Paladyn Zanderson

oby wasze Teorie okraszały się prawdą gorąco na to liczę

może jeszcze będą mieli szansę to poprawić, {bo przecież Cienia nie da się pozbyć na zawsze, a Sombra po hiszpańsku oznacza Cień} ale i tak sam odcinek zły nie był, był nawet extra i gdyby nie Sombra i jego sztampowość mogło by być idealnie, bo na pewno ja obejrzę ten odcinek raz jeszcze i zostaję Rycerzem Kryształowego Imperium {albo magiem )

hm odcinek {jako całość} oceniam na mocną 4 trochę mnie rozczarował Sombra w zapowiedziach fajnie się zapowiadał, a dostaliśmy najgorszego Viliana 4 generacji, 2 piosenki wyszły mega supcio (zwłaszcza Failure Song) i było kilka zabawnych momentów np Twi goniąca drzwi czy Ninja Pinkie, więc ogółem nie jest źle tylko brak tej Vilianowej mroczności (bo umówmy się że pokazanie Twi jej największego lęku i Spikowi również w ogóle mroczne nie jest i to nawet ciutlkę), no podobało mi się że Spikuś został bohaterem, co jest w pewien sposób ironiczne bo istota uważana za złą [ w końcu Spike jest smokiem] uratowała królestwo. Zaś osobno 1 (którą oceniam na 3) część odcinka jest gorsza od 2 (którą oceniam na 5)

a gdzie można obejrzeć ten odcinek bo bym też chciał wziąć w dyskusji na temat odcinka ps jeśli ktoś powie że na hubie to go chyna zamienię w żabcię

Jedn z moich ulubionych cytatów z Kosiarza naprawdę polubiłem Śmierć, ale jeszcze bardziej polubiłem szanowne "Grono pedagogiczne" NU ci goście są tak irracjonalni w swoich działaniach, że aż śmieszni zwłaszcza Mustrum i jego "genialne" dysputy z Dziekanem i Kwestorem. Stwierdzam też że Ricenwind jest chyba najbardziej normalnym Magiem w całym Discworldzie, bo reszta to kompletni wariaci {no może oprócz Windle Poonsa ale on jest "technicznie" martwy więc został uleczony }

Aktualnie jestem na końcówce "Kosiarza" Terryego Pratchetta

A to niby czemu zawiedziesz mnie wtedy bo Equestria potrzebuje swojego Lectera

ja zaś polecam "Leksykon Broni Japońskiej" Krzysztofa Polaka - świetna Książka dla entuzjastów historii i uzbrojenia japońskiego

No Airlick postać nawet ciekawa widać, że zastanawiałaś/eś się nad psychiką ocka która wyszła ci świetnie historia przypomina mi trochę dzieje Hanibala Lectera więc nie jest źle, Nawet te próby jego nawrócenia przypominają mi fabułę filmów z Lectererm, (szczególnie "Milczenie owiec")

Ja: Luna nadal jesteś na mnie zła ? Ja : właściwie to chciałem dać ci prezent, ale prawdopodobnie ci się nie spodoba L: uwielbiam dostawać prezenty !!! Niech cię usciskam

ja też przeczytałem, wszystko części Harrego mam nawet 2 ostanie części na półce {tata kupił mi na urodziny gdy miałem 16 i 18 lat} najlepsze części to według mnie "Zakon Feniksa" oraz "Insygnia śmierci" dużo w nich mroku i akcji. pierwsze 4 i 6 też mają klimat, ale zdecydowanie nie w moim obecnym guście (pierwsze 4 części to typowe Heroic fantasy czyli bohater zawsze win, chociaż w 4 zwycięstwo jest pyrrusowe, natomiast w 6 Rowling zdecydowanie przesadziła z mrocznym klimatem i rozterkami moralnymi swoich bohaterów, ja wolę mrok przez który przebija się promyczek światła )

L: Jak myślisz czy korona mnie pogrubia ? Zandi : Szczerze Elentari ? nie Widoczna reakcja Luny za nazwanie ją inaczej niż Luna ps. dla mnie Luuna zawsze będzie Elentari (Królową Gwiazd, ewentualnie mogoę jej nadać tytuł Quenyjski Isiltari {Królowa księżyca}

hm raczej to nie zazdrość tylko sceptycyzm względem Twilight tak samo się zachowywała w Luna Eclipsed, gdy Twi powiedziała Lunie jak w końcu kucyki mogą polubić Księżniczkę Nocy, ale Luna powiedziała coś takiego : Wybacz że nie podzielam twojego entuzjazmu.. I Luna po prostu uważa , że Twi nie da rady ponieważ, zna ją krócej niż Celestia i nie wie na co stać najdzielniejszego maga Equestrii od czasów Starswilla, a Celestia wie na co stać jej uczennicę

