Matka wiedźm to duch druidki, która opiekowała się tym lasem, co jak co, ale druidka wydaje się bardziej "ludzka" od 3 maszkar wpierdalających ludzi.
Poza tym zależy to też od tego, czy najpierw robiło się quest Barona, czy Pani Lasu, w pierwszym przypadku można mieć dylemat, ale w drugim opcja, żeby uratować dzieci wydaje się oczywista... No i taka bardziej wiedźminowa, bo Geralt jak zwykle chciał pomóc, a wszystko spierdolił.