Battlebird

Albo może wrzuć "zalążek" do google docs, a nam (tj. mi, Dyanowi [przepraszam panią Cherliee za złą odmianę imienia, jakby coś] i tym, którzy spytają, a ty się zgodzisz)  na PW daj do nich linka? Chyba się zmieści w limicie...

Tak nawiasem, jak ci idzie?

Potomstwo Cadance i Shining Armora! Ciocia Twilight- czy nie brzmi to świetnie?

Tak, brzmi dobrze, i bardzo prawdopodobnie. Moja 6- letnia siostrzenica ma lalkę księżniczkę Skylę -  na opakowaniu pisało, że to córka Cadance. Pomijając fakt, że w tej samej serii "bobasków" była też córka Crysalis (czy sama królowa podmieńców? Nie jestem pewna, w każdym razie wydaje mi się, że było coś takiego) i mały Spike, jej pojawienie się w serialu byłoby uzasadnione sprzedażą zabawek. 

antyk

U mnie było zachmurzenie, ale, co ciekawe, nie zasłoniło zaćmienia, wręcz przeciwnie - nadało mu charakter zjawiska namalowanego na marszczonym papierze. Patrzyłam przez osmalone szkło i kliszę w dyskietce. Przez chwilę miałam wrażenie, że Słońce to znaczek księżniczki Luny, a później - że się uśmiecha. Coś pięknego!

 

W nowym openingu, przewiduje, że w sekundzie 0:22 bibliotekę zamienią na zamek.

+ dodadzą Discorda do grupy na zdjęciu ^^

Battle chyba się mylisz co do Derpy, fani chyba nic nie mieli do jej głosu, z odcinkiem gdzie się odezwała były problemy ponieważ mamusie swoich dzieci nie chciały by ich pociechy oglądały widocznie niepełnosprawnego kucyka. Co do tego jakie w odcinku setnym postacie będą miały głosy to w sumie wszystko jedno, ale fajnie jakby Doktor miał brytyjski akcent

Aha... W sensie chodziło o dostrzeżenie w Derpy stereotypu ślepy= chodząca niszczarka, który był nie do zaakceptowania przez dojrzałych dorosłych?  Dzięki. Myślałam, że chodzi o głos, skoro od tego czasu w serialu nie odezwała się ani razu. Mam nadzieję, że w takim razie w setnym będzie miała jakąś kwestię^^.

Wiecie co? Mam teorię co do I odcinka V sezonu.

Na początku trzeba ustalić, czym jest znaczek. Ma on z pewnością powiązanie z zachowaniem i postrzeganiem swoich zobowiązań przez kucyki, jak można było zobaczyć w Finale 3 sezonu. Wpływa więc on też na to, jak kucyki postrzegają same siebie. Może poprzez zmianę znaczków na "=" (tak btw: to chyba jedyny znaczek do tej pory, jaki można znaleźć na klawiaturze ^^ ), kucyki go posiadające postrzegają same siebie za szczęśliwe? Tym bardziej, że nie mają porównania: mieszkają gdzieś na granicy Eqestrii, tego miasta nawet nie ma na oficjalnej mapie (chyba że to Dodge Junction - osobiście obstawiałabym rejony San Palomino), nikt ich nie odwiedza i vice versa. Nie zdziwiłabym się nawet, gdyby nigdy nie słyszały o "Szczęśliwej szóstce". Dlatego nie sądzę, aby kucyki były poddane jakiemuś "praniu mózgów". Chyba, że Starlight Glimmer przyczyniła się do ich utraty kontaktu z resztą świata, aby nie widziały, że można się przyjaźnić nawet pomimo różnic. 

Co do reszty... szczerze, trochę obawiam się 100 odcinka. Nie to, że nie lubię Doctora Who, i nie chciałabym, aby wystąpił w mlp, właśnie wprost przeciwnie. Tylko tak pomyślałam... Pamiętacie, co było z Derpy? Za to, że fani nie polubili jej "oficjalnej" interpretacji głosu czy coś takiego, do dziś tego za bardzo nie rozumiem, chcieli usunąć odcinek. Trochę obawiam się, że z setnym odcinkiem będzie podobnie - że nasze "fanfikcyjne" marzenia zostaną zrujnowane, i znowu będzie wojna między fandomem i twórcami. Prawdopodobnie dramatyzuje, przepraszam, ale... no, wolę miłe rozczarowanie niż przykre niespodzianki.