Ja jestem po lekturze 3 części bowiem WArmen podprogowo mnie zachęcił (ah ten jego tytuł i tajemniczy avek) i powiem jedno, że wciąga niesamowicie, ale Mordimera z opowiadań jakoś nie lubię bardziej podoba mi się w serii "Ja Inkwizytor" ,a z opowiadań najbardziej przypadł mi do gustu Kostuch (aparycja może niezbyt zachęcająca, ale z charakteru zabawny i ma niezłą pamięć sam bym chciał mieć taką)

Ja mam dylogię Głuchowskiego na półce 1 część epicka a 2 raczej średnia, trochę na marnym papierze wydane bo bardzo łatwo ściera się tusz drukarski, mapa ładna tylko szybko się niszczy obecnie szukam miejsca gdzie mogę kupić "Piter" Szymuna Wronczka (bo u u mnie w Empiku nie ma )

epicki dramat świetnie pokazuje jak ciężko żyje się z nieśmiertelnością zwłaszcza jak straci się kogoś kto był dla nas wyjątkowy. Cieszmy się zatem swoją śmiertelnością, bowiem jest to Dar Eru (Boga) który dał nam abyśmy osiągnęli szczęście, którego nieśmiertelnym brak

ja bym umieścił Kryształowe Imperium tak gdzieś 50 lat po uwięzieniu Discorda przez księżniczki. dlatego że 50 lat to dużo czasu aby zbudować potęgę Mogło być tak, że na początku Imperium nie stanowiło zagrożenia i stosunki były dość dobre, ale gdy władzę objął Sombra ( oczywiście jako legalny regent, bowiem sądzę że ma jakiś związek rodzinny z Cadence) to zaczął wprowadzać zamieszanie, z początku rzecz jasna nie zauważalne dla krain zewnętrznych, ale nie mogło to trwać w takim stanie i księżniczki zauważyły w końcu "cień" nad Imperium, który zaczął Eqestrii zagrażać, i postanowiły działać ,ale prawdopodobnie podczas walki Sombra oprócz klątwy zapomnienia rzucił "cień" na księżniczke.Oczywiście Celestia zwalczyła swój "cień" dosyć łatwo, ale Luna nie ,bo już wtedy czuła zazdrość do siostry a to zgodnie z tym co ukazał Tolkien tylko wzmacnia "cień" i tak powstała

ja też chce więcej epizodów historycznych, bo na razie wiemy o Historii Equestrii bardzo nie wiele ( wiemy, że przed księżniczkami to jednorożce odpowiadały za księżyc i słońce, wiemy też jak powstało to księstwo i Ponyvile, mamy zaznaczone. że w pewnym okresie Discord był władcą i że były to w pewnym sensie "Mroczne wieki", po których nastąpiły 1 wspólne rządy księżniczek, potem mamy Upadek Luny i jej wygnanie, następnie okres celestiański, który kończy się Powrotem Nightmare Moon i oczyszczeniem Luny od zła, s na końcu mamy krótki okres "restauracji discordzkiej" trwający 3 dni i 3 noce, a potem czasy współczesne). Nie wiemy nic okresie między powstaniem Equestrii a reżimem Discorda, (o samym okresie reżimu mamy tylko ogólnikowe zdanie), a o okresie celsetiańskim wiemy tylko ile trwał i że e tym czasie powstało Ponyvile.) Co do pomysłu aby zrobić z Twi Alicorna jest wybitnie nietrafiony. Twi jest super taka jaka jest, po co ją zmieniać w Alicorna to się kupy nie trzyma

raczej jest to zabieg podkreślający jego hm Królewskość w końcu nazywają go King Sombra, a król nosi takie szaty zwykle. ale możliwe że pod koniec odcinka poznamy jego CM (pewnie bedzie to coś związanego z kryształami i czarną magią) i podejrzewam, że ma też jakiś związek z Księżniczką Cadence (w końcu jej CM to kryształowe serce)

