Skocz do zawartości

Scarlett

Brony
  • Zawartość

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Scarlett

  1. -Lorie Smith. Dobry. Jak masz na imię?- spytała bez ceregieli młoda.-Jesteś ranny?
  2. Mała spojrzała w stronę wracającego Akihiko (żeby nie było błędu nie odmieniam)...ale z kimś! Jednak ktoś jeszcze przeżył! -Kogo tam masz, Akihiko? Nowy kompan?
  3. -Nawet spoko.-uśmiechnęła się mała.-Wyruszamy zaraz do źródła, może tam znajdzie się lepsze schronienie, chodź nie wiadomo. Idziesz?
  4. -Dobraa, warto by się już zbierać. Trzeba będzie niedługo tamtych obudzić. Na razie zbierzmy swoje rzeczy.
  5. -Masz rację, każdy... Ale Drake nie wygląda na takiego, który się martwi. Optymista...-uśmiechnęła się mała.
  6. -Jeszcze inni śpią...Poczekamy jeszcze trochę, być może nie znajdziemy lepszej miejscówki niż ta. Bardzo tęsknisz za rodziną, prawda? Widać to, jak to przeżywasz...
  7. Mała weszła do jaskini.-Dobry. Jak tam się spało?-powiedziała trochę ironicznie.-Znalazłam tu w okolicy źródełko, naprawdę blisko. Nie znalazłam żadnych owoców, ale na razie mamy dużo jedzenia, więc to teraz nie jest problem.
  8. -Aha.-powiedziała dopiero co obudzona dziewczynka. Nie chciała już pytać, wiedziała to, co chciała. Był już nowy dzień. Słońce wyłaniało się zza drzew. -Pójdę poznać okolice w dżungli. Może znajdą się jakieś owoce...-westchnęła, wstała i wyszła z jaskini.
  9. -Dzięki za pocieszenie. Poza tym musiałam się wygadać- uśmiechnęła się mała, zwinęła w kłębek i zasnęła.
  10. -Nie wrócę. Oni nie żyją. Matka się powiesiła. Ojciec wyjechał z kochanką ma mnie gdzieś... Brata pobili na śmierć... Teraz leciałam z jakąś kobietą do jakiegoś domu dziecka...- mała rozpłakała się, czego bardzo nie chciała.-Przepraszam, wspomnienia- pociągnęła nosem.-A jak tam twoja rodzina??
  11. -Nic... zdjęcie mojej rodziny, nic wielkiego...
  12. Dziewczynka skuliła się z zimna w kącie, trzymając fotografię.
  13. -Akihiko, a kim jest ten Hinata, o którym mówiłeś przez sen?- spytała mała.
  14. -Polubiliście się, co?-uśmiechnęła się blado mała, przysłuchując się konwersacji.
  15. Do jaskini weszła Lorie, cała mokra od ulewy. Usiadła w swoim kąciku i patrząc na dzieło, które dostała od Paige i zamyśliła się.
  16. Mała westchnęła, i, mimo że było ciemno i lał deszcz, wyszła z jaskini.
  17. Mała zdziwiona spojrzała na Akihiko ale po chwili powiedziała- Nie sądzę, żeby tu były jakieś gołębie, ale można oswoić jakiegoś ptaka. A tak w ogóle, powiesz mi, jak masz na imię?
  18. -Wrócisz. Obiecuję ci to. W końcu wydostaniemy się stąd i wrócicie do domów.- uśmiechnęła się smutno Lorie i szepnęła- ty przynajmniej masz gdzie wracać...
  19. Mała niepewnie odwzajemniła uśmiech. Gdy przytuliła dziewczynę, odłożyła zdjęcie na ziemię obok niej. Wpatrzyła się w to zdjęcie i zamyśliła.
  20. -Wszystko dobrze, Akihiko?- spytała Lorie, widząc że mężczyzna mocno przywalił w ścianę.
  21. -Hej, i nie płacz.-powiedziała Lorie i przytuliła dziewczynę.-Wszystko się ułoży, w końcu wrócicie do domu...
  22. -Dzięki- uśmiechnęła się i zaczęła oglądać dzieło. W tym samym czasie wyjęła jakieś zdjęcie z pękniętą ramką i oglądając je uważnie położyła je na rysunkowym prezencie. Czuła, że zakręciła się w jej oku łza, ale nie zamierzała pokazywać tego, że ma ochotę się rozpłakać.
  23. Mała odetchnęła z ulgą, widząc, że dziewczyna i Akihiko się uśmiechają. Rozładowywało to trochę sytuację. Westchnęła głęboko i zaczęła coś szukać w torbie.
  24. Mała patrzyła się na pannę, która do nich dołączyła, i jak zręcznie coś rysuje zerkając na Akihiko.
  25. Mała westchnęła. Widziała, że wszyscy są zszokowani katastrofą, mniej lub bardziej. Z nieszczęśliwych wydarzeń to nie było pierwsze. Przy ścianie znajdował się wielki głaz, który pomiędzy nim a ścianą tworzył kąt. Lorie zwinęła się w kłębek w ty kącie, przykrywając się swoją kurtka a torbę postawiła obok.
×
×
  • Utwórz nowe...