Dajcie moment. Odpowiadanie w toku. A czas ogranicza mnie strasznie. Nie tak długo mi to zajmie, ale trochę jednak.
@Uszatka
Uszatka, dnia 18 Maj 2015 - 3:31 PM, napisał:
I tu jest całe sedno sprawy. TY nie płaczesz. RD najwyraźniej płacze. Nawet jeśli jest chłopczycą, to twórcy postanowili, że płacze. I płakać będzie, bo twórcy zechcieli ją taką stworzyć, a RD nie tworzysz ty, nie tworzy jej fandom tylko właśnie twórcy. Możesz się z tym nie zgadzać, możesz rzucać bezsensownymi argumentami, ale nadal nie zmienisz tego jaką ją stworzono, bo nie ty ją tworzysz. Równie dobrze ja mogę uznać, że Sombra jest Tsundere, który udaje złego, ale tak naprawdę jest nieśmiały i co? To moja wizja i nie zgadzam się z tym, że Sombra jest zły. Nadal uważasz, że myślenie w taki sposób jest słuszne? Trzeba patrzeć na fakty.
Mi na przykład nie podobało się, że AJ jest nadopiekuńcza, ale co poradzić? Taką ją wykreowali twórcy.
" I tu jest całe sedno sprawy. TY nie płaczesz. RD najwyraźniej płacze."
Nie. Podaliśmy już sobie co i jak: płacze- zgadzam się jeśli Tank hm… zmarł, nie zgadzam jeśli nie zmarł.
"Nawet jeśli jest chłopczycą, to twórcy postanowili, że płacze."
I to jest przesada. Ona jest twarda (…)
"I płakać będzie, bo twórcy zechcieli ją taką stworzyć, a RD nie tworzysz ty, nie tworzy jej fandom tylko właśnie twórcy."
Prawda. I wszystko dotychczas było w zgodzie, aż do tego odcinka.
"Możesz się z tym nie zgadzać, możesz rzucać bezsensownymi argumentami, ale nadal nie zmienisz tego jaką ją stworzono, bo nie ty ją tworzysz."
Bezsensowne argumenty? Wszystko ma sens. Ja nigdy nie sprzeciwiałem się RD, ale czasem (TERAZ) jest taka sytuacja, gdzie jest drobny sprzeciw. Bo akurat tak z odcinka na odcinek jest inna niż jak w sezonach poprzednich. I to w tym, w czym Rainbow nigdy by nie zrobiła uprzednio. Jasne, w takim razie nigdy nie zapanuje zgoda między nami. Czekam na niezbite dowody. Bo niedopuszczalne w moich myślach jest to (a wiemy, że tak w ogóle nie jest/było), że "wyjawia mu swe sekreciki."
"Równie dobrze ja mogę uznać, że Sombra jest Tsundere, który udaje złego, ale tak naprawdę jest nieśmiały i co? To moja wizja i nie zgadzam się z tym, że Sombra jest zły. Nadal uważasz, że myślenie w taki sposób jest słuszne? Trzeba patrzeć na fakty." Trochę powtarzania. Patrzę na fakty i Tank mógł faktycznie "umrzeć". I wtedy płacze niech sobie. Ale (…) A poza tym nie widzę tej miękkości powtarzam po raz któryś, filmy przez Ciebie wysłane pokazują tylko jej uczucia, które wyjawiła choć trochę na zewnątrz (a w kanionie by mane6 do niej prędzej dotarła niż żółw, poza tym RD nie powinna płakać bo by to zauważyła, że czekają na nią- tak naprawdę znowu zrobili z niej ślepą PS akurat Tank uniósłby głaz, którego o dziwo RD nie próbowała/nie mogła podnieść. A poza tym akurat by się Tank spodobał RD, przyciąganie się przeciwieństw działa w miłości romantycznej)
"Mi na przykład nie podobało się, że AJ jest nadopiekuńcza, ale co poradzić? Taką ją wykreowali twórcy" To jest nic, bo przynajmniej w ramach dbania o rodzinę na sam koniec uratowała AB od niechybnej śmierci.