cóż ja ze swojej strony polecam Blind Guardian - Klasyka power metalu europejskiego. w każdym z albumów mam ulubiony utwór, ale z gorącym sercem polecam 2 pierwsze albumy oraz Nightfall in Middlearth Rush - Klasyka progrocka. Szczególnie lubię albumy z okresu 78 - 83. Ulubione kawałki Tom Swayer, XYZ, Anthem. Polecam również ich najnowszy album Clockwork Angels Rammstein - dobry niemiecki zespól metalowy wszystkie albumy wymiatają ale najbardziej polecam Mutter i Reisse Reisse KAT - zwany przez niektórych polską Metalicą. polecam szczególnie album Bastard Ария (Aria) - ruskie "Iron Maiden" lubię szczególnie album Герой асфальта (Bohater Asfaltu) oraz Ночь короче дня (Noc krótsza niż dzień)

ale ja właśnie mówiłem wyglądzie zewnętrznym Sombry bo mówcie co chcecie ale wygląda jak i kropka, a wiadomo że z charakteru nie będzie dorastać nawet do niej właściwie mamy tu pewne nawiązanie do 1 generacji, bowiem pojawia się królestwo, którego nie było od 1000 lat, co przypomina królestwo Tambelon którym rządził mój ulubiony zły 1 generacji Grogar

hm Początek 3 sezonu zapowiada się ciekawie a ten zły wygląda naprawdę cool w tej zbroi taka męska wersja Nightmare Moon na 1 rzut oka

Ahzek gdybyś przeczytał mój post wiedziałbyś że po tych słowach wymieniłem część unikalnych cech tej serii wiem, że gra była tworzona z zupełnie innych powodów niż Herosi. Świat Gry jest niezwykle mroczny, co mi akurat bardzo się podoba. Nawet lubisz tą samą nację co ja [Lubię Mortis i jej Hordy Nieumarłych, trochę Gallean źle się zachował dając jej kosza, po tym co dla niego zrobiła] Warmenowi na pewno spodobałoby się Imperium [ w końcu jedną z ścieżek rozwoju jednostki jest ścieżka inkiwizytora]

postanowiłem założyć temat o tej genialnej serii TBS [Turn-based Strategy], bo bardzo miło mi się grało w nią nawet na multii [Grałem głównie w 2 i dodatki] Pewnie część z was pierwszy raz słyszy o tej serii, więc wyjaśniam, że jest to niejako klon Heroesów bowiem podstawa jest ta sama, ale rozwiązania zastosowane aby ją osiągnąć są unikalne. po pierwsze w Disciples postawiono na Jakość, a nie Ilość Jednostek, nie ma tu sumowania jak w Heroesach - każda jednostka jest oddzielnym ponikiem w drużynie [można kupić 2 jednostki tego samego typu , ale nie można ich dodać do siebie] po drugie aby zdobyć surowce należy postawić za pomocą specjalnego bohatera różdżkę nie daleko zasobu różdżkę można potem obstawić ochroną Po trzecie zdobywanie stolicy nie jest proste bowiem każda dysponuje jednostką której pokonanie jest epicko trudne Po czwarte aby jednostka wbiła na swój lepszy Poziom nie wystarczy wybudować ulepszenia do jej budowli i kupić ulepszoną wersję [jest to praktycznie niemożliwe ] aby jednostka wbiła na swoją ulepszoną wersję potrzebuje osiągnąć wymagany pułap PD [ jest to na niektórych mapach dość trudne, za to jeśli jednostka uzyskała Go przed wzniesieniem rozwinięcia w stolicy to po tej czynności od razu zostanie ulepszona] Ważne jest też jaką ścieżkę rozwoju się wybierze dla danego typu, bowiem po wyborze inne możliwości rozwoju zostają zamknięte i w końcu piąta unikalna cecha można zwerbować złodzieja, który wniknie w szeregi wroga i oprócz standardowego zbierania info może zabić wrogiego bohatera podtruć go lub miasto czy szerzyć dezinformację w wrogiej armii. niestety każde działanie jest obarczone ryzykiem wykrycia, dlatego nie należy zbyt często używać złodzieja. To z grubsza wszystko co różni Disciples od Herosów Móją ulubioną nacją z Serii są Hordy Nieumarłych , a waszą ? czy kiedyś spotkaliście ten tytuł [graliście w niego]

Element Smile'u ;0 Ediit Element Nosefartu