Współczuję. Dlatego nikt u mnie nie wie gdzie ja trzymam swoje pieniądze,jedynej osobie jakiej ufam jest moja babcia od strony mamy i mamie, zawszę jak gdzieś jadę na długo to chowam u niej 10000 zł które sam zarobiłem.Kocham mego brata i siostrę ale co do hajsu mam ograniczone zaufanie,nikt nic nie wie ile,gdzie i jest dobrze.Babki i ciotki od strony ojca zawszę uważały mnie za bękarta i zawszę mnie gorzej traktowały, widziałem jak potajemnie dawały innym wnukom pieniądze, żebym tylko ja nie widział.