@Sir Hugoholic :3:
Sir Hugoholic :3, dnia 18 Maj 2015 - 3:44 PM, napisał:
Dodam też, że chłopczyce także mają uczucia i zakładanie, że są "jak faceci" jest durne, szczególnie przy dodatkowym założeniu, że jeśli facet się rozpłacze to jest to złe. Jest to krzywdzące zarówno dla chłopczyc jak i facetów.
A teraz część specjalnie dla Michal Mac:
RD ponad wszystko jest... kucykiem (z cechami ludzkimi rzecz jasna) a to oznacza, że odczuwa emocje. Może próbować je tłumić, ale te w końcu wyjdą na wierzch, tego nie da się uniknąć. I to właśnie tam się stało - jej smutek wyszedł na wierzch. I żaden headcanon tego nie zmieni. Cholera, sam się rozkleiłem, gdy moja koleżanka wyjechała na miesiąc. Czy to sprawia, że jestem jakąś parodią faceta?
Pominę już kompletny brak zrozumienia przyjaźni między Tankiem oraz RD. Co z tego, że są to przeciwieństwa? Mam zacząć Ci wyliczać ile przeciwieństw mojego charakteru to moi przyjaciele? To może potrwać. Teraz Ty mi odpowiedz na pytanie. I odpowiedz bezpośrednio, zero odpowiedzi wymijających i zmian tematu.
Postaw się w sytuacji RD gdy Tank ją ratował. Jesteś o włos od utraty życia. Nagle właśnie takie Twoje... przeciwieństwo bezinteresownie rusza na pomoc podczas, gdy ci, na których Tobie zależało to po prostu olali i ruszyli dalej. Co robisz. Dalej wiernie lecisz za tymi, co w najgorszym momencie się odwrócili, czy zostajesz z takim Tankiem, który nie patrzył na przeszłość i starał się Ci pomóc?
I czy byś potem nie płakał, gdy ta przyjaźń powoli obraca się w proch w obliczu tak tragicznej sytuacji? Nie czułbyś rozpaczy nawet w środku? Nic?
Poza tym teraz niestety muszę na Twoje zachowanie trochę wjechać. Bo wrzeszczy wręcz od niego ignorowaniem argumentów drugiej strony, agresją oraz tak negowanym przez Ciebie zbytnim zaangażowaniem w... kreskówkę o małych kucykach. Możesz mi powiedzieć, skoro nie bierzesz tej kreskówki na poważnie, czemu założyłeś tu konto jedynie w celu robienia ogromnego ranta na odcinek i kłócenia się? Bardzo mnie to ciekawi.
Posłuchaj czasem innych. Monopolu na prawdę w MLP nie masz i nigdy nie będziesz miał. Monopol na prawdę tam ma Hasbro. Walka z ich zdaniem to jak walka z wiatrakami. Możesz tworzyć swój headcanon, ale nie wciskaj go innym na siłę, nie rób dymu o to, że prawdziwy kanon nie zgadza się z tym, co masz w głowie i nie wykłócaj się, gdy nie masz racji. W Twojej głowie RD może być nawet Lordem Sithów, mało mnie to interesuje, naprawdę. Więcej pokory.
"Dodam też, że chłopczyce także mają uczucia i zakładanie, że są "jak faceci" jest durne, szczególnie przy dodatkowym założeniu, że jeśli facet się rozpłacze to jest to złe. Jest to krzywdzące zarówno dla chłopczyc jak i facetów." Wiem, płacz nie jest oznaką słabości. Hm… Okeej dotarło do mnie sens tego zdania. Ale RD nie płacze z tak lekkich powodów. Jakby ktoś zginął/umarł to ok. Patrz: góra. Bo już zbyt dużo razy to samo piszę.
"A teraz część specjalnie dla Michal Mac:" Uwielbiam takie części
"RD ponad wszystko jest... kucykiem (z cechami ludzkimi rzecz jasna) a to oznacza, że odczuwa emocje." Tak jest, wiem o tym doskonale.
