Może się nie potrzebnie wtrącam, ale chcę coś w takiej sytuacji uświadomić. Ja wiem, że ciężko jest o samokontrole w takich sytuacjach, ale musisz spróbować ich ignorować. Gdy to robią, nie wiem, patrz na ścianę, zanuć w głowię ulubioną piosenkę lub cokolwiek. Takim osobom chodzi, abyś właśnie się im stawiał (nie rozumiem takich ludzi, naśmiewając się z kogoś dowartościowują się czy co ? ) Ale jeśli zauważą, że denerwowanie cię nie przynosi zamierzonych skutków to prędzej czy później się odczepiał i znajdą kogoś innego.