Skocz do zawartości

Qoerio

Brony
  • Zawartość

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Qoerio

  1. no to jak zwykle Twilight z domieszką Fluttershy...
  2. @Raxoanox -Ulubiona gra? Moba- HoN (choć najwięcej gram w LoL bo znajomi i w DotA1&2 bo sentyment) Ogólnie- ciężka decyzja: WH40k:DoW lub Supreme Commander 2 lub Starcraft:BroodWar -Ekstrawertyk czy Introwertyk? bardzo introwertyk, chyba że wśród niewielkiej liczby dobrych znajomych -Ulubiona rodzaj broni? (rozumiem, że taki jakim umiem sie posługiwać?) Wręcz - Nóż myśliwski Dystans - kusza wojskowa lub łuk refleksyjny; karabin wyborowy z współczesnych
  3. (\ Rozumiem, że chodzi o stadko forumowe, bo tak ogólnie w fandomie już dość długo siedzę, a tu się zarejestrowałem 2 lata temu tylko zapomniałem o koncie XD
  4. Witam wszystkich forumowiczów, choć na forum wpadam od czasu do czasu już dość...dłuuugo. XD. Właśnie wczoraj z okazji zbliżającej się sesji zdecydowałem założyć tu konto i ku własnemu zdziwieniu odkryłem, że posiadam je już od ponad dwóch lat i stoi sobie takie samotne, opuszczone i zakurzone... Ale tak być nie może! Dlatego też postanowiłem się nieco uaktywnić, by nie musieć się ciągle uczyć do egzaminów. O mnie pokrótce - mam 21 lat, mieszkam w Krakowie i studiuję weterynarię (czyli pewnie kilka osób już mnie rozpoznało jeśli nicku nie pamiętają). Zazwyczaj użeram się z moimi studiami i komunikacją miejską, wolny czas spędzając na graniu/tworzeniu/prowadzeniu RPG/PBF i graniu w MOBA/RTS. Tak poza tym lubię wybrać się gdzieś daleko od cywilizacji i podróżować, a z częstszych zdarzeń to spotykać się ze znajomymi. Z MLP mam styczność odkąd oglądnąłem cały pierwszy sezon i kilka odcinków drugiego w jedną piątkową noc, by następnego dnia zobaczyć już na żywo "Luna Eclipseed". Niedługo później chwyciłem się za FF, łykając Fallout Equestrię w tydzień w oryginalnej wersji i mimo zwykłej awersji do post-apo. Z innych FF nie wiem co wymienić, ale masa jednostrzałowców i krótkich serii na FimFiction, a z serii np. Smocze Łzy, których zakończenia nie mogę znaleźć (lenistwo over 9000). Tak to lubię przeglądać w ładnym stylu narysowaną, pucykową grafikę zazwyczaj niezależnie od jej treści, choć anthro kuce mnie zawsze jakoś odstręczały (co jest dziwne, bo większość anthro-furry-artów na mnie tak nie działa). Z zainteresowań ogólnych, to różnorodność kultur i polityki świata; chwiejący się system światowej kontroli zdrowia; nauki biologiczne i medyczne szeroko pojęte oraz ogólna wiedza ścisła i społeczno-humanistyczna dająca pogląd na funkcjonowanie świata/społeczeństwa/organizmów. Telewizję zazwyczaj omijam szerokim łukiem, choć lubię się odmóżdżyć przy jakimś lekkim Hollywoodzkim filmidle. Z muzyki wszystko co mi wpadnie w ucho od gotyckiego chóru i barokowej muzyki do dzisiejszych 'dzieł' gwiazdek popkultury i hardstyle/DnB. Książki zazwyczaj naukowe, popularnonaukowe i fantastyka, ale czasem rzucę okiem na jakiś reportaż i ostatnio znacznie u mnie spadła częstotliwość czytania czegoś niezwiązanego z moim kierunkiem studiów. A, i nie mam pamięci do tytułów, a do treści, więc ze mnie specjalnie nikt łatwo nie wyciągnie co czytałem. Ze sportów i innych przejawów aktywności fizycznej to często bywam w górach i jeżdżę na rowerze, a zdarza mi się grywać w tenisa, pływać i jeździć konno (przy czym końmi znacznie częściej się zajmuję z poziomu gruntu niż siodła, bo mi się to bardziej podoba i współgra ze studiami).
  5. @Cahan No tak, śląskie nazewnictwo - mogłem podejrzewać czemu nie rozumiem... Ale cuglami nazywali na mazurach nawet całe ogłowie, błędnie chyba zresztą. Natomiast o "wodzy" to tam niemal nikt nie słyszał albo zwyczajnie nie kojarzył. Większość koni jest normalnie ujeżdżona i zareaguje na określone tu pomoce, ale niestety znam bardzo wiele takich, które by się zachowały wręcz odwrotnie niż zakładamy, ale to już są zazwyczaj wyjątki od reguły zapadające w pamięć. Że o jeździe na koniach czysto zaprzęgowych nie wspomnę, bo to już przechodzi czasem ludzkie pojęcie. Najlepiej jest usłyszeć 'psujesz mi konia' jak reaguje tylko na komendy typu "hetta, wiśta, wio", a