Skocz do zawartości

TalkativeCloud

Brony
  • Zawartość

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez TalkativeCloud

  1. 1.02.2016 at 16:21 Ampere napisał:

    Ale jak? Jak zabierzesz coś, co już przestało istnieć?

    Jeżeli trzasnęło, to trzasnęło. Atomy się rozwaliły, kula ognia, fale uderzeniowe, promieniowanie i te sprawy. Co zabierzesz? Promieniowanie? Kulę ognia, która zgasła? Może rozwalone atomy?

    Zrób eksperyment. Zapal zapałkę, pocierając ją odpowiednio o pudełko, a potem spróbuj to zrobić jeszcze raz, aby nie wydawać pieniędzy na następne zapałki.

    Ponadto wątpię, aby ktoś chciał wchodzić w środek eksplozji po to, aby wyciągnąć z napromieniowanego i wyniszczonego miejsca. Chyba że to jakiś radykalny odłam Dzieci Atomu, nie wiem.

    SF

  2. 3 godziny temu Ampere napisał:

    Bomba, według mnie przynajmniej, ma jedno zadanie: wybuchnąć i, za przeproszeniem, rozpierniczyć wszystko wokół.

    Na ogół ma w środku coś, co powoduje eksplozję i rozsadza "opakowanie", powodując zniszczenia.

    Więc na jakiej zasadzie działa bomba wielokrotnego użytku? Jeżeli nie rozwalałaby "opakowania", to jak by działała?

     

    Wybaczcie mi, pasjonaci militariów i bomb, nie jestem zaznajomiona z tematem, więc nie wiem jak fachowo to wszystko ująć. Tak trochę jadę na chłopski rozum.

    wyobraź sobie że taka bomba zostaje spuszczona na hieroszimę (nwm jak to się pisze) i by nie wydawać kolejnych setek tysięcy na kolejną bombę można zabrać tamtą...

  3. 30.01.2016 at 18:30 Pan Pisak napisał:

    @Applejuice

    W innym temacie dałem mu wskazówkę, jak używać specjalnego programu, który wykrywa błędy interpunkcje (ja się dzięki niemu nauczyłem poprawnie stawiać przecinki). Autor nie skorzystał, więc niech teraz nie dziwi się, że jest szmacony.

    nie dziwię. piszę dalej

    @Accurate Accu Memory do tego w mlp jest inny rozwój techniki. tam w 1001 roku mieli już DJ`ów i sprzęt do miksowania oraz mikrofony... chyba że pierwszy sezon to 1000 rok, a drugi jakimś cudem 2000 :fluttershy5:

  4. 33 minuty temu Pan Pisak napisał:

    Wątpię, żeby przebiła mu mózg na wylot. To raczej było uszkodzenie powierzchowne, które nieźle musiał odchorować.

     

    Poza tym nie kłóć się z kimś, kto ci daje dobre rady. To oczywiste, że przebicie mózgu ostrym przedmiotem (wbicie szpikulca przez gałkę oczną) oznacza zgon.

     

    Czarno widzę twoje pisanie, skoro tak przyjmujesz pomoc.

    Tylko twoją

  5. 1 minutę temu Pan Pisak napisał:

    Teraz idę na dyżur odrobić nieobecność, ale wieczorem będę zwarty i gotowy do walki z grafomanią.

     

    Już sam fakt napisania tekstu na telefonie komórkowym baaardzo, ale to baaardzo źle zwiastuje co do jego jakości. No c'mon, tak ciężko to przerzucić na komputer i poprawić?

    nieno sorki ale szlak mnie trafił po lagach na komputerze... odpaliłem skanowanie całego systemu, złapałem za telefon i zacząłem pisać. Nie chciało mi sie czekać ok 7h jak mi komputer pokazywał. ale anulowałem, pousuwałem parę plików i od ok 1h jestem na kompie. ale w sumie poprawie teraz co sie da. Najprzyjemniejszy komentarz twojego wykonania w moim życiu ;)

  6. Właśnie teraz Simplistic Invention napisał:

    Ukryta zawartość

    Dawno nie czytałem czegoś takiego... I nie jest to komplement.

    Gdybyś kiedykolwiek spróbował zrobić kobiecie to co robisz tu językowi polskiemu spędziłbyś długie lata w więzieniu za gwałt ze szczególnym okrucieństwem...

    Wstęp to jest? Nie... Za dużo zbędnych informacji.fanfick? Tym bardziej... Tyle ile zmieściłeś na tej jednej stronie to mogłeś rozwinąć na dziesięć. Wszystko poza tym powiedzieli przedmówcy. Wszystko kuleje, a raczej leży i niezbyt przyjemnie już pachnie.

