Skocz do zawartości

Raddeo

Brony
  • Zawartość

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Raddeo

  1. Cieszymy się Ale tak serio, jakiej pomocy oczekujesz? O nic nie spytałeś, a chyba nie czekasz na gotową pracę Polonistą nie jestem, więc jakoś wybitnie nie pomogę, ale z tego co pamiętam, to nam mówili, że Greg to nie jest wydawnictwo nadające się do bibliografii (a książki podałeś tak, że zgaduję iż to jest Twoja bibliografia). Oczywiście możesz ich używać do pisania, ale do bibliografii lepiej wpisz np. wydawnictwo Biblioteka Narodowa. W wielu książkach BMu są też dość obszerne wstępy które spokojnie można dodać do bibliografii przedmiotu. Poza tym, podstawą jest znalezienie właśnie bibliografii przedmiotu. Jeśli masz w rodzinie jakiegoś polonistę, to możesz się go spytać o takie książki, jeśli nie, to biegiem do szkolnej biblioteki i tam na pewno polecą Ci jakieś konkretne książki. Do każdej książki z bibliografii podmiotu powinieneś mieć przynajmniej trzy książki do bibliografii przedmiotu (a w każdym razie u mnie w szkole tak to wyglądało). Jeśli użyjesz BMów, to już po jednej pozycji masz załatwione. Jak już zgromadzisz te książki, to w każdej z nich szukasz działu który mówi o Twoim temacie. No i kiedy to wszystko przeczytasz to powinieneś już mniej-więcej wiedzieć co chcesz pisać... Ale mogę Ci powiedzieć, że nie ma co się denerwować maturą ustną. Szkoły rzadko oblewają ludzi na ustnej, bo to psuje im statystyki. Szczytem wszystkiego są pytania w stylu "czego dowiedziałeś się z książki X". Oczywiste, że prowadzący tej książki nie zna, więc wciska się jakikolwiek wałek, byle by był mniej więcej na temat i po problemie Chociaż faktem jest, że bardzo późno się za to zabrałeś. Nie macie w szkole wymogu dostarczenia prezentacji nauczycielowi jeszcze przed maturą?
  2. Raddeo

    Sytuacja na Ukrainie

    Airlick, mówisz, jakbyś dysponował jakimiś nieznanymi nam planami NATO... Masz dostęp do takowych? Żeby nie było, nigdy nie pałałem miłością do naszych "europejskich przyjaciół", dużo bliżej mi to towarzyszy ze wschodu, ale skoro jesteśmy w sojuszu NATO, to należy zakładać, że coś nam to jednak daje. Einherjar, a dziękuję. Niezbyt udolnie wzorowane na mundurze Księstwa Warszawskiego, muszę je poprawić jak ogarnę kolokwia na studiach
  3. Raddeo

    Sytuacja na Ukrainie

    Trochę chyba pomieszałeś dane liczbowe Turcja ma owszem milion, ale łącznie z rezerwą i służbami w stylu żandarmerii. Rosję podałeś za to bez rezerwy. Jeśli oba kraje policzymy łącznie z rezerwistami to Rosja będzie miała 3mln żołnierzy do dyspozycji (jeszcze niedawno chwalili się że mają 3mln żołnierzy i 9mln kałasznikowów, w tej wojnie zamiast wysyłać kilku żołnierzy z jednym karabinem będą wysyłać jednego z kilkoma karabinami ). A jeśli myślimy o poważnej wojnie, to Rosjanie mogą powołać drugie tyle w ramach mobilizacji. Idąc dalej z liczbami USA ma do dyspozycji 1,3mln żołnierzy w służbie czynnej i 0,8mln rezerwistów. Tak w ramach sprostowania.
  4. Raddeo

