-
Zawartość
98 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez SoulsTornado
-
-
Rozdział bardzo przyjemny, choć krótki jest dość luźny, ale jak zwykle dobrze napisany i ciekawy. Chwila oddechu nie przeszkadza, a przygody Mane2 to świetny wątek humorystyczny. Zostało czekać na ciąg dalszy
- 1
-
Jasne, chętnie pomogę :-) Te lajki nie były takie proste, trudno mnie przyzwać ;-)
- 1
-
Żyję i chyba istnieję
-
Moje pieniądze ;( za pojedynczą pensję kupię najwyżej malucha bez silnika i karoserii.
-
Kto mnie przyzywa i czego pragnie?
-
Heh, Anthrax. Świetny kawałek, pełny energii. Nawet lepszy od oryginału (tak, to cover). Często leciał na playliście, gdy gdzieś się spieszyłem Belladonna i spółka dali czadu przy "Got the Time" i za to bardzo mocne 9/10.
A ode mnie A7X i "And All Things Will End". Polecam, szczególnie końcówkę
Spoiler -
#komentarz2tygodniepoterminie Było super To był mój pierwszy ponymeet, więc nie wiedziałem kompletnie, na co się porywam. Myślałem, że będzie trochę więcej osób, ale jakość przeważyła nad ilością. Organizacja była dobra, zajęcia ciekawe. Parę osób poznałem, a kilka rozpoznałem z internetu dziękuję wszystkim, szczególnie organizatorom. Było warto.
- 2
-
Przeciążenie serwera - ktoś łączył się z forum tyle razy w krótkim czasie, że strona nie wyrobiła
-
Gratulacje dla zwyciężcy! W nagrodę talon i wieczna sława
-
Muszę przyznać, Monster to naprawdę dobry kawałek daję 9.5/10 - chwytliwa linia melodyczna i przyjemny wokal. Co do Trumian Show - w ślepo 10/10, bez ponownego odsłuchu. Na żywo jest jeszcze lepsze (byłem, słyszałem ).
Ode mnie wesoła nowina - Disturbed powraca! Skubańce w tajemnicy nagrali album po 4 latach przerwy (wychodzi w sierpniu) i wypuścili parę dni temu singla. Przed wami The Vengeful One z płyty Immortalized.
-
Wybijecie nam całą redakcję i kto przygotuje nowe wydanie ET?
-
-
Agh czemu meety wypadają zawsze wtedy, kiedy muszę wrócić z Lublina do domu? no nic, zostaje mi życzyć wszystkim dobrej zabawy
-
U mnie leci Supernatural, Doctor Who, Sherlock, Dr. House i okazjonalnie GoT. Próbuję zacząć Breaking Bad.
-
Meh, to nie to samo Mi osobiście spodobała się recenzja Manehattanverse, sięgnąłem po parę fanfików z tego AU i nie jestem zawiedziony.
-
A, właśnie; wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, Casolar
Przykro mi było słyszeć, że istnieją ludzie którym należy zabronić mieć dzieciPopieram poprzednika. Może to być decyzją samego zainteresowanego, nigdy odgórnym przykazem.
polecam czytanie ze zrozumieniemA co to? Smaczne jest?
- 1
-
Ja nie trollowałem, włączyłem się do dyskusji. A że przypomniałaś sobie i nam przy 160 komentarzu o obietnicy, grzech nie skorzystać
-
Muszę się zastanowić nad sensem istnienia, altruizmem i kierunkiem, w który nasz świat zmierza. Moja niewinność i naiwność została pogwałcona przez cynizm świata :(
Nie no, mówię serio. Trochę mi zryła czerep dyskusja. A że wyszło patetycznie, to nic nie zrobię.
-
Nom. Ale daje radę, grało się w Raymana 1 na DOS-BOXie.
Koleżanki, koledzy, paro
wodnamłoda. Uroczyście ogłaszamy związek tych dwojga - Cahan, Smoczycy Mroku, i Solarisa, przywódcy Armii Czerwonej, przypieczętowany przez ponad 200 komentarzy. W pięknej tej chwili możemy składać życzenia nowożeńcom.Kwiatka? No chyba nie, musielibyśmy go przyjąć do redakcji i dać mu fuchę kierownika kołchozu. Czy podołałby?
- 1
-
Ja tam lubię czasem wrócić do klasyki
-
Momencik, spróbuję znaleźć
Widzę, że kolega znalazł
-
A elektrohydrodynamika też fajna.
Niestety nie znam autora okładki
- 1
-
Mi się spodobał artykuł z cyklu "Cahan uczy i bawi". Nie piszę fanfików, ale po lekturze tego poradnika może coś machnę. Może po rosyjsku?
- 1
-
A, to zwyczajowo. Fanfik
czytałemsprawdzałem, więc został komiks i ogólna estetyka. ChoroszoA reklamy są?
Smak Arbuza [NZ][TCB][Adventure][Slice of Life]
w Opowiadania wszystkich bronies
Napisano · Edytowano przez SoulsTornado
Fik przyjemny, poczytny i jeszcze jakieś pozytywne słowa na "p".
Stylu pisania Cahan raczej reklamować nie trzeba, ponieważ jakość broni się sama. Na papierze fabuła jest prosta, ale diabeł tkwi w szczegółach, dzięki którym tekst wciąga szybko i głęboko. Siłą opowiadania jest śledzenie zdarzeń wraz z bohaterką oraz poznawanie jej reakcji oraz przemyśleń wynikających z charakteru klaczy/autorki, który, delikatnie mówiąc, ściera się co chwila z ogólnie przyjętym podejściem do życia kolorowych taboretów; (prawie) brak tu niespodziewanych zwrotów akcji, zdrad, wybuchów, juchy, laserów, mieczy w pyskach i gołych klaczy.
Postacie są stworzone nienagannie, zarówno "Mój Mały Insert", który nie cierpi na klasyczne bolączki związane z zastosowanym podejściem, ale stworzony jest rzetelnie i bez gloryfikowania - nie jest wybrańcem, nie otacza się natychmiastowo milionem psiapsiółek/haremem i nie przyzwyczaja się do życia wśród pastelaków pierwszego dnia - jak i pozostałe jednostki przewijające się w tekście, które są zróżnicowane, mają naszkicowane charaktery i podejścia i nie są jak wycięte z tektury. Przynajmniej te, które nie robią głównie za tło lub źródło gagu i nie zachowują się, jakby miały watę cukrową zamiast mózgu, chociaż nawet takie są zrobione wiarygodnie.
Equestria przedstawiona jest w fiku... dość przyziemnie, choć logicznie i sensownie. Oczywiście, to wciąż świat magii i pucyków, ale to jednocześnie "normalne" państwo i społeczeństwo, z całym dobrodziejstwem inwentarza. W świat przedstawiony da się uwierzyć, z jednej strony dzięki jego "realizmowi" i wewnętrznej logice, a z drugiej dzięki plastycznym, świetnie napisanym opisom.
Podsumowując, naprawdę warto zabrać się za "Smak Arbuza". Czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały.