawodowców, ładujące broń.

    Do kolejnej salwy zostało maksymalnie 20 sekund, do miejsca zbiórki dobiegniecie w minutę. Gnaeus ma dwie, jeśli w tym czasie nikt mu nie pomoże, nie dożyje końca starcia.

  11. Stuk! Podchodzisz do drzwi Stuk! Stare, drewniane, bez zamka. Stuk! Ruszyłeś dalej, żwawo. Stuk! Jednak nie wiadomo dlaczego, może się zamyśliłeś, może ze zmęczenia nie zauważyłeś, że jesteś na poddaszu. Drzwi którymi chciałeś opuścić dom wisiały 3 metry nad ziemią. Stuk! Zanim zdążyłeś się cofnąć, wypadłeś przez framugę. Stuk! Spadłeś prosto w cierniste krzewy, które trochę zahamowały upadek, jednak krwawiłeś z wielu zadrapań. Stuk! Zauważyłeś coś białego wystającego poniżej kolana. Stuk! Głębsza analiza pozwoliła określić ów biały przedmiot jako twój piszczel, a raczej jego połowa. Stuk! Krew lała się z rany, znacząc czerwonymi liniami mapę na twej nodze. Powoli u twych kopyt formowała się kałuża krwi, niby ofiara złożona nowemu miejscu. Stuk! Widać nie mogło obejść się bez pechowego zdarzenia na samym początku podróży. Stuk! Masz prawo spodziewać się, że będzie tylko gorzej. Stuk!

    --------------------------------

    Jak mogłeś nie zauważyć że schody prowadzą w dół, pisałem wcześniej że masz nad sobą dach, nie sufit. Głupota boli.

  12. Nie wiesz jak on to zrobił ale udało mu się. Jebany Gnaeus wyszedł z tego. Gdy ty się turlałeś, Marcus odskoczył w drugą stronę, ale on rzucił się ratować was. Jego kopyto wystrzeliło i wybiło Solarnemu fiolkę. Nie obeszło się bez strat, Solarny topił się na waszych oczach zmieniając się w błyszczącą kałużę, Jednak nie tylko on. Gnaeus Stracił przednią nogę i pół twarzy. Wystarczyło kilka kropel kwasu, nie będzie już nigdy taki sam, czegoś takiego się nie zapomina. Jego twarz wyglądała jakby ktoś odciął mu policzek i część szczęki rozżarzonym do białości ostrzem. Nogi nie było wcale.

    Kuśtykał otępiały przed siebie nie zwracając uwagi na nic co się dzieje. To musiał być szok. Gdy spojrzałeś na fiolkę uświadomiłeś sobie, że uratował on wam trzem życie. Fiolka miała specjalny system rozpryskujący, Blask pokryłby wszystko i wszystkich w promieniu trzech metrów. Nic by was nie uratowało.

    Czasu jednak było coraz mniej, zaraz musieliście być przy swoich ludziach, otrzymacie kolejne rozkazy, nie zapominaj że toczy się wojna.

×
×
  • Utwórz nowe...