    Sytuacja na Ukrainie

    Dlaczego mówisz że NATO to żaden sojusznik? Jak na razie chyba nie dali żadnych przesłanek że wywiążą się ze swoich obowiązków kiedy przyjdzie na to pora?
  5. Eee? Ale zabawki miały być w McDonaldach...
  6. Wg strony McDonalds Polska oficjalnie cały czas jest Spiderman, więc nie spodziewałbym się żeby gdziekolwiek w Polsce były już dostępne kuce. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że reszta Europy tez chyba jeszcze nie ma kucyków, więc nie jesteśmy jacyś zacofani
  7. Nikt chyba żadnych nie robił. A w każdym razie ja nie widziałem żeby ktoś robił.
  8. Eeyup. Meet był przedni. Chociaż cały czas nie ogarniam w jaki magiczny sposób nagle skończył się Munchkin A właśnie, Eivel, mówiłeś że się będziecie wyróżniać, a tak prawdę mówiąc to wyróżniała się tylko Luna
  9. Tym razem na pewno będę Mogę przynieść jakiś koc i frisbee. Z tym że dotrę dopiero na Rusałkę, nie mam roweru w Poznaniu. W związku z tym takie pytanie - jak was poznać Będziecie mieli jakieś kucykowe gadżety?
  10. No to ja znowu trochę głębiej pogrzebię w odcinku Zacząć trzeba by od momentu, w którym Discord zmniejszył swoje wymiary, by udowodnić kucykom jaki jest mały i bezbronny. Gdy Angel wskoczył na kozetkę na której siedział zminimalizowany Discord, ten gwałtownie wrócił do swoich pierwotnych rozmiarów tym samym dosłownie wykopując Angela z kanapy. To ten moment jest początkiem discordowego drażnienia z królikiem. Chwilę później Angel ponownie wskoczył na kozetkę, tym razem oberwał z ogona. Kolejny etap droczenia rozgrywał się w tle, kiedy Fluttershy rozmawiała z Twi. Discord pomachał do Angela prowokując do go szarży. Gdy gryzoń ruszył, draconequus wzniósł się razem z kozetką unikając tym samym ataku. Angel zawrócił więc i ruszył ponownie za Discordem. Ten spokojnie uciekał kozetką przez zdenerwowanym królikiem. Kolejną cześcią starcia Discorda i Angela było podniesienie króliczka za tylne łapy i "smyranie" po łebku Następnie spokojna akcja z herbatką i niebieskim wdziankiem. I dopiero teraz przechodzimy do sedna, czyli straszliwej marchewki. Discord pozbywszy się FS nachylił się nad Angelem, wyciągnął królikowi marchew z ucha i podał mu ją, jednocześnie rzucając go na ziemię. Gdy zwierzak chwycił warzywo ukazała się na nim facjata Discorda pytająca czy Angel lubi TAKIE marchewki. Przerażony Angel odrzucił marchew którą złapał Discord. W tym momencie marchew zmieniła się w ząb Discorda który ten umieścił na swoim miejscu. Co ciekawe, gdy Discord wyjmował marchew z angelowego ucha jego ząb był na swoim miejscu Ło jezu...
  11. Frak czarny, czerwona kamizelka zapinana na jeden rząd złotych guzików, pod spodem biała koszula. Spod fraka wystają mankiety koszuli, białe, zapięte za pojedynczy złoty guzik. Rogi kołnierzyka koszuli zagięte, tak jak należy je zagiąć do fraka. Do tego krawat czarny i białe rękawiczki, również zapinane na złoty guzik. Całość uzupełnia poczerniony zakręcony wąsik. Edit: Raddeo, przez A! Edit2: Ahh, coś tak pamiętałem, że był też inny strój. Niebieski smoking, zapinany na złote guzki, pod tym biała marynarka. Z rękawów smokingu wystają mankiety koszuli zapięte na pojedyncze złote guziki. Na szyi ciemnoniebieski żabot schowany w koszulę. Na głowie niebieski cylinder obwiedziony ciemnym pasem przy rondzie. Do tego monokl w złotej oprawce.
  12. Ogonem. A dokładniej to jego włochatą końcówką.
  13. Otóż najpierwsiejsiejszą rzeczą którą zrobił Discord było kontynuowanie tego co robił w momencie zmiany w kamień - po prostu krzyczał. Potem płynnie przeszedł w ziewanie, rozciąganie się, itp. Następnie zamienił kilka słów z Twi stwierdzając, że naraszcie ktoś go uwolnił. Zmiana bobra była dopiero wtedy
  14. I jak z tym meetem? Bo strasznie chaotyczny się ten temat zrobił Jakieś info od organizatora? W piątek w końcu też cos jest? Jeśli tak, to jakaś konkretna godzina by się przydała A jeśli nie, to rozumiem, że sobota nadal aktualna?
  15. Na stronie polskiego McDonalda też na razie nic o kucykach nie ma, więc nie liczyłbym, że gdziekolwiek można je już dostać
  16. Raddeo

