-
Zawartość
38 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Cyaner
-
-
Jak mniemam płacisz za jego zasilenie swoją miesięczną pensję w ciągu jednej dziesiątej sekundy? A może masz własny generator zimnej fuzji? Nie? A to szkoda...
Jestem zaginionym w latach siedemdziesiątych Elvisem, który osiadł w Polsce i zaczął nowe życie. I rock... and roll.
-
:grumpytwi:Emm... Ze mną...?
-
Cóż... Chyba zapomniałeś się czymś pochwalić więc... Ha! Tylko udajesz takiego skromnego, co?!
UMIEMY UŻYWAĆ WIELKIEJ I WSZECHPOTĘŻNEJ MOCY CAPS-LOCKA I LICZBY MNOGIEJ!!!!11!
-
Och, ona jest ograniczona, ale nie umiesz do tylu policzyć.
Mam oryginalnych rozmiarów, zbudowaną ze złota i srebra, posiadająca łazienki z kranami z kości słoniowej, lokaje-roboty i ORYGINALNĄ grającą orkiestrę replikę Tiatnica.
-
Aż tu nagle przychodzi jakiś fioletowy jednorożec i niszczy twe szatańskie plany.
Jestem słodszy niż Fluttershy.
-
Zapomnialaś, że Luna nie sypia i nie ma łóżka - nie bez powodu mówią na nią "królowa nocy", nie?
JA się spodziewałem hiszpańskiej inkwizycji!!!
-
Phi. Ja już dawno rządzę całą Skandynawią.
Moje IQ jest dwa razy wyższe od Einsteina.
-
Węgiel to też diament.
Zmieniłem Applejack w alikorna.
-
To ten, który zszedł na dno Atlantyku, ale już nie wrócił?
Przeżyłem apokalipsę zombie.
-
Hej! Czemu nikt nigdy nie pamięta o kamerzyście?!
Beze mnie nikt by nigdy tego nie zobaczył. A nikt nawet o mnie nie wspomni! Skandal!
-
Psychol
Umiem dotknąć czubek nosa językiem.
-
Sam sobie je
drukujeszrysujesz, prawda?Tydzień temu obaliłem dawny rząd i zostałem księciem.
-
Applejack poczuła wzbierającą furię.
Timberwolf bezkarnie zniszczył jej płot, próbował zjeść jej żywy inwentarz, a co najgorsze... strącił jej jabłka!
NIEDOJRZAŁE!
Mogły zostać jeszcze zebrane, a tak... nadają się tylko na karmę dla świń! SKANDAL!
Pomarańczowa farmerka, nie namyślając się długo, rzuciła się w stronę potwora, łapiąc przy okazji deskę od płotu leżącą na ziemi. Timberwolf przestał oblegać drzewo, na którym schronił się kurczak i spojrzał na pomarańczową klaczkę galopującą w jego stronę.
- TO ZA MOJE JABŁKA! - wrzasnęła Applejack i z impetem uderzyła wilka w głowę, po czym jego głowa w ułamku sekundy rozpadła się na setki drobnych patyków, które teraz pokryły trawnik przed kowbojką. Po chwili reszta ciała timberwolf'a rozpadła się, tworząc zgrabną kupkę drewna.
- A to za mój płot - powiedziała i kopnęła resztki ciała, czym pokazała swoją wyższość nad magicznym stworzeniem (a właściwie jego pozostałościami). -
Dzięki! Zabieram się do czytania.
-
A ja bardzo chciałbym przeczytać jakiś fanfic z shippingiem, ale chciałem zaciągnąć opinii. Może ktoś polecić jakiś dobry?
-
"Pinkie Pie learns a new word". A tak w ogóle z najciekawszych fanfików to muszę polecić fallouta, przy czym z opowiadań pobożnych najciekawsze jest "Pink Eyes"(Puppysmiles jest taka silly). Oprócz tego z godnych polecenia czytałem też "Anthropology".coś w stylu " Pinkie uczy się pewnego słowa na j.." nie pamiętam dokładnej nazwy, ale strasznie mnie rozbawił...
-
Jestem... Sweetie Belle?
Dziwne...
-
Więc... sezon był bardzo dobry (jak nie najlepszy), chyba najbardziej lubiłem odcinek "Rarity takes Manehattan" - bardzo fajnie było zobaczyć nową lokację.