"Może próbować je tłumić, ale te w końcu wyjdą na wierzch, tego nie da się uniknąć." Pewnie tak. Ale czy tak bardzo się przywiązała do Tanka (byłby ODCINEK Z POWITANIEM TAK EMOCJONALNYM JAK POŻEGNANIE), bądź Tank odszedł (wszystko w miarę sam sobie tutaj uzasadniam) No a pozostałe uczucia i inne przypadki- pewnie tak. A czy ja bym wybuchł jakimś uczuciem? Chyba tak. Przez 2,5 lat siedziałem cicho i biernie patrzyłem z boku na fandom. No i teraz cała ta złość się objawia. Chociażby przez cupcakes, clopy. Oraz: inne obrazki niesprzyjające RD jakkolwiek, krwawe ff itp., shipy-homo (nielubię- [inny temat]) oraz inne typu rainbow factory- wspiera to myśl, że RD jest nielubiana, więc tym bardziej walczę.
"I to właśnie tam się stało - jej smutek wyszedł na wierzch. I żaden headcanon tego nie zmieni. Cholera, sam się rozkleiłem, gdy moja koleżanka wyjechała na miesiąc. Czy to sprawia, że jestem jakąś parodią faceta?" Nie znam slangu. A wszystko napisałem uprzednio zanim to zacytowałem. Porównam coś- oglądałem Snowdrop czy jak jej tam i wiecie co? Ja po obejrzeniu nawet nie wiedziałem, że to jest smutne. Dziwiłem się, ale dobra, obejrzałem jeszcze raz, zwracając uwagę na zakończenie. No i wyszło, że chyba zmarła. Łojejej, takie straszne. A mój komentarz "dostał wiele głosów negatywnych"-~co tu wzruszającego? Serio.
"Pominę już kompletny brak zrozumienia przyjaźni między Tankiem oraz RD. Co z tego, że są to przeciwieństwa?" Tak? Nie. Tu siedzi ta sprzeczność. Jak to tu powiedzieć… Już pomijając wszystko, że akurat to akurat tamto (sporo tego) to ostatecznie chodziło o wybranie pupila dla Rainbow. Dla mnie mniej ważny jest morał i wszystko jak wygoda RD. Czyli że liczy się wszystko by miała tego wymarzonego pupila zanim się wszystko stało. Czyli może to być orzeł/sokół. A zobacz: s3e11. Mówi, że Tank jest niepełnosprytny i opóźniony. Niszczy wszystko z nieuwagi i lata nieuważnie (patrz: zawadzenie głowy= utrata przytomności) W dodatku RD wstydziła się go w tym samym odcinku za właśnie jego lot w ścianę. Czemu ona musi mieć takiego zwierzaka, mogła mieć normalnego… A co z tego że to przeciwieństwa- no to, że nie pasują do siebie, RD powinna mieć prawdziwego pupila. Grrr
"Mam zacząć Ci wyliczać ile przeciwieństw mojego charakteru to moi przyjaciele? To może potrwać. Teraz Ty mi odpowiedz na pytanie. I odpowiedz bezpośrednio, zero odpowiedzi wymijających i zmian tematu." Ok. Może jest tych różnic trochę. Ale nie przeciwieństw w podstawowych cechach. Bo wtedy ja raczej nie zadaję się z tymi (osobami do zapoznania), co nie mają zbyt dużo wspólnego ze mną. A jak jest temat sporny u kolegi to: widzicie cała tę rozmowę? To jest krótkim tekścikiem. (Bo taki jest) Czaisz? Zaczynam się bić na argumenty. No chyba że to jest to nieinteresujące dla mnie.
"Postaw się w sytuacji RD gdy Tank ją ratował. Jesteś o włos od utraty życia." Znowu powtarzam znowu. Ale lubię to. Bo walka trwa. Wracam- JAKI WŁOS OD UTRATY ŻYCIA. Podam Ci fakty, które jakże często już podałem: -akurat by Tank przebiegł kanion byle szybciej do RD. W tydzień sprintem. -Mane6 czekało na nią. Te dwa argumenty współpracują^^^^ Wniosek: -Mane6 by pierwsze dobiegły do RD. Rainbow nie była zagrożona. Tyle, że spanikowała. Tyle, że jej kawałek skrzydła (jak nie pióro) zostało przygniecione. Taakie straaszne. Dodatek: -akurat Tank by podniósł ten głaz. Jaaasne. A RD NIE mogła go podnieść.