    A szkoda, potencjał jest tu bardzo dobry. Zacznij jeszcze raz, ale posłuchaj rad i zapamiętaj je. Mogło być o jakieś 99% lepiej...

    miałem tego nie robic ale zrobie. nie pisze wiecej niz 1 A4 na aktualizacje i jak komus to nie odpowiada to nie musi tego czytac

  7. 29 minuty temu Foley napisał:

    Popieram w 100% i to jako osoba, która zdecydowaną większość rzeczy (z fanfikami włącznie) pisze z telefonu.

     

    W gruncie rzeczy moi dwaj przedmówcy napisali już niemal wszystko, więc będzie krótko. Oprócz niedoskonałości typu formatowanie, "oślepneli", "ekwipunek", "explozja", w oczy gryzą mnie strasznie te liczebniki... Naprawdę, napisz je słownie, bo coś takiego jak opowiadanie podpada pod polski, a nie matematykę. Po drugie, po co tak pędzić z tą fabułą? To, co zawarłeś na tej stronie, spokojnie można było rozpisać na dziesięć. I naprawdę, uwierz nam, że wrzucanie "A4" nie ma najmniejszego sensu, to nawet nie jest miniaturka. To zalążek miniaturki.

     

    Dobra rada, wersja skrócona:

    1. Sięgnij po parę dobrych fanfików i przeczytaj je dogłębnie.

    2. Wyciągnij wnioski, co takiego odróżnia je od Twoich.

    3. Posłuchaj się tych wielu osób, które naprawdę znają się na rzeczy, a które dobrze Ci radzą.

    4. Dopiero siądź do pisania.

     

     

    PS:

      Ukryj zawartość

    Że co zrobił...?

     

    http://i134.photobucket.com/albums/q100/TheSteveslols/My%20Little%20Pony/1341187896993.png

     

    co do telefonu to pierwszy raz pisalem na aplikacji dokumenty google. 20 minut szukalem gdzie skopiowac link dla forum

    • +1 1
  8. godzinę temu Alberich napisał:

    Przyszedłem tu przede wszystkim po to, by ponarzekać na niefortunny tytuł. Fik o tytule "The End of Ponies" już był, w dodatku dość poczytny i napisany przez Shortskirtsa, który karierę jako pisarz w fandomie zrobił nie małą. LINK Swego czasu ktoś bardzo mi zachwalał tamto opowiadanie, więc pamiętam. Prawdę mówiąc nie podejrzewam Cię o plagiat, po prostu niefortunnie trafiłeś z tytułem, co zwyczajnie czasami się zdarza.

     

    Niegrzecznie byłoby jednak komentować sam pechowy tytuł, gdy jest jeszcze fanfik. Nie ma go dużo, więc i ja nie będę miał dużo do powiedzenia. Za dobrze to nie wygląda, a jeśli chcesz, by Twoje następne opowiadania były trochę bardziej zdatne do czytania, musisz jeszcze sporo nad nimi popracować. Nie odmawiam Ci pomysłowości ani wyobraźni, bo nawet po takiej próbce sądzę, że masz na czym pracować, musisz jednak nauczyć się podstaw rzemiosła i nieco bardziej zadbać o poprawność tekstu.

     

    Sporo się tutaj nie udało, bardzo wiele z tego już wypunktował Sun. Byłoby raczej stratą czasu powtarzanie się z nim, dlatego ja rzucę po prostu kilka porad, które mogą Ci się przydać w przyszłości:

    – Klient kupuje oczami, stara marketingowa prawda. Profesjonalni czytelnicy redakcyjni, do których należy szukanie talentów w tekstach, najczęściej w ogóle rezygnują z czytania źle wykonanych tekstów, bo spodziewają się, że jeśli twórca nie zadał sobie trudu dopracowania formy wizualnej, to pewnie też nie postarał się zbytnio z jakością tekstu. Tutaj formatowanie nie jest jeszcze najgorsze, choć odstępy między wierszami nieco rażą. Pamiętaj jednak, by ewidentne błędy poprawiać jak najszybciej, gdy tylko masz okazję.

    – Dopada Cię jeden z częstszych problemów bardzo początkujących i młodych twórców – pisanie sprawozdawcze. Zauważ, że na półtorej strony zmieściłeś mnóstwo informacji: jak zginęła matka bohatera, brat/ojciec, jak doszło do końca świata, na jakich zasadach działa ta dziwna bomba, jak ciężko żyje się w tym świecie. Czasami to cenna umiejętność podać jak najwięcej informacji jak najszybciej, ale zadaniem opowiadania nie jest tylko dawanie konkretów, ale też przekazywanie ich w zdatnej formie. Dlatego dobrze radzę, za każdym razem, kiedy zobaczysz, że istotną informację przekazujesz tylko w kilku suchych zdaniach, zastanów się, jak należałoby ją rozpisać.