Oprócz tego "Maud Pie" wymiatał - wreszcie zobaczyliśmy coś o rodzinie naszej Pinkie! Plus charakter Maud był świetny.
A najgorsze były "Power Ponies" - pomysł był słaby (teleportują się do magicznego komiksu...), aczkolwiek były gorsze odcinki...
-
Na mocy nadanego mi prawa nominuję:
Najlepsze tłumaczenie: Anthropology, autor - JasonTheHuman, tłumacz - Kordzik
Najlepsze nieukończone tłumaczenie: Fallout: Equestria, autor - kkat, tłumaczenie - Poulsen
-
Ten odcinek bardzo mi się podobał (jak każdy dwuodcinkowiec). Znowu doświadczyliśmy kolejnych zmian - Ponyville ma swój zamek, Twilight jest Księżniczką Przyjaźni. Tirek był całkiem niezłym czarnym charakterem, ale nie podobał mi się jego wygląd - pod koniec odcinka wyglądał jak jedna, wielka, czerwona masa mięśni. Sam powrót złej natury Discorda też był bardzo dobrym pomysłem. Średnio pasowała mi scena walki, ale też nie była taka zła.
No i zniszczyli bibliotekę Twilight. Będę tęsknić.
-
-
- Beton w wielkim mieście
- Beton: Total war
- Betonamlet (Beton czy nie beton - oto jest beton)
-
Siema!
Skąd jesteś?
Z takiej jednej zabitej deskami wsi (100 osób na krzyż). Ogólnie jedno wielkie pole. I las.
-
Witaj na forum!
1. Lubisz rysie?
2. A kapibary?
3. Masz zwierzątko?
4. Psy czy koty?
5. Lubisz Octavię?
Baw się dobrze.
1&2. Lubię wszystkie zwierzęta. Wolę kapibary od rysiów. Są takie słodkie.
3. Mam dwa psy. Jeden bardziej wygląda na konia.
4. Psy. Co to w ogóle za pytanie.
5. No przecież. Kto nie lubi kucyków tworzących muzykę klasyczną? Czy... w ogóle kucyków?
Dzięki!
- 2
[Zapisy] Nowy rozdział w Akademii Wonderbolts! Sesja wersja 3.5
w Dawne Dzieje
Napisano
Zapisuję się!
Godność: Foggy Galore III
Wygląd: Wysoki pegazem. Włosy purpurowe ze złotymi pasemkami. Ciało wiśniowe. Oczy cyjanowe.
Charakter: Jako osoba "szlachetnie urodzona" często lubi się wywyższać ponad innych - najchętniej obrzuca ich stwierdzeniami, których nauczył się na studiach. Mimo wrodzonej arogancji, potrafi być miły la innych. Jednak nie znosi tych, którzy zakwestionowali jego wyższość lub jego hoofensteinski akcent.
Ma słabość do psów. Nie mówcie nikomu.
Historia: Foggy Galore III urodził się w małym pańswie-mieście położonym wiele kilomtrów od wschodniego wybrzeża Equestrii - Hoofensteinie. Był jedynym synem Anastazji i Foggy'ego Galore'a II - jednej z najbardziej wpływowych par na dworze księcia Hoofensteinu. Już od małego wpajane mu były zasady rządzące królewskim dworem - jeśli chcesz trzymać z dobrymi, pokaż, że jesteś lepszy. Ukończył szkołę z bardzo dobrymi ocenami i udał się na najlepsze (i najdroższe) studia, jakie mógł znaleźć - Sorponę, którą po kilku latach nauki za granicą ukończył z wybitnymi osiągnięciami... i masą nieprzydatnych informacji. Gdy i ten etap w życiu uznał za zamknięty postanowił, że tak ja jego ojciec, dziadek, pradziadek, itp. rozpocznie powietrzną służbę wojskową. Jako, że jego państwo nie oferowało pod tym względem szerokich możliwości, wyruszył do miejsca, które posiadało najbardziej prestiżową drużyną latającą świata - Wonderblotsów - strażników Equestrii. Głównie dzięki pieniądzom, które Foggy zabrał ze sobą na drugi koniec świata, udało mu się dostać do Akademii Wonderbolts...
Warto też jest zanotować, że ze względu na ostatni krach na giełdzie, Foggy Galore III jest teraz zmuszony do... lekkiego zredukowania wydatków, ale pegaz z pewnością nie zamierza o tym nikomu powiedzieć...