"Nagle właśnie takie Twoje... przeciwieństwo bezinteresownie rusza na pomoc podczas, gdy ci, na których Tobie zależało to po prostu olali i ruszyli dalej. Co robisz. Dalej wiernie lecisz za tymi, co w najgorszym momencie się odwrócili, czy zostajesz z takim Tankiem, który nie patrzył na przeszłość i starał się Ci pomóc?" Znowu pisałem. Te zwierzaki po prostu nie dosłyszały Rainbow, nie dlatego, że są ZŁE, czy coś. Ale owszem. Tank pomógł RD. Miło z jego strony. Więc mógł (argumenty przeciwne masz na górze w poprzednim cytacie) zostać już tym pupilem. Gh.
"I czy byś potem nie płakał, gdy ta przyjaźń powoli obraca się w proch w obliczu tak tragicznej sytuacji? Nie czułbyś rozpaczy nawet w środku? Nic?" W proch? Jakiej tragicznej sytuacji? Gdzie? -stary, muszę wyjechać na 3. miesiące, ale wrócę. -A gdzie jedziesz - (…) -Niee, *płacz* nieeee! Ja tu UMRĘ bez Ciebie!!!! Tak? Nope. Prawdziwie to wygląda tak: -stary, muszę wyjechać na 3. miesiące. - ok, gdzie jedziesz? - (…) -ok… tym bardziej jak musisz, bo (…) To jest to. Widzisz?
"Poza tym teraz niestety muszę na Twoje zachowanie trochę wjechać. Bo wrzeszczy wręcz od niego ignorowaniem argumentów drugiej strony, agresją oraz tak negowanym przez Ciebie zbytnim zaangażowaniem w... kreskówkę o małych kucykach." Kucyki to tak rozbudowany temat…
"Możesz mi powiedzieć, skoro nie bierzesz tej kreskówki na poważnie, czemu założyłeś tu konto jedynie w celu robienia ogromnego ranta na odcinek i kłócenia się? Bardzo mnie to ciekawi." Założyłem przy okazji podyskutowania. Ja już w ~kwietniu 2013 r. Paczałem się co tutaj mamy. A ocinek s5e5 jest dla mnie wkurzający to postanowiłem (link od Mystherii22 z Twittera): "czemu nie, na FGE się przecież też udzielam"
"Posłuchaj czasem innych. Monopolu na prawdę w MLP nie masz i nigdy nie będziesz miał."
1. Wszystko to co mówicie jest niezgodne przynajmniej tak mi się zdaje. Ach tak chamsko to brzmi… Po prostu jakoś nie trafiają do mnie te argumenty lub jakoś ich nie widzę. Piszcie pogrubiając jak co.
2. Monopol. W poglądach. No nie wiem, tak mam. I to się prędko nie zmieni. No chyba, że mnie "zmasakrujecie argumentami", śmiało. Czekam na to.
"Monopol na prawdę tam ma Hasbro. Walka z ich zdaniem to jak walka z wiatrakami. Możesz tworzyć swój headcanon, ale nie wciskaj go innym na siłę, nie rób dymu o to, że prawdziwy kanon nie zgadza się z tym, co masz w głowie i nie wykłócaj się, gdy nie masz racji. W Twojej głowie RD może być nawet Lordem Sithów, mało mnie to interesuje, naprawdę. Więcej pokory." Ja nie mam racji? Argumenty dawai, a nie. A Hasbro to Hasbro. Napisałem- jeśli Tank umarł: Tak: Płacz uzasadniony. Nie: foch, ślepota zesłana #cotojest, nie zgadzam się, dlaczego MIAŁABY W TAKIM RAZIE PŁAKAĆ. Hm… No jest jeszcze ta "obawa" Uszatki, że płakała bo się bała, że umrze podczas hibernacji. No wtedy to … - No ale akurat by się tak mocno przywiązała.
@BRONIESiPEGASIS
BRONIESiPEGASIS, dnia 18 Maj 2015 - 4:54 PM, napisał:
"Nope. Może się zmienia. Ale nie tak błyskawicznie. I nie przez żółwia (kwestia przywiązania się do niego).
Niech się zmienia. Ale jest twarda" ...
A odcinek pokazuje, że jednak TAK i to właśnie przez żółwia, więc ja osobiście wolę wierzyć temu co widziałem w serialu, niż cudzej interpretacji...
