Opowiadanie przeczytałam z zapartym tchem. Od początku do końca fabuła idealnie dopracowana i przemyślana. Historia wciągnęła mnie w swój kucykowo-wojenny wir i nie pozwoliła odetchnąć aż do końca! Wspaniale było wraz z bohaterami przeżywać ich perypetie, a na końcu i smutki. Bardzo spodobały mi się szczegóły sprzętów wojskowych. Nigdy nie byłam fanką lotnictwa ale po przeczytaniu doszłam do wniosku że warto byłoby poszerzyć swoją wiedzę o wyposażeniu Luftwaffe. Opisy bardzo mnie zaciekawiły a przedstawienie ich w tak plastyczny sposób (czułam się jakbym widziała je na własne oczy) sprawił że lektura zyskała w moich oczach jeszcze bardziej. Przedstawiony świat, choć nierealny uderzył mnie swoim rozmachem. Zdarzało mi się czytać wspomnienia ludzi którzy naprawdę walczyli podczas II Wojny Światowej i przeżyli by opowiedzieć następnym pokoleniom to co widzieli. Na pewno wielu z was zdaje sobie sprawę "jak to było wtedy", ale mało kto jest świadomy horrorów jakie się wówczas rozgrywały. Ja sama na pewno nie wiem choćby o ćwiartce, ba nawet o małym procencie tragedii które miały wtedy miejsce ale mając w pamięci wspominki farciarzy którzy ocaleli byłam pod wrażeniem tego z jakim oddaniem autor oddał charakter tamtych ciężkich chwil.
Podsumowując:
wciągająca historia
dopracowane szczegóły
oryginalny pomysł na miejsce w którym rozgrywa się fabuła
złożone, bardzo "ludzkie" postacie
Jestem jak najbardziej za aby ta opowieść została okrzyknięta "Legendarną"! Jak najbardziej zasłużyła na to