    – Wyciskaj ile się da z każdego pomysłu. Światu zostało tylko 18 lat życia, z tego można wyciągnąć tak wiele, jak bardzo zmienia się mentalność, gdy śmierć jest tuż za drzwiami, jak niektórzy oddają się w hedonizm, inni w ślepą wiarę, jeszcze inni próbują ratować świat. Przypadkowy napastnik wchodzi do domu? To mnóstwo nerwów, krzyków, strachu, a potem krótkie starcie, które ostatecznie przekreśla rodzinę. Między innymi ta zdolność wyciągania treści z prostych pomysłów, budowania dramatu i świata na krótkich wydarzeniach, jest jedną z umiejętności pisarza. Polecam pograć w coś dobrego, poczytać, pooglądać coś, ale dokładnie, z wnikliwym analizowaniem, co i jak tam robią, być może podłapiesz ciekawe rozwiązania.

    – Pokaż zamiast streszczać i ważne informacje zostaw na później. Jeśli wszystko dostaniemy teraz na tacy, nie będzie nas to specjalnie obchodziło. Najczęściej też większą siłę oddziaływania ma coś, co "zobaczymy" sami, a nie dowiemy się tego po prostu z krótkiego opisu.

    – Oglądaj pojedyncze zdania i akapity, zastanawiaj się, które można napisać lepiej i poprawiaj je w miarę możliwości. Czasami pewne przekazywane czytelnikowi rzeczy są zbędne, inne nie są rozpisane właściwie, a jeszcze innych brakuje. Poprawki po napisaniu są normalne i często konieczne, nawet u zawodowców.

     

    To chyba te najważniejsze rzeczy.

     

    Na multiku starego Starcrafta niektórzy wyjadacze, po pokonaniu słabszego od siebie gracza żegnali się z nim miłym: "Pozdro&Poćwicz". Cóż więc mogę dodać, po przeczytaniu tego fanfika i zostawieniu komentarza: Pozdro&Poćwicz. Powodzenia!

    co do tytułu to robię grę o takiej samej nazwie i fabule a co do istniejacego takiego tytułu nic nie wiedzialem. za reszte uwag dzieki

     

  9. PROLOG

    https://docs.google.com/document/d/1g6QiNbRvM30rSATc8wO4RPqgzUuSzh4kXmi5FZW9mTg/edit?usp=sharing

    8 LUTY 1139 ROK

    https://docs.google.com/document/d/1oXpTrdJrJiE-jQDx93FhAq0lsq8TX1gJAU0V6dJLL-M/edit?usp=sharing

     

    KOREKTA @Seluna Weatherwax

     

    a tu parę słów ode mnie...

     

     

    Gdy zacząłem pisać ff... gdy zrobiłem dream about equestria nie chciałem juz więcej pisać.  Nie spodobało się ludziom ale pojawił się jeden komentarz ze ktoś we mnie wierzy. Gdy pisałem galaxy pony, pisałem to dla tej jednej jedynej osoby i następny także. Pod RD się farbuje była ta sama sytuacja co w DAE. ParaPegaza który zdobył w niecały miesiąc 1000 wyswietlen a ParaPegaza 2 w niecały tydzień 500 wyswietlen. Pod częścią drugą ParaPegaza pojawiła się informacja od dolara żebym nie dawał 1 A4... przez całą przerwę świąteczna nie miałem internetu więc napisałem na brudno całego ParaPegaza 2. 10 stron A4. Nie chciało mi się tego przepisywać bo nie było już wiary.  Jeżeli mam być znany na tym forum to z 1 A4 na aktualizację. Koniec kropka. Jak wam cos nie pasuje to nie wchodzcie w moje posty w tym dziale i tyle. Przepraszam za wygląd tekstu ale pisałem go na telefonie.

  10. to był dziwny pan z?...

    4 minuty temu Simplistic Invention napisał:

     

    7 minut temu Ampere napisał:

    Jedno pytanie.

    Masz ulubione opowiadania fanowskie? 

    dzieki za pomysl.

     

    czytałeś lub słuchałeś rainbow factory albo cupcakes?

     

    • +1 1
  11. hejka. też mam 15 lat ale z lubuskiego :P jak mialem 10 to myślałem że mieszkam w wielkopolskim ;)

    1. ile obejrzałeś odc? na oko.

    2. dlaczego Pinkie Pie jest twoim ulubionym kucykiem?

    3. skąd znasz tego kolege :P?

    4. czy masz ponysonę, lub planujesz mieć?

    5. czy chcesz jeszcze jedno pytanie?

    6. jeżeli odpowiedziałeś tak, to jaki jest twój ulubiony odcinek?

×
×
  • Utwórz nowe...