Po za tym, płacz nie sprawia, że się nie jest twardym...
Tak samo jak czytanie książek nie jest TYLKO dla kujonów, pamiętacie ten odcinek i morał...?
".. A odcinek pokazuje, że jednak TAK i to właśnie przez żółwia, więc ja osobiście wolę wierzyć temu co widziałem w serialu, niż cudzej interpretacji..." No o to chodzi- ja twierdzę, że Tank umarł i dlatego ten płacz. Było by to przywitanie uroczyste. A tak mamy galę w s5e7. No nie?
"Po za tym, płacz nie sprawia, że się nie jest twardym... Tak samo jak czytanie książek nie jest TYLKO dla kujonów, pamiętacie ten odcinek i morał...?" No widzicie. RD jest twarda.
@M.a.b
M.a.b, dnia 18 Maj 2015 - 5:45 PM, napisał:
Chciałem napisać elaborat o tym wszystkim, ale raczej pokażę to na zdjęciach:
Bycie twardym wg pana Guru
Bycie twardym wg mnie:
Nie trawię zbytnio RD, bo jest samolubna, egoistyczna, nie patrzy na innych przy wyborach, brakuje jej wyobraźni co do jej czynów, nie wspominając o oportunizmie, zwalanie niechęci do nauki na "atletyzm" i propagowanie niewolnictwa w jej wykonaniu, ale narzucanie czyjegoś zdania "bo tak" jest dla mnie dziecinne.
Powiedzmy, że póki co jej nie lubię, co nie znaczy, że to się nie może zmienić (jest odważna, przyznam, wie, czego chce i zawsze pomoże przyjaciółkom. Tak to są jej plusy i je widzę, ale jednak ciut za mało, by zmyć akcję Trade Ya! i Pinkie's Pride z dodatkiem teraz Tanks for Memories). Jeśli jednak ktoś miałby argumenty przeciw mojemu zdaniu, z chęcią zapraszam do rozmowy na GG, bo kto wie, może zmieni moje patrzenie na tą postać.
Sam odcinek był dla mnie jednym z tych, co zamiast nawrócić mnie i polubić Dash, jeszcze bardziej odepchnął mnie od jej postaci. Miny fajne, ok, akcje humorystyczne też, ale sam odcinek mówiący o śmierci? Taka egzoteryka że hoho. Nadinterpretacja, a co do tych "kroków śmierci" co każdy chwalił, to nie - to są KROKI UTRATY KOGOŚ LUB CZEGOŚ CENNEGO! Tak więc nie tylko podczas śmierci coś takiego się pojawi, ale również nawet wtedy, jak stracisz komórkę, strata miłości czy utrata czegoś zapisanego na kompie. Pierwotna wersja Kübler-Ross to umieranie, ale tutaj to jest tylko pod względem straty. Tak więc naciągaaaneee!
I proszę, koniec tej głupiej dyskusji o "twardości", bo wyślę to do "Playbrony" jako artykuł...
"Chciałem napisać elaborat o tym wszystkim, ale raczej pokażę to na zdjęciach:
Bycie twardym wg pana Guru
Bycie twardym wg mnie"
No wiemy, że RD jest twarda. No po czym możemy stwierdzić, że jest słaba. No widzicie.
"Nie trawię zbytnio RD, bo jest samolubna, egoistyczna, nie patrzy na innych przy wyborach, brakuje jej wyobraźni co do jej czynów, nie wspominając o oportunizmie, zwalanie niechęci do nauki na "atletyzm" i propagowanie niewolnictwa w jej wykonaniu, ale narzucanie czyjegoś zdania "bo tak" jest dla mnie dziecinne."
Przykład daj niepodważalny, bym Cię przypadkiem nie zmasakrował
To RD ma wszystkich w dupie, nie słucha się przyjaciół/ek, nie uważa na lekcji, a jak!
A po co tam ratować przyjaciół w sezonie 3, stawiać się po ich stronie w sezonie 4, 2 i 1, starać się dla wspólnego dobra, e to było dla zmyły, a co
A jej element lojalności? Pf, oczywista zmyła, a co
Jej zachowanie jest po prostu fatalne, przecież mimo reprezentowanego elementu wrzuciła by swoje przyjaciółki do wrzącej lawy, a co
A potem położyła by się na chmurce pospać
Podła klacz, podła!
