Ogólnie odcinek bardzo fajny, szczególnie Fluttershy na początku oraz feniksy, które naprawdę w genialny sposób zrobiono( ten moment ze "słonecznym blaskiem" wprost epicki).
Muzyka również pozostawia dobre wrażenie, bo jednak nieczęsto słyszymy w serialu ostrzejsze brzmienie.
Jest wprawdzie kilka minusów( przewidywalność czy pozostawienie otwartej kwestii pochodzenia Spike'a) ale nie psuje to zbytnio odcinku. Daje 8/10
P.S Czy nie wydaje się wam, że Spike'a jest lekko "niedorobionym smokiem"? Gdzie się podziały jego skrzydła? Może wyrastają z wiekiem, ale jeśli dobrze pamiętam to nawet kiedy zmienił się w dorosłego smoka, to ich nie posiadał.