Masło

rabarbar

mak

albowiem

Anubis

Opowiadanie? A może być sam opis? Nie wiem, czy w limit 800 słów dam radę nawet tyle wcisnąć...

(opis w sensie zachowania danej postaci itd).

Aha, i czy musi być tego wskazana jakaś konkretna przyczyna, np, zły humor, czy też w konwencji "innego wymiaru", to znaczy postać zachowuje się w taki nieszablonowy sposób na co dzień?

elementarza

Zgadzam się z panem wyżej.

W pierwszym odcinku Twilight stawia pytanie, o co chodzi w tym pudełku, zamku, później mapie. Może, jako że została księżniczką przyjaźni, ma teraz z przyjaciółkami głosić zasady przyjaźni kucom, które pojmują ją inaczej. Ona myśli, że kluczem do niej jest równość. 

Mam jeszcze jedną teorię: Starlight Glimmer moim zdaniem zostanie kimś pokroju Sunset Shimmer - nawróconą duszyczką potrzebującą akceptacji. (A skoro o Equestria Girls mowa... czy tylko mi przypomina Arię Blaze? Tylko kolory oczu i ułożenie grzywy ma inne + szarofioletowe pasemka. Chyba to tylko przypadek, tym niemniej może być małą inspiracją dla teorii spiskowych... czy coś)

czas pokaże.

Jak dla mnie harmonia składa się z chaosu. A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu. A jabłko z papieru. A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu.A chaos z harmonii. A harmonia z chaosu... No, i tak w kółko. Uzupełniają się.

Uprzejmie proszę o wpisanie.

Szczerze powiedziawszy, temat bardziej kojarzy mi się z tym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Walka_karnawału_z_postem

Bardzo chętnie wezmę udział (ale... 25 000 słów to limit słów maksymalnie, tak?), aczkolwiek nic nie obiecuję.

Jeszcze można?

Imię: Quis

Rasa: Pegaz

Wiek: 22 lata

Płeć: klacz

Wygląd: biała, lekko błyszcząca sierść ( ma wśród przodków kryształowego kuca, o czym nie wie - jak coś, zgadzam się na wycięcie tej cechy), wąskie niebieskie oczy w kształcie kryształów, gdy się wścieka, zmieniają barwę na fioletową (jak wyżej- coś, to wytnę). Czarna prosta grzywa przycięta krótko z grzywką trochę w stylu emo, w sensie zasłaniająca połowę lewego oka.

Charakter: nieufna, trochę agresywna, nieśmiała, małomówna, ma niskie mniemanie o sobie, przywiązuje się tylko do wybranych kucyków, innym za nic w świecie nie zaufa. Czasami zachowuje się jak pies.

Historia: w odróżnieniu od większości mieszkańców stajni, ma żyjących rodziców. Tylko co z tego? Urodziła się chora - gdy trochę podrosła, okazało się, że postrzega świat inaczej, niż inni; o wiele mniej do niej "docierało", jako jedna z nielicznych nie potrafi czytać i pisać, nawet sklecenie dwóch słów w sensowne zdania sprawia jej trudność. Jedzenia było mało. Po co marnować je na kogoś takiego? Porzucili ją. Pegazica przeżyła wbrew logice i zasadom stajni, zachowując się jak jeden z nielicznie żyjących  tu szczury. I tak ją postrzegano. Jako zwierzę, którego nie trzeba szanować. I ona sama też tak siebie postrzega. Jako szczura królowej Chyrsalis. Jej bowiem przypisuje swoje nielogiczne ocalenie... dlatego ją kocha.

Broń: tak, daj idiocie cokolwiek, niech się zabije. Nie ma absolutnie nic. Walczy jak sokół skrzyżowany z panterą, bo całkiem nieźle lata.

Ekwipunek: w małej torbie ma osiem metrów sznura, butelkę wody, trochę blaszanych śmieci, młotek, gwoździe i kapę. W razie co ma jeszcze dużo miejsca, może tachać przedmioty innych.

Statystyki (20p.):
Siła: 3
Zręczność: 5
Wytrzymałość: 3
Percepcja: 3
Inteligencja:2
Szczęście: 4

Umiejętności: bardzo szybka, ma dobry węch, zawsze rozróżnia prawdę od kłamstwa.

Specjalna umiejętność: dogaduje się ze zwierzętami i "innymi".

indyk

krew

tonik

asymetryczność

as

kombinezon