    Co aktualnie czytamy

    A ja sobie czytuję "Wojnę i Pokój" Lwa Nikołajewicza Tołstoja. Jeśli ktoś interesuje się tymi czasami to naprawdę polecam. Trzeba wprawdzie przełamać nabytą w szkole niechęć do klasyków literatury, ale jak już się zacznie czytać to książka okazuje się bardzo ciekawa, a do tego dość przystępnie napisana. No i ładnie pokazuje jak faktycznie wyglądały te czasy.
  17. Uszatka, dlatego właśnie napisałem, że "powiedziałbym, że Discord musiałby być przygłupem", a nie że nim jest W tym właśnie problem - Discord chwilami przejawia sporo sprytu i inteligencji, a chwilami kompletną głupotę. Gdyby faktycznie był zły (w tym klasycznym znaczeniu - "mwuahaha, przejmę władzę nad światem" ), to po co miałby podpowiadać M6 gdzie są elementy? Równie dobrze mógłby wcisnąć jakikolwiek wałek, że ukrył je gdziekolwiek, a nasze dzielne kucyki i tak radośnie by tam pobiegły. Dlatego moim zdaniem Discord jest raczej złośliwy, trochę wredny, a nie stricte zły. Ta teza wyjaśniałaby te "głupie" zachowania Discorda. Wydaje mi się, że w powstałej sytuacji widzi raczej okazję do wrednego pobawienia się kosztem kucy, nie zaś do realizacji jakichś wielkich złych celów. Oczywiście, wg Hasbro Discord miał być "tym złym", ale wydaje mi się, że nie do końca im się to udało. A odnośnie nieprzejmowania się zamianą w kamień, Discord nie wygląda mi tutaj na specjalnie nieprzejętego
  18. Lemur dodał to o 20:05, o 20:25 napisał, że meet jest jednak w sobotę Ja więc rozumiem, że jest tylko w sobotę. Dobrze rozumiem?
  19. Już się ucieszyłem że w piątek, bardziej by mi pasowało No ale trudno, może w sobotę dam radę wpaść.
  20. A co tam, też się dopiszę No więc lubię - Fluttershy - Applejack - Twilight Sparkle - Apple Bloom - Luna - Discord - Zecora - Derpy - Dr. Whovees Natomiast osobiście nie lubię - Bulk Biceps (ten kuc to chyba największa pomyłka w serialu) - Octavia - Vinyl - Sombra - Wszelkich kucy "z wyższych sfer" (Photo Finish, Sapphire Shores, itp.)
  21. Raddeo