"Jeśli jednak ktoś miałby argumenty przeciw mojemu zdaniu, z chęcią zapraszam do rozmowy na GG, bo kto wie, może zmieni moje patrzenie na tą postać." RD mogła przesadzić w Trade Ya, ale wycofała wszystko. Więc źle nie jest. A w s4e12 co jest złego/przesadzonego? To PP i Kanapka się bili. (P.S. nie mam GG)
"Sam odcinek był dla mnie jednym z tych, co zamiast nawrócić mnie i polubić Dash, jeszcze bardziej odepchnął mnie od jej postaci." Widzisz. Co oni zrobili z RD.
"Miny fajne, ok, akcje humorystyczne też, ale sam odcinek mówiący o śmierci? Taka egzoteryka że hoho." Gdzie jest powitanie Tanka?
@Skrzywiona:/
Skrzywiona, dnia 18 Maj 2015 - 8:58 PM, napisał:
Niech Michałek podkuje angielski i kłóci się z Hasbro.
Jak myślicie? Rainbow rozwaliła całą fabrykę pogody czy tylko jej fragment, gdzie robiło się zimę i burzę?
"Niech Michałek podkuje angielski i kłóci się z Hasbro." Znam dobrze angielski. Zgaduję, że chcesz sprawdzić moje przywiązanie do RD i zobaczyć do jakiego stopnia mógłbym się posunąć.
"Jak myślicie? Rainbow rozwaliła całą fabrykę pogody czy tylko jej fragment, gdzie robiło się zimę i burzę?" Ja sądzę, że raczej się zabezpieczyli przed ewentualnymi wypadkami.
@Razorhead: Sorka. Ciebie sobie zostawię na później z powodów techniczno-informatycznych. I posłuchaj- pisz o czym chcesz do mnie, byle byś odpowiadał też na pytania. Jak nie w poście to w wiadomości. Wierz mi, na wszystko, byleby dotyczyło MLP. Nie powstrzymuj się, ja wszelkie książki bym przeczytam jakbyś je napisał o MLP.
@BRONIESiPEGASIS:
"A mnie ciekawi... Gdzie ulicha w tym odcinku ktoś mówił o śmierci, bo widzę że to słowo stało się tu modne... Ten Tank żyje, a nie umarł, jak wielu myśli..." Domyślamy się. I skąd pewność, że nadal żyje? Wiesz, a jest w s5e7? I czy wypadałoby zrobić powitanie tak "uczuciowe" jak pożegnanie? I dodam: w spojlerach (pierwszy mój post tutaj) jest *spojleralert*
Że Somepony will die
*koniecspojleralert* Ale czy tu chodzi o Tanka? Bo niby czemu miałaby umierać babunia AJ? Poczekamy.
@M.a.b
"Ja tu widziałem raczej robienie wszystkiego, by plany Dash doszły do skutku, nie zwracając na konsekwencje swoich czynów. Sugestia jest silnym sposobem na przekazanie informacji, ale czy rzeczywiście było tu aż tyle głębi?" Czas na to odpowie. A RD wg mnie miała tę ślepotę zesłaną od autorów. Dodam: jak RD spytała się Twi o Tanka to powiedziała, że jest taki jak zawsze. Czyli już byłem tak pewny, że odcinek będzie o niedopasowanym zwierzaku… Wszystko to poszło (…)
@BRONIESiPEGASIS:
" Ok, to z innej strony... Czy nikogo to nie dziwi, że RD nie została ukarana za ten sabotaż?" Mało już tego na jeden odcinek? Tych uczuć itd.? Bo widać, że po zimie zostało niewiele. A więc to pominięto. (Jak powrót Tanka).
Za błędy przepraszam. Bo możliwe że są tutaj. I może są gdzieś niedokończone myśli.
@@@
Ten emotikon... mnie rozwala.
Połączyłem post z tym, który był wyżej ponieważ regulamin zabrania pisania jednego pod drugim bez zachowania odpowiedniego odstępu czasowego.
~Gold