ja go próbuję łydkami pogonić - podobno 'koń rekreacyjny do nauki jazdy'. Właściwie to moja przygoda z samą jazdą jest taka, że zanim nauczyłem się porządnie ujeżdżenia to jechałem cross..,parkur...nie wiem jak nazwać przeszkody crossowe ustawione w parkur, ale skakałem to częściej niż zwykłe drągi na ziemi. Choć może dlatego, że zanudziłbym się jazdą w kółko i wolałem bawić się z skokami przez zwalony pień albo opony od traktora Akurat kilka uwag o zachowaniu przy koniach jest dość ważne - na pewno można wspomnieć o spokoju przy nich, braku gwałtownych ruchów, tym by nie chodzić za nimi. Już znam ludzi, którzy stracili niektóre narządy (głównie śledziony) z powodu nagłego kopa od konia, który się ich nie spodziewał za swoim zadem. Też warto wspomnieć, że 'siłowe' podchodzenie do koni i bicie ich mija się z celem, czego niestety spora część ludzi nie potrafi pojąć. Pamiętam instruktorkę, która lała wałacha, na którym jeździłem batem do lonży, bo nie chciał zagalopować, a jak zaczął brykać to tylko zintensyfikowała swoje uderzenia. Na moje prośby i krzyki by przestała reakcja była zerowa i musiałem ją staranować tym koniem by się uspokoiła (wjazd w pierś 700kg belgijskiego kopytnego wystarczył). Ale jeśli tak zachowuje się instruktor "naturalnego jeździectwa" (podobno) to ja bym te uwagi o zachowaniu dawał w każdym możliwym miejscu, bo lepiej by człowiek nie dostał takich nawyków jeśli trafi do patologicznej stajni. A z każdym koniem da się dogadać co udowadniałem już wielu właścicielom 'diabłów wcielonych', gdy odradzali mi zbliżanie się do nich na odległość wideł, a ja po chwili prowadziłem tego konia jak psa bez smyczy. To zresztą najlepsza zabawa - tak się dogadać z tą półtonową górą mięśni, by lonżować konia siedząc sobie na ziemi i wydając polecenia, bez lonży i bata. Zresztą najlepszy przykład ułożenia konia to ogier, na którym możesz posadzić dziecko i puścić między klacze, a on nawet nie śmie zarżeć. PS. Podobały mi się wstawki z przysłowiami i niektóre żarciki. A sam od siebie dodam, że kto miał do czynienia z klaczą w PMS, to nigdy już nie powie nic złego o kobietach w tym stanie
  6. Kraków na szczęście (albo i nieszczęście, bo nie widzę sąsiedniej dzielnicy przez smog)
  7. Przeczytałem artykuły i czuję lekki niedosyt, ale też ileż można się rozpisywać. Z całości wybił się tu wielostronicowy wywód o jeździectwie autorstwa Cahan, który nawet mi się spodobał i sensownie tłumaczył zawiłości jazdy konnej. Jednak za dużo było dla mnie technikaliów jazdy, które i tak są specyficzne dla każdego konia, a mogą się różnić zależnie od jego charakteru jak i systemu w jakim był zajeżdżony i trenowany dotychczas. Może większość się tu sprawdza przy koniach rekreacyjnych, ale...no dobra, nie będę tu wnikać w takie szczegóły, bo zaprzeczę sam sobie gdy wspominam o ich nadmiarze. W artykule brakowało mi dwóch wątków: opisane są różne dyscypliny jeździeckie, jednak całkowicie jest brak historii kontaktu konia z człowiekiem, co daje nam suche dzisiejsze fakty, a nie wyjaśnia zbytnio pochodzenia całego jeździeckiego sportu (poza wspomnieniem o ujeżdżeniu koni bitewnych) masa opisów technik jazdy, a niemal całkowity brak podstaw obchodzenia się z koniem - może są to cechy typowo osobnicze, jednak jakieś ogólne zasady byłyby mile widziane w zastępstwie serii wyliczanek "jak skłonić konia do takiego ruchu na jeździe" i na pewno powinny być podstawą działu "bezpieczeństwo przy koniu", co bym postulował za każdym razem jak widzę zachowania nawet całkiem 'doświadczonych' jeźdźców w obecności lub w stosunku do koni A ostatnia sprawa, która mnie nurtuje to "Skąd jest autorka, bo za chiny nie znam połowy nazewnictwa jakiego używa?". I staje mi przed oczyma scena, gdy na Mazurach dostałem opieprz od jakiegoś trenera "bo nie wiem co to cugle, a mówię o jakiejś tam wodzy". Osobiście siedzę od urodzenia przy koniach typowo sportowych (głównie skokowych), ale wolę się nimi zajmować niż jeździć, więc pewnie z tego wynika moje większe zainteresowanie samymi końmi niż technikami jazdy, która to proporcja u autorki jest widocznie odwrotna
×
×
  • Utwórz nowe...