    Rymujemy z Maud Pie

    Hahaha, Mirmił, czterdzieści i kamień wygrało internety Gdy kamień mój ujrzałem, W mig się w nim zakochałem, Tysiącletnia ta skała, Od wieków w miejscu stała, Rychło me serce stanęło, Na moment coś we mnie drgnęło, Gdym pięknem kamienia rażony, Zrezygnował z własnej żony, ( ) Życie me skale oddałem, Z marzeń zrezygnowałem, Teraz na wieki już będziem, W jednym miejscu osiędziem.
  22. Owszem, zdawał sobie sprawę z tego że kuce mogą go zmienić w kamień, ale jakby... hmm... jakby nie ogarniał konsekwencji wynikających z tego faktu. Gdybyśmy chcieli przypisywać jego zachowania sprytowi, to osobiście powiedziałbym, że Discord musiałby być przygłupem Zarówno za pierwszym razem, kiedy niby kombinował jak odciągnąć kuce od Elementów, ale z drugiej strony sam podpowiedział gdzie je ukrył, a potem nie próbował jakoś szczególnie im ich odebrać (mimo że bez większego problemu pewnie dałby radę), jak i później, podczas reformacji, Dlatego osobiście wolę sądzić, że Discord po prostu robi na to na co ma ochotę, nie myśląc wiele jak ani po co. Z drugiej strony w Return of Harmony widać kilka "mrocznych" zachowań Discorda, jak np. podczas przemiany F., ale nie wydaje mi się, żebyśmy mogli na tej podstawie powiedzieć, że jest zły.
  23. Dokładnie, klony Pinkie bardzo dobrze pokazują podobnieństwo między Discordem a Pinkie Pie. One nie kierowały się żadną przyjaźnią, a raczej chęcią zaspokojenia własnej chęci zabawy. Osobiście podobnie widzę Discorda. Nie ma przyjaciół, więc dąży jedynie do robienia tego co lubi. Nie patrzy co jest dobre, a co złe, jeśli coś mu się podoba i może to zrobić to po prostu to robi. Zauważcie, że Discord zachowuje się jakby nie miał jakiegoś konkretnego celu. Nie dąży stricte do opanowania świata czy ustawienia "chaosu" w jakiś konkretny sposób. Wydaje się, że on nawet nie do końca pojmuje co się dookoła dzieje. Pamiętamy jak w Return of Harmony M6 chciały użyć Elementów na Discordzie. Powinien pamiętać, że ostatnio w ten sam sposób go pokonano, powinien jakoś zareagować. A on jedynie znudzony rzuca "just make it quick", jakby Elementy to był tylko jakiś nieprzyjemny szczegół przerywający mu zabawę. Podobnie podchodzi też do prób zreformowania go. Ot, podejście w stylu "chcą, to niech próbują, co mi do tego". Cały czas była groźba ponownego przemienienia go, a on jakby nie do końca zdawał sobie z tego sprawę. Starał się wprawdzie zabezpieczyć blokując Fluttershy, ale nadal ryzykował wszystko w sytuacji gdy nie mógł osiągnąć prawie nic. Tutaj już nie walczył o żadne zaprowadzenie chaosu na świecie, bo szans raczej na to nie miał. Po prostu miał kaprys zamrozić jezioro więc je sobie zamroził, miał kaprys przerobić bobry, to je przerobił. Po prostu Discord znajduje zabawę właśnie w takich zagraniach i wydaje mi się, że właśnie ta chęcią zabawy kieruje większością jego akcji. A wracając od tematu, czyli pytania czy Discord zawsze był tak, osobiście sądzę, że tak (a w każdym razie bardzo szybko taki się stał). Z całą pewnością on uważa że tak było. Sam mówi przecież w Keep calm and flutter on, że Fluttershy to pierwszy przyjaciel jakiego kiedykolwiek miał, więc albo już nie pamięta, że kiedyś było inaczej, albo sam wypchnął to z pamięci (trochę w stylu Smeagola z LotRa), albo (co najbardziej prawdopodobne) po prostu nigdy nie próbował mieć przyjaciół i zawsze kierował się tylko swoimi kaprysami.
  24. Raddeo

