Mała westchnęła. Widziała, że wszyscy są zszokowani katastrofą, mniej lub bardziej. Z nieszczęśliwych wydarzeń to nie było pierwsze. Przy ścianie znajdował się wielki głaz, który pomiędzy nim a ścianą tworzył kąt. Lorie zwinęła się w kłębek w ty kącie, przykrywając się swoją kurtka a torbę postawiła obok.