    Cześć

    Może źle się wyraziłem. Miałem na myśli okrucieństwo na dużą skalę. Oczywiście - im bardziej będziemy cofać się w przeszłość tym częściej wojnom będą towarzyszyły gwałty, mordy, rabunki, itp. Lisowczycy wyróżniali się na tle ówczesnych jednostek polskich, ale np. w porównaniu z Tatarami nie wyglądają już tak wyjątkowo. Okrucieństwo w tych i wcześniejszych wiekach wynikało raczej z braku kontroli nad żołnierzami i ogólnego przyzwolenia na swawolę żołnierzy, niż z zamierzonych akcji masowych mordów. Lisowczycy też wpisują się w ten schemat. Mieli swobodę działania a utrzymywali się z tego co zdobyli, ciężko się więc dziwić, że wykorzystywali każdą okazję do zdobycia jakichś łupów. Ale nadal - głównym celem była walka z wrogą armią, ofiary cywilne były, można by powiedzieć, przy okazji. Co do Bacha. Nie jestem znawcą muzyki klasycznej, więc żadnych głębokich rozważań na ten temat nie mogę prowadzić, ale jakoś nigdy nie mogłem wyczuć "głębi" u kompozytorów zachodnich. Muzyka jest przyjemna, miło się jej słucha, ale nie czuję w niej żadnego "przesłania", które bardzo widoczne jest np. u Chopina. Oczywiście, wiem, że wynika to z innej sytuacji Niemiec czy Austrii za życia tych kompozytorów, więc ciężko spodziewać się w tej kwestii podobieństw między Chopinem a Bachem czy Mozartem. Ale mimo to spodziewam się, że jakieś "przesłanie" w tej muzyce również jest, niestety ja nie mogę go odnaleźć, przez co dla mnie Bach czy Mozart tracą trochę na wartości. Jako amator raczej nic odkrywczego nie mogę powiedzieć Bardzo dobrze się Bacha słucha, świetna muzyka do puszczenia w tle podczas nauki czy pracy, ale gdyby naszła mnie ochota na głębsze przemyślenia, to raczej bym jej nie użył. Cóż więcej o Bachu mogę powiedzieć, ja, prosty miłośnik kolorowych koników Muzyki klasycznej słucham po prostu kiedy mam ochotę na coś poważniejszego, nie analizuję jej jakoś szczególnie. Ot, chcę sobie posłuchać, to odpalam yt, włączam pierwsza lepszą kompilację jakiegoś kompozytora i przez dwie godziny słucham go w tle. Ale skoro już poruszyłeś temat, to liczę na jakiś mini-wykład dla powstrzymania mojej ignorancji
  25. Raddeo

    Cześć

    Imesh, wieczór zaczyna się koło 23. Dzień jeszcze młody. Odnośnie pytań 1. Mój nieogar. Wszędzie w internetach były kuce, a ja jak zawsze nie wiedziałem o co chodzi. Wchodzę na kwejka - kuce, wchodzę na jedno forum - kuce, wchodzę na kolejne - kuce. No to odpaliłem yt, na chybił-trafił trzeci odcinek włączyłem. Potem przez jakiś tydzień zastanawiałem się czy to normalne że bajka dla dzieci mi się podoba 2. Nie, po prostu nie 3. Wystarczy spojrzeć na post tuż nad Twoim, Słowianie, RON, XW. 4. A i owszem, ale niewiele bardziej niż pozostałe kuce. W awatarze wylądowała dlatego, że była na szkicu na podstawie którego zrobiłem wektorowo awatar. Nawet myślałem czy nie zmienić jej na jakiegoś OC, ale nie chciało mi się z grzywą i ogonem walczyć. 5. Ponownie - post wyżej, LotR, OiM, Pan Tadeusz 6. Głównie muzyka historyczna (Jacek Kowalski, Slavland, Percival), wojskowa (Chór Aleksandrowa, czy polskie piosenki wojskowe), czasami klasyczna (Chopin, Mozart), no i oczywiście piosenki z MLP. 7. Czy ktokolwiek może to przewidzieć? Spodziewałbym się nawet dzielenia przez zero 8. Ale gęstość kaczki/konia zostaje bez zmian? W takim razie na logikę stado koni wielkości kaczek będzie chyba mniej groźne Geralt, jakoś WW2 nigdy mi się nie podobało. Nie ma w niej tego stylu i klasy co we wcześniejszych epokach. Takie zabijanie się nie wiedząc kogo się zabija, poza tym to już epoka kiedy mundury mają być funkcjonalne, a nie eleganckie. No i ogóle okrucieństwo bardziej rzuca się w oczy niż w poprzednich wiekach. Co do książek, to ciężko coś konkretnego wybrać. Z takich najulubieńszych to rzecz jasna wszystko co Tolkiena, do tego może weźmy Pratchetta. Kamil, zgubiłeś drugą połowę Pinkie może tutaj ją wstawię . Pytania: - No pewnie (jeszcze kilka takich pytań i wyjdzie że wszystkie kuce są ulubionymi ) - Discord, Spirit of Chaos and Disharmony! - Luna. Celestia jest taka... płytka. Jak Nicolas Cage - bez mimiki, bez emocji - Alicorn
×
×
  